Czy transakcje o wysokiej częstotliwości zrujnowały giełdę dla reszty z nas?
Jeśli jesteś inwestorem, handel o wysokiej częstotliwości (HFT) jest częścią Twojego życia, nawet jeśli o tym nie wiesz. Prawdopodobnie kupiłeś akcje oferowane przez komputer lub sprzedałeś akcje, które zostały kupione i natychmiast sprzedane przez inny komputer. HFT jest kontrowersyjny. Handlowcy nie zgadzają się, a badania zaprzeczają innym badaniom. Niezależnie od opinii, najważniejsze jest to, jak HFT wpływa na Twoje pieniądze.
Kluczowe wnioski
- Handel o wysokiej częstotliwości jest obwiniany za gwałtowny krach, który miał miejsce 6 maja 2010 r., Kiedy główne indeksy spadły w ciągu kilku minut.
- Co najmniej jedno badanie sugeruje, że firmy HFT osiągają wyższe zyski, handlując z inwestorami detalicznymi na rynku kontraktów terminowych.
- Pomimo obaw o transakcje o wysokiej częstotliwości, roczne przychody firm HFT znacznie spadły od 2011 r.
Co to jest handel na wysokiej częstotliwości (HFT)?
Handel o wysokiej częstotliwości (HFT) to szersze określenie dla różnych strategii handlowych, które obejmują kupowanie i sprzedawanie finansowych papierów wartościowych z bardzo dużą prędkością. Korzystając z handlu algorytmicznego, komputery mogą identyfikować wzorce rynkowe i wykorzystywać zautomatyzowane i wstępnie zaprogramowane instrukcje do wykonywania zleceń kupna i sprzedaży w ciągu kilku milisekund.
Jedną ze strategii jest pełnienie funkcji animatora rynku, gdzie firma HFT zapewnia płynność zarówno po stronie kupna, jak i sprzedaży. Kupując po cenie kupna i sprzedając po cenie sprzedaży, inwestorzy o wysokiej częstotliwości mogą osiągnąć zysk w wysokości jednego grosza lub mniej na akcję. Przekłada się to na duże zyski pomnożone przez miliony akcji.
Czy handel z wysoką częstotliwością szkodzi rynkowi?
Ponieważ większość transakcji pozostawia skomputeryzowany papierowy ślad, można by pomyśleć, że łatwo byłoby przyjrzeć się praktykom traderów o wysokiej częstotliwości i odpowiedzieć na to pytanie. Jednak firmy HFT niechętnie ujawniają swoją działalność handlową, a duża ilość danych, z którymi się wiąże, utrudnia stworzenie spójnego obrazu.
Krytycy handlu o wysokiej częstotliwości wskazują na błyskawiczny krach, który miał miejsce 6 maja 2010 r. Główne indeksy w tajemniczy sposób spadły o 5-6% w ciągu kilku minut i równie niewytłumaczalnie szybko odbiły. Akcje poszczególnych spółek przed chwilą były realizowane po cenach o ponad 60% niższych od ich wartości. Niektóre transakcje realizowane za grosz lub $ 100000– stub ofertowe ceny, które nigdy nie były przeznaczone do obsadzenia.
Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wydała raport, w którym obwinia jedną bardzo dużą transakcję w ramachkontraktu terminowegoS&P e-mini, co wywołało efekt kaskadowy wśród inwestorów o wysokiej częstotliwości. Gdy jeden algorytm szybko się sprzedawał, wyzwalał inny, tworząc finansową kulę śnieżną.
Po gwałtownym załamaniu SEC opracowała nowezasady dotyczące wyłączników automatycznych, które nakładałyby przerwę w obrocie, gdy cena akcji wzrosła lub spadła o 10% lub więcej w ciągu pięciu minut. Wielu krytyków pytało, czy narzucanie bardziej rygorystycznych regulacji traderom o wysokiej częstotliwości ma sens, zwłaszcza że mniejsze, mniej widoczne flash crashy zdarzają się regularnie na całym rynku.
Czy handel z wysoką częstotliwością szkodzi inwestorom detalicznym?
Dla większości inwestorów ważne jest, w jaki sposób transakcje o wysokiej częstotliwości wpływają na inwestora detalicznego. Jest to osoba, której oszczędności emerytalne są na rynku lub osoba, która inwestuje na rynku w celu uzyskania lepszych zwrotów niż prawie nieistniejące odsetki z konta oszczędnościowego. Badanie z 2014 roku rzuciło trochę światła na tę kwestię.
Byli ekonomiści z Commodity Futures Trading Commission (CFTC) badali firmy HFT przez okres dwóch lat i odkryli, że przychody koncentrowały się wśród kilku firm ostrukturze rynkowej, w której zwycięzca bierze wszystko.
Badającumowy e-mini S&P 500, naukowcy odkryli, że inwestorzy o wysokiej częstotliwości osiągali średni zysk w wysokości 1,92 USD na każdym kontrakcie handlowanym z dużymi inwestorami instytucjonalnymi i średnio 3,49 USD w przypadku transakcji z inwestorami detalicznymi. W artykule stwierdzono, że zyski te odbyły się kosztem innych traderów, co może spowodować, że inwestorzy opuszczą rynek kontraktów terminowych.
Podsumowanie
W niekontrolowany sposób rozprzestrzenianie się transakcji o wysokiej częstotliwości może stwarzać wrażenie, że mały inwestor nie może wygrać. Rządy starały się powstrzymać firmy HFT, na przykład proponując podatek od obrotu akcjami. W 2012 r. Kanada podniosła opłaty za komunikaty rynkowe, takie jak transakcje, składanie zleceń i anulowanie, które nieproporcjonalnie uderzają w firmy HFT, ponieważ wysyłają one więcej komunikatów niż inni handlowcy.
Pomimo obaw związanych z handlem o wysokiej częstotliwości istnieją również dowody sugerujące, że firmy HFT po prostu nie stanowią takiego zagrożenia, jakie kiedyś stanowiły. Przychody i zyski spadły, co utrudniło firmom HFT przetrwanie. W całym przemyśle roczne przychody szacuje się na 6,1 mld USD w 2021 r., Co oznacza znaczny spadek z ponad 22 mld USD w 2011 r.