5 maja 2021 4:10

Cztery zasady inwestowania w handel detaliczny

Począwszy od artykułów spożywczych po elektronikę, od specjalistów od luksusów po dyskonty, sektor handlu detalicznego jest zróżnicowany i dynamiczny – a także niezwykle podatny na zmieniające się gusta konsumentów. Wydaje się jednak, że branża rośnie z każdym rokiem, niezależnie od cykli koniunkturalnych czy kosztów kapitałowych. Inwestorzy mogą znaleźć wiele rzeczy do polubienia (i niechęci) w due diligence przedsiębiorstw, powinni skupić się na wynikach w czterech konkretnych obszarach.

Kluczowe wnioski

  • Inwestorzy chcący posiadać akcje detaliczne powinni skupić się na czterech R.
  • Obejmują one zwrot z przychodów, zwrot z zainwestowanego kapitału, zwrot z aktywów ogółem oraz zwrot z zaangażowanego kapitału.
  • Detaliści borykają się z wieloma kluczowymi problemami, do których należą złe warunki ekonomiczne, zwiększone regulacje i konkurencja oraz zakłócenia w kanałach dystrybucji.
  • Akcje detaliczne są zwykle bardziej zmienne niż szerszy rynek.

Cztery Rs

Bez względu na to, co sprzedaje sklep, skuteczne zarządzanie wydajnością,  zwrot z inwestycji (ROI) i inne wskaźniki finansowe są kluczem do zdrowego biznesu detalicznego. Ekspansja jest ważną częścią rozwoju handlu detalicznego, ale tylko wtedy, gdy generuje dodatnie przepływy pieniężne  z  nakładów inwestycyjnych. Bez dodatniego zwrotu z inwestycji detaliści wyrzucają dobre pieniądze za złymi.

Menedżerowie detaliczni muszą jak najwięcej określić ilościowo wskaźniki swojej działalności, aby lepiej zrozumieć rentowność i kondycję finansową. W połączeniu z innymi wskaźnikami finansowymi, takimi jak sprzedaż w tym samym sklepie, cztery R sprzedaży detalicznej powinny stworzyć dynamiczny i stale umacniany obraz finansowy.

1. Zwrot z przychodów (ROR)

Zwrot z przychodów (ROR) jest pierwszym R i kamieniem węgielnym każdej operacji detalicznej. To powie Ci ile dochód netto jest wykonany z tych najwyższej linii przychodów. Niemal równie ważny jest zwrot z inwestycji z marży brutto, czyli zysk z marży brutto na kosztach zapasów.

Im więcej zrobić za jednostkę sprzedaży, tym łatwiej jest produkować dolnej linii zysków netto. ROR ma dwa podstawowe bloki konstrukcyjne.

Bilans

Pierwsza to bilans. Każdy sklep detaliczny utrzymuje zapasy. Uważany za składnik aktywów w bilansie, w połączeniu z rachunkiem zysków i strat, może wiele powiedzieć o sprzedaży produktu.

Dzieląc zapasy na przychody z ostatnich 12 miesięcy, otrzymujesz liczbę obrotów zapasów (zwaną rotacją zapasów ) w tych 12 miesiącach (im wyższa liczba, tym lepiej). Sklepy spożywcze tradycyjnie mają niższe marże, a zatem muszą zmieniać zapasy znacznie częściej niż sprzedawcy detaliczni, którzy zarabiają znacznie więcej na transakcję, ale znacznie mniej w ogólnej sprzedaży jednostkowej. Ostatecznie obaj detaliści mogą przynosić ten sam dochód netto, ale z wielu różnych wielkości.

Sprawozdanie z przepływów pieniężnych

Czy wiesz, że można być dochodowym, a jednocześnie generować ujemne przepływy pieniężne? Cóż, to prawda i dzieje się też odwrotna sytuacja. To wtedy firma, która traci pieniądze, generuje dodatnie przepływy pieniężne. Często może to być tak proste, jak warunki płatności, które masz u dostawców.

Na przykład, rentowny sprzedawca może mieć 30 dni na opłacenie swoich rachunków, podczas gdy przegrywający dostanie 60. Chociaż w końcu dogoni to tracącego pieniądze detalistę, może to trwać przez jakiś czas. Szukaj firm, które zarabiają pieniądze i generują dodatnie przepływy pieniężne. Jeszcze lepsze są te, które generują wolne przepływy pieniężne, czyli środki pieniężne z działalności operacyjnej po uwzględnieniu nakładów inwestycyjnych.

