Dlaczego deflacja jest zła dla gospodarki? - KamilTaylan.blog
5 maja 2021 7:00

Dlaczego deflacja jest zła dla gospodarki?

Deflacja to spadek ogólnego poziomu cen w gospodarce i wzrost siły nabywczej waluty. Może być napędzany wzrostem produktywności i obfitości dóbr i usług, spadkiem całkowitego lub zagregowanego popytu lub spadkiem podaży pieniądza i kredytu.

Kluczowe wnioski

