4 maja 2021 17:55

Jak czerpać zyski z inwestowania w upadający dług firmy

Naostrz swoje szpony i przygotuj się na ucztę na słabych i umierających. Będziesz musiał myśleć jak sęp, wkraczając w bezlitosny świat bankructwa. Następnie wykupują obligacje i przejmują kontrolę.

Na rynku zawsze są firmy, które wyglądają okropnie, ale prawdopodobnie wrócą na właściwe tory. Pierwszy instynkt zwykłego inwestora, aby zainwestować w akcje spółki znajdującej się w trudnej sytuacji finansowej, ale jak dowiemy się w tym artykule, zadłużenie (obligacje) tych firm jest często znacznie bardziej atrakcyjną inwestycją. I chociaż wykupienie dużych kawałków długu może kosztować miliony dolarów, wciąż istnieją sposoby na spieniężenie małych ludzi.

Kupowanie w słabych firmach

Inwestowanie w trudny dług wiąże się z kupowaniem obligacji firm, które już ogłosiły upadłość lub prawdopodobnie to zrobią. Firmy, które zaciągnęły zbyt duże zadłużenie, są często głównym celem. Celem jest zostanie wierzycielem firmy poprzez zakup jej obligacji po niskiej cenie. Daje to kupującemu znaczną władzę podczas reorganizacji lub likwidacji firmy, pozwalając kupującemu mieć znaczący wpływ na to, co dzieje się z firmą.

Krążą sępy

Istnieją fundusze – znane jako „ fundusze sępów ” – które specjalizują się wyłącznie w trudnych zadłużeniach. Firmy te często koncentrują się na  długu rządowym lub publicznym, a nie przedsiębiorstwach. Fundusze te są bardzo kontrowersyjne i często nienawidzą ich rządy lub organy publiczne.

Wiele funduszy hedgingowych również korzysta z długu zagrożonego, ale w inny sposób niż inni inwestorzy. Fundusze hedgingowe skupiają się na zakupie płynnych dłużnych papierów wartościowych, które mogą sprzedać z zyskiem w krótkim okresie. Z kolei inwestorzy private equity są zainteresowani firmami, które wymagają restrukturyzacji lub wkrótce zbankrutują.

Należy zauważyć, że takie inwestycje stanowią tylko jeden składnik wielu funduszy hedgingowych. Fundusze te mają wiele innych strategii, takich jak arbitraż, krótka sprzedaż oraz opcje handlowe lub instrumenty pochodne.

Ryzyko i natura gry

Innym ważnym punktem jest to, że w przypadku likwidacji właściciele długu mają pierwszeństwo nad kapitałowych właścicieli. Z tego powodu lepiej jest inwestować w dług firmy znajdującej się w trudnej sytuacji, niż inwestować w jej akcje.

Filozofia trudnych inwestycji jest zatem prosta: generalnie oczekuje się, że docelowa firma może i zostanie pomyślnie zrestrukturyzowana lub przywrócona do życia poprzez fuzję, przejęcie lub jakąś formę przeprojektowania i odmłodzenia kierownictwa. Alternatywnie, jeśli dojdzie do upadłości, wartość aktywów musi znacznie przekraczać wycenę rynkową.

Inwestycje te są z natury ryzykowne. Jednak, podobnie jak wiele innych inwestycji o wysokim ryzyku z natury rzeczy, mają jedną istotną zaletę: brak korelacji z innymi ryzykami giełdowymi. Ten brak korelacji oznacza, że ​​zagrożony dług jest dobrym sposobem na dywersyfikację.

Identyfikacja chorych i umierających firm

Podstawowym celem jest kupno aktywów za cenę znacznie niższą od ich wartości wewnętrznej lub godziwej. W tym miejscu do gry wchodzą wyostrzone zmysły padlinożercy. „Sępy” muszą uważnie i skrupulatnie przyjrzeć się zagrożonym firmom, aby wykryć wyprzedane papiery wartościowe, a nawet konkretne rodzaje problemów księgowych.

Śledzą branże i korporacje, które są na krawędzi upadku lub które już upadły. Jeśli obrót obligacjami firmy jest znacznie niższy od tego, jakie wydają się być warte, może istnieć taka możliwość. Analizowane są również transakcje fuzji i przejęć oraz negocjacje kredytowe w celu znalezienia okazji.

Wreszcie, dane wywiadowcze i informacje z różnych źródeł są połączone z najwyższymi umiejętnościami prawnymi i finansowymi w celu określenia potencjału do zarabiania pieniędzy. Zasadnicze znaczenie ma to, że aktywa są niedowartościowane i można je kupić z dużym dyskontem. Ale każdy chce okazji, więc wychodzenie na przód wymaga umiejętności. To nie jest życie dla leniwych lub niewykształconych.

Znane przykłady inwestorów z branży Vulture

Samozwańczy sęp Martin Whitman po raz pierwszy zaczął inwestować w trudny dług w latach siedemdziesiątych, ponieważ duże domy obligacyjne, takie jak Lehman Brothers, uważały za „poniżej ich godności” zajmowanie się bankrutami.

W 1987 roku Whitman kupił 14 milionów dolarów długu i akcji Anglo Energy, firmy świadczącej usługi naftowe, która borykała się z trudnościami. Następnie przejął kontrolę nad firmą, ogłosił upadłość i zawarł umowę typu „ dług za kapitał” z innymi wierzycielami. Niecały rok później firma wyszła z upadłości wolna od długów, a Whitman osiągnął spory zysk.

W 1995 roku jednostka Franklin Mutual Funds pomogła w ratowaniu Canary Wharf, londyńskiego kompleksu biurowego zbudowanego przez rodzinę Reichmannów, kanadyjskich deweloperów. Po upadku holdingu dewelopera kontrolę nad projektem przejęły banki pożyczkowe. Grupa inwestorów, w tym fundusze Franklin’s Mutual Series, odkupiła inwestycję od banków. Niedługo potem londyński rynek nieruchomości ożywił się, aw 1999 r. Canary Wharf zadebiutowała na giełdach, co zapewniło duże zwroty z inwestycji Franklina.

Podsumowanie

Prywatnym inwestorom nie jest łatwo popaść w trudny dług. Najszybszym sposobem jest zakup w funduszu hedgingowym, który zapewnia ostrożną alokację zagrożonego długu. Jednak dla większości inwestorów minimalne wymagania funduszy hedgingowych uniemożliwiają inwestowanie w ten sposób.

Istnieje kilka funduszy inwestycyjnych i funduszy hedgingowych, które są dostępne również dla zwykłych inwestorów.

Jeśli pomysł przemawia do twoich bardziej drapieżnych instynktów i masz dostęp do tego rynku, pamiętaj, że jest to dziedzina wysokiego ryzyka. Ryzykowne, ale lukratywne to z pewnością nazwa tej gry.