Ile mogą Cię kosztować złe porady inwestycyjne - KamilTaylan.blog
4 maja 2021 14:39

Ile mogą Cię kosztować złe porady inwestycyjne

Wielu inwestorów nadal polega na doradcach finansowych, którzy udzielają im wskazówek i pomagają w zarządzaniu portfelami inwestycyjnymi . Porady, które otrzymują, są tak zróżnicowane, jak pochodzenie, wiedza i doświadczenie ich doradców. Część jest dobra, część zła, a część jest po prostu brzydka.

Decyzje inwestycyjne podejmowane są w świecie niepewności i należy się spodziewać błędów inwestycyjnych. Nikt nie ma kryształowej kuli, a inwestorzy nie powinni oczekiwać, że ich doradcy finansowi będą mieli zawsze rację. To powiedziawszy, popełnienie błędu inwestycyjnego w oparciu o rozsądny osąd i mądrą radę to jedno; popełnienie błędu na podstawie złych rad to inna sprawa.

Złe porady inwestycyjne są zwykle spowodowane jednym z dwóch powodów. Pierwsza koncentruje się wokół doradcy, który wielokrotnie przedkłada swój własny interes nad interes klienta. Drugą przyczyną złych porad jest brak wiedzy doradcy i zaniedbanie należytej staranności  przed wydaniem rekomendacji i podjęciem działań. Każdy rodzaj złej porady ma swoje krótkoterminowe konsekwencje dla klienta, ale w dłuższej perspektywie wszystkie one skutkują słabymi wynikami lub utratą pieniędzy.

Kiedy doradca wybiera własny interes zamiast twojego interesu

Większość doradców finansowych jest zainteresowana postępowaniem słusznym dla swoich klientów, ale niektórzy postrzegają swoich klientów jako centra zysku, a ich celem jest maksymalizacja własnych dochodów. Chociaż wszyscy lubią, gdy ich klienci dobrze sobie radzą, w przypadku samolubnych doradców ich własne interesy będą na pierwszym miejscu.

Zwykle prowadzi to do konfliktu interesów i może prowadzić do następujących złych posunięć:

1. Nadmierny handel

Churning to nieetyczna praktyka sprzedażowa polegająca na nadmiernym handlu na koncie klienta. Aktywny handel jest podobny, ale nie jest nieetyczny, a dzieli je tylko cienka linia. Doradcy, których głównym celem jest generowanie prowizji, prawie zawsze znajdą powody, aby aktywnie handlować na koncie klienta na jego koszt. Nadmierny handel prawie zawsze oznacza osiągnięcie większych zysków kapitałowych, niż jest to konieczne, a wygenerowana prowizja pochodzi bezpośrednio z kieszeni klienta.

Doradcy, którzy nadmiernie handlują na rachunkach swoich klientów, wiedzą, że znacznie łatwiej jest nakłonić klientów do sprzedaży papieru wartościowego z zyskiem, niż skłonić ich do sprzedaży papieru wartościowego ze stratą (zwłaszcza jeśli jest to ich rekomendacja). Wynik netto może być portfelem, w którym zwycięzcy są sprzedawani zbyt wcześnie, a straty mogą rosnąć. Jest to przeciwieństwo jednego z przysłów z Wall Street: „ogranicz swoje straty i pozwól swoim zwycięzcom uciec”.

(Aby uzyskać więcej informacji, przeczytaj artykuł Zrozumieć taktyki nieuczciwych pośredników ).

2. Stosowanie niewłaściwej dźwigni

Wykorzystanie pożyczonych pieniędzy do inwestowania w akcje zawsze wygląda dobrze na papierze. Inwestor nigdy nie traci pieniędzy, ponieważ stopy zwrotu z inwestycji są zawsze wyższe niż koszt pożyczki. W prawdziwym życiu nie zawsze tak się to udaje, ale wykorzystanie dźwigni finansowej jest bardzo korzystne dla doradcy. Inwestor, który ma 100 000 USD, a następnie pożycza dodatkowe 100 000 USD, prawie na pewno zapłaci ponad dwukrotność opłat i prowizji doradcy, podejmując przy tym całe dodatkowe ryzyko.