2. Zwrot z zainwestowanego kapitału (ROIC)

Przechodząc na chwilę od dużego obrazu do operacji w poszczególnych sklepach pierwszej linii, do gry wkracza drugie R. Zwrot z zainwestowanego kapitału (ROIC) – czasami nazywany „czterościennym wkładem pieniężnym” – to kwota zysku wygenerowanego na jeden sklep. Szybkość, z jaką każdy sklep może zwrócić zainwestowany kapitał wymagany do jego otwarcia, tym szybciej sprzedawca może zwiększyć swoje ogólne zyski.

Na przykład, jeśli sprzedaż nowego sklepu w sieci remontów domu w pierwszym roku otwarcia wynosi średnio 2 miliony dolarów, a jego składka z czterech ścian wynosi 200 000 dolarów, inwestycja w wysokości 300 000 dolarów na budowę i otwarcie sklepu jest spłacana w ciągu 18 miesięcy. Zwrot z zainwestowanego kapitału wynosi 67%. Odnoszący sukcesy sprzedawcy detaliczni oczekują, że przychody ze sklepów i czterościenny udział we wzroście w drugim i trzecim roku. Jeśli nie, to jest problem.

3. Zwrot z aktywów ogółem (ROA)

Wracając do szerszej perspektywy: zwrot z aktywów ogółem wskazuje, ile zysku operacyjnego osiągnięto z jej aktywów. Tutaj znowu im większy, tym lepszy. W branży detalicznej liczba ta będzie się różnić w zależności od firmy.

Detaliści specjalizujący się w handlu detalicznym wymagają mniejszej powierzchni handlowej, wyposażenia, zapasów i tak dalej. Z drugiej strony sklepy dla majsterkowiczów działają w znacznie większym zasięgu detalicznym, a zatem wymagają większych aktywów. Konieczność używania większej ilości niekoniecznie sprawia, że ​​te sklepy są gorsze. To po prostu koszt prowadzenia działalności w tej konkretnej branży.

Ważne jest, jak zwrot z aktywów ogółem sprzedawcy porównuje się z konkurencją. Jeśli generuje zwrot z całkowitych aktywów w wysokości 10%, a jego konkurent po drugiej stronie ulicy robi 20%, oznacza to, że konkurent działa wydajniej.

4. Zwrot z zaangażowanego kapitału (ROCE)

To pokazuje nam, jak efektywnie detaliści wykorzystują swój kapitał. Definiuje się go jako zysk przed odsetkami i podatkami (EBIT) podzielony przez zaangażowany kapitał, który generalnie jest reprezentowany przez aktywa ogółem pomniejszone o zobowiązania krótkoterminowe. Jednak bardziej odpowiednią definicją zaangażowanego kapitału byłby kapitał własny i dług netto. W końcu ROCE jest spojrzeniem przed opodatkowaniem na zwrot z zadłużenia i kapitału własnego, który różni się od ROIC, który jest spojrzeniem po opodatkowaniu ( wypłaconych dywidendach ) na jego rentowność.

Chociaż ROCE jest bardziej wymowną liczbą niż zwrot z kapitału, ma też swoje ograniczenia. Na przykład, jeśli sprzedawca detaliczny działający w branży części samochodowych odkupił 1 miliard USD swoich własnych zapasów w danym roku, w wyniku czego jego wartość księgowa okazała się ujemna, wpłynęło to niekorzystnie na ROE i ROCE, mimo że zarobił blisko 1 USD. miliardów zysku netto. Wskaźniki finansowe zaprowadzą Cię tylko do tej pory.

Ryzyka związane z inwestycjami detalicznymi

Na inwestycje detaliczne może wpływać wiele systematycznych i specyficznych ryzyk.

Warunki ekonomiczne

Jeśli jest recesja i wiele firm zwalnia pracowników, obcina budżety i wprowadza zamrożenie wynagrodzeń, wydatki konsumenckie mają tendencję do spowolnienia lub nawet spadku, co ma natychmiastowy negatywny wpływ na branżę detaliczną. Poszczególni detaliści i określone podsektory mogą naprawdę zmagać się z kryzysem gospodarczym; Na przykład po załamaniu się bańki mieszkaniowej w latach 2007-2008 odnotowano wzrost sprzedaży w sklepach remontowych.

Jednak sektor detaliczny jako całość jest w dużej mierze odizolowany od skutków cykli koniunkturalnych. Konsumenci nadal robią zakupy w trudnych czasach. Oczywiście nadal potrzebują podstawowych artykułów, takich jak jedzenie i odzież. Jednak recesje lat 2000-2001 i 2007-2008 pokazały, że Amerykanie nadal kupują przedmioty według własnego uznania – komputery, telefony komórkowe, samochody – nawet gdy gospodarka nie pracuje.

Kolejny czynnik izolujący: w dzisiejszych czasach sprzedawcy detaliczni nie ograniczają się do swoich lokalnych obszarów. W rzeczywistości są jednymi z pierwszych firm, które mają udział we wzroście tradycyjnej obecności. Jednak handel detaliczny jest branżą notorycznie sezonową. Wyniki za pierwszy kwartał są zazwyczaj zdominowane przez dane z czwartego kwartału.

Rozporządzenie

Przepisy federalne i stanowe stanowią kolejne istotne ryzyko dla sektora detalicznego. Ponieważ wielu detalistów polega na pracy, która zarabia godzinowe wynagrodzenia zbliżone do  stawki minimalnej, jakikolwiek wzrost płacy minimalnej może niekorzystnie wpłynąć na rentowność w sektorze detalicznym.

Konkurencja i konsolidacja

Wysoka konkurencja i konsolidacja w sektorze detalicznym to kolejne duże ryzyko, które inwestorzy powinni wziąć pod uwagę. Ze względu na rozprzestrzenianie się handlu elektronicznego dana osoba niekoniecznie potrzebuje sklepu stacjonarnego, aby rozpocząć działalność detaliczną. Ponieważ niektórzy sprzedawcy detaliczni powoli przyjmowali handel elektroniczny, ich sprzedaż i rentowność ucierpiały w wyniku przesunięcia konsumentów w kierunku konkurentów, którzy oferują towary przez Internet, które można wysłać w dowolne miejsce. Ponadto w miarę konsolidacji sektora detalicznego pojawiają się bardziej skoncentrowane firmy z bardzo dużymi zasobami i zwiększoną przewagą konkurencyjną.

Zakłócenie kanału

Zakłócenie lub awaria kanału dostaw to kolejne ważne ryzyko w sektorze detalicznym. Na przykład strajki pracowników w latach 2014-2015 w portach zachodniego wybrzeża USA zakłóciły dostawy zapasów dla wielu detalistów, negatywnie wpływając na ich sprzedaż.

Inwestowanie w handel detaliczny

Handel detaliczny może nie być najlepszym rozwiązaniem dla inwestora wartościowego. Jeśli jest jeden obszar, w którym chłopcy z Berkshire Hathaway – Warren Buffett i Charlie Munger – walczyli, to jest to handel detaliczny. Duet z Omaha w stanie Nebraska słynął z unikania pułapek bańki internetowej pod koniec lat 90., ale niechęć do technicznych zakłóceń uniemożliwiła im również dokładną ocenę sukcesu w handlu detalicznym. Jeśli chodzi o detalistów, Buffett szczególnie wskazuje na brak „ekonomicznych fos” (przewagi konkurencyjne, które powstrzymują inne firmy i chronią marże).

Z drugiej strony handel detaliczny jest atrakcyjnym sektorem dla inwestora rozwijającego się ze względu na jego skłonność do generowania większych niż przeciętne zysków, gdy rynek rośnie. Detaliczne papiery wartościowe są podzielone na siedem oddzielnych segmentów: motoryzacja, zaopatrzenie budowlane, dystrybutorzy, artykuły spożywcze i spożywcze, sklepy internetowe, ogólne i specjalistyczne detaliczne lub specjalistyczne. Wszystkie z nich mają tendencję do śledzenia rynku jako całości, ale z pewnym stopniem większej zmienności, co oznacza większe zyski podczas biegania byków, ale większe straty, gdy ryk niedźwiedzi.

Mówiąc dokładniej, siedem sektorów detalicznych oferuje wersje beta w zakresie od 1,03, wskazując na 3% większą zmienność niż rynek, do 1,44, aż o 44% bardziej zmienność niż rynek jako całość. Oznacza to, że kiedy trwa hossa, inwestor detaliczny może spodziewać się zysków, które pokonają rynek w dowolnym miejscu od 3% do 44%, w zależności od tego, jak podzieli swoje inwestycje między różne segmenty sektora. Potencjał tak agresywnych zysków sprawia, że ​​handel detaliczny jest sektorem ściśle monitorowanym przez inwestorów rozwijających się.

Wykorzystanie stosunku ceny do wartości księgowej (P / B)

Przed wyborem podsektora handlu detalicznego lub firmy, w którą należy zainwestować, jedną z ważnych kalkulacji stosowanych do zrozumienia wartości sektora lub firmy jest stosunek ceny do wartości księgowej (P / B). Zgodnie z danymi opublikowanymi przez NYU Leonard N. Stern School of Biznes Według stanu na styczeń 2018 r. Średni wskaźnik P / B sektora detalicznego wynosi 8,82.  Średnia jest obliczana na podstawie średniej arytmetycznej wskaźników C / B wszystkich segmentów detalicznych. Według podsektorów rozkłada się w następujący sposób:

Spółki, których wskaźnik P / B jest wyższy niż 1, są zwykle uważane za przeszacowane, podczas gdy firmy, których wskaźnik P / B jest niższy niż 1, uważa się za niedowartościowane. Dlatego guru inwestujący w wartość, tacy jak Buffett, mają tendencję do unikania tego sektora.

Czynniki wpływające na ceny akcji

Firmy zajmujące się handlem detalicznym muszą dopasować swoje produkty do danych demograficznych i gustów konsumentów. Jeśli patrzysz na przykład na międzynarodowy detalista, sprawdź jego ekspozycję i bezpośrednie inwestycje na rynkach wschodzących, takich jak Meksyk, Indonezja, Brazylia, Indie i Chiny. Jest to miejsce, w którym prawdopodobnie nastąpi najbardziej agresywny wzrost.

Handel internetowy jest najszybciej rozwijającym się segmentem w branży, ale ma również najniższe marże zysku spośród wszystkich podsektorów, handlu detalicznego lub innych. Firmy internetowe niekoniecznie są bardziej cenione, ale firmy, które ignorują Internet, robią to na własne ryzyko.

Wielu sprzedawców detalicznych oferuje kredyt na zakupy. Dramatycznym przykładem jest rynek samochodów detalicznych. Większość amerykańskich i japońskich producentów samochodów zarabia na finansowaniu, a nie na produkcji samochodów. Należności mogą być szczególnie ważne dla tych firm.

Zapasy to często największa inwestycja dla sprzedawców detalicznych, więc spójrz na efektywność zapasów jako kluczową różnicę między podobnymi firmami.

Strategie inwestowania detalicznego

Inwestorzy rozwijający się, którzy są szczególnie doświadczeni, stosują strategię zwaną użyteczności publicznej, które znane są z utrzymywania wartości podczas bessy.

Inni inwestorzy detaliczni stosują strategie opcyjne, które wykorzystują zmienność sektora, nagradzając duże ruchy rynkowe, niezależnie od kierunku. Dwa popularne to długie okrakiem i długie uduszenie.

Podsumowanie

Chociaż obsługa klienta jest ważnym elementem udanej sprzedaży detalicznej, jest to tylko jedna z wielu rzeczy, które muszą być wykonywane bezbłędnie, aby nadal się rozwijać. Na szczycie listy powinna znajdować się dyscyplina finansowa. Jeśli firma detaliczna nie ma tej cechy, prawdopodobnie nie potrwa to długo. Najsilniejsi sprzedawcy rozumieją, że każdy sklep powinien przynosić zyski. W przeciwnym razie nie ma uzasadnienia dla wiązania kapitału wymaganego do ich otwarcia. Im szybciej sklep jest w stanie odzyskać początkową inwestycję, tym szybciej jest w stanie zadowolić cztery R sprzedaży detalicznej.

Sektor detaliczny podzielony jest na siedem segmentów, z których wszystkie niosą ze sobą większe ryzyko niż szerszy rynek. Detaliczne papiery wartościowe zwykle śledzą rynek jako całość, ale z większym stopniem zmienności, co skutkuje silniejszymi wzrostami podczas hossy, ale większymi stratami podczas bessy. Z tego powodu doświadczeni inwestorzy zabezpieczają się przed sektorem detalicznym, inwestując w sektory niecykliczne lub antycykliczne, które osiągają lepsze wyniki niż szerszy rynek w okresach spadków.