Dodatkowa dźwignia zwiększa zmienność bazową, co jest dobre, jeśli inwestycja rośnie, ale jest zła, jeśli spada. Załóżmy, że w powyższym przykładzie portfel akcji inwestora spada o dziesięć procent. Dźwignia podwoiła stratę inwestora do 20 procent, więc  inwestycja kapitałowa w wysokości 100 000 USD jest teraz warta tylko 80 000 USD.

Pożyczanie pieniędzy może również spowodować utratę kontroli przez inwestora nad swoimi inwestycjami. Na przykład inwestor, który pożyczy 100 000 USD pod zastaw kapitału własnego domu, może być zmuszony do sprzedaży inwestycji, jeśli bank zażąda pożyczki. Dodatkowa dźwignia zwiększa również ogólne ryzyko portfela.

(Aby uzyskać więcej informacji, przeczytaj o  handlu marżą ).

3. Inwestowanie klienta w kosztowne inwestycje

Truizmem jest, że doradcy finansowi chcący zmaksymalizować przychody od klienta nie szukają tanich rozwiązań. Na przykład klient, który rzadko dokonuje transakcji, może zostać przekierowany na rachunek płatny, co zwiększy całkowity koszt inwestora, ale przyniesie korzyści doradcy. Doradca pozbawiony skrupułów może polecić skomplikowany strukturyzowany produkt inwestycyjny niewyszukanym inwestorom, ponieważ wygeneruje on wysokie prowizje i opłaty za przyczepę dla doradcy.

Wiele produktów ma wbudowane opłaty, więc inwestorzy nie są nawet świadomi tych opłat. W końcu wysokie opłaty mogą ostatecznie osłabić przyszłe wyniki portfela, jednocześnie wzbogacając doradcę.

4. Sprzedawanie tego, czego chcą klienci, a nie tego, czego potrzebują

Fundusze inwestycyjne, a także wiele innych inwestycji są sprzedawane, a nie kupowane. Zamiast dostarczać rozwiązania inwestycyjne, które spełniają cele klienta, samolubny doradca może sprzedawać to, czego chce klient. Proces sprzedaży jest łatwiejszy i bardziej efektywny dla doradcy poprzez rekomendowanie klientowi inwestycji, o których doradca wie, że klient kupi, nawet jeśli nie leżą one w jego interesie.

Na przykład klient zaniepokojony stratami rynkowymi może kupić drogie strukturyzowane produkty inwestycyjne, chociaż dobrze zdywersyfikowany portfel przyniósłby to samo przy niższych kosztach i większych korzyściach. Klientowi, który szuka spekulacyjnej inwestycji, która może podwoić cenę, lepiej byłoby, gdyby miał coś, co zapewnia mniejsze ryzyko. W rezultacie inwestorzy, którym sprzedaje się produkty przemawiające do ich emocji, mogą ostatecznie otrzymać inwestycje nieodpowiednie. Ich inwestycje nie są dostosowane do ich długoterminowych celów, co może skutkować zbyt dużym ryzykiem portfela.

(W przypadku powiązanych czytania, sprawdź Fundusze handlowym dla początkujących. )

Gdy doradcy brakuje wiedzy inwestycyjnej

Wiele osób ma błędne przekonanie, że doradcy finansowi spędzają większość dnia na badaniu inwestycji i poszukiwaniu pomysłów na zarabianie pieniędzy dla swoich klientów. W rzeczywistości większość doradców poświęca niewiele czasu na badania inwestycyjne, a więcej na marketing, rozwój biznesu, obsługę klienta i administrację. Pod presją czasu mogą nie przeprowadzić dokładnej analizy rekomendowanych przez siebie inwestycji.

Znajomość i zrozumienie inwestowania i rynków finansowych jest bardzo zróżnicowana w zależności od doradcy. Niektórzy są bardzo kompetentni i wyjątkowo kompetentni w udzielaniu porad swoim klientom, a inni nie. Niektórzy doradcy mogą naprawdę uważać, że robią to, co właściwe dla swoich klientów, a nawet nie zdawać sobie sprawy, że tak nie jest.

Ten rodzaj słabej porady obejmuje:

1. Brak pełnego zrozumienia zalecanych przez nich inwestycji

Niektóre z dzisiejszych produktów inwestycyjnych opartych na inżynierii finansowej są trudne do zrozumienia nawet dla najbardziej doświadczonych doradców finansowych. Stosunkowo proste fundusze inwestycyjne lub fundusze notowane na giełdzie nadal wymagają analizy, aby zrozumieć możliwe ryzyko i upewnić się, że spełnią cele klienta.

Doradca, który jest bardzo zajęty lub który nie ma największej przenikliwości finansowej, może nie do końca rozumieć, co poleca lub jaki to ma wpływ na portfel danej osoby. Ten brak należytej staranności może skutkować koncentracją ryzyk, o których ani doradca, ani klient nie są świadomi.

2. Zbytnia pewność siebie

Wybieranie zwycięzców i osiągnięcie lepszych wyników na rynku jest trudne nawet dla doświadczonych profesjonalistów zarządzających funduszami, emeryturami, funduszami kapitałowymi itp. Wielu doradców finansowych – grupa, której nie brakuje zaufania – uważa, że ​​mają doskonałe umiejętności w zakresie wybierania akcji. Po silnym wzroście na rynku wielu doradców może nabrać zbytniej pewności siebie co do swoich umiejętności – w końcu większość akcji, które rekomendowali, odnotowała wzrost cen w tym okresie. Myląc hossę z mózgiem, zaczynają polecać bardziej ryzykowne inwestycje z większymi korzyściami lub koncentrują inwestycje w jednym sektorze lub kilku akcjach. Ludzie, którzy są zbyt pewni siebie, patrzą tylko na potencjał wzrostu, a nie na ryzyko spadku. W rezultacie klienci mają bardziej ryzykowne, bardziej zmienne portfele, które mogą gwałtownie spaść, gdy skończy się szczęście doradcy.

(Więcej informacji na temat psychologii inwestowania można znaleźć w artykule Zrozumienie zachowań inwestorów ).

3. Momentum Investing – kupowanie na topie

Doradcom finansowym i ich klientom łatwo jest dać się ponieść gorącemu rynkowi lub gorącemu sektorowi. Bańka technologia iw konsekwencji wybuch 1999-2002 wykazały, że nawet najbardziej sceptyczni inwestorzy mogą złapany w euforii otaczającego bańki spekulacyjnej.

Doradcy, którzy polecają swoim klientom tylko najgorętsze inwestycje, takie jak bitcoin, grają w chciwość klientów. Kupowanie rosnącego zabezpieczenia daje iluzję łatwych pieniędzy, ale może wiązać się z kosztami. Inwestowanie w trybie dynamicznym zazwyczaj skutkuje portfelem, który obarczony jest znacznym ryzykiem utraty wartości, z potencjałem do dużych strat, gdy rynki się zmieniają.

4. Słabo zdywersyfikowany portfel

Słabo skonstruowany lub zdywersyfikowany portfel jest skumulowanym skutkiem złych porad. Słabo zdywersyfikowany portfel może przybierać różne formy. Może być zbyt skoncentrowany w kilku stadach lub sektorach, co skutkuje większym ryzykiem niż jest to właściwe lub konieczne. Podobnie mogłoby być nadmiernie zdywersyfikowane, co skutkowałoby w najlepszym przypadku miernymi wynikami po potrąceniu opłat.

Portfele są często zbyt skomplikowane, aby je zrozumieć – może to oznaczać, że ryzyko nie jest widoczne. Mogą stać się trudne w zarządzaniu, a decyzje inwestycyjne nie mogą być podejmowane z pewnością. W najlepszym przypadku słabo skonstruowany portfel będzie skutkował miernymi wynikami, aw najgorszym może odczuwać duży spadek wartości.

(Aby uzyskać więcej informacji, zobacz Znaczenie dywersyfikacji ).

Podsumowanie

Złe porady często skutkują słabymi wynikami lub utratą pieniędzy dla inwestorów. Wybierając doradcę (lub oceniając tego, którego masz), uważaj na wskazówki, które mogą wskazywać, że doradca nie działa w twoim najlepszym interesie lub nie jest tak kompetentny, jak byś chciał. W końcu to twoje pieniądze. Jeśli nie jesteś zadowolony z tego, w jaki sposób radzono ci go zainwestować, warto zabrać go gdzie indziej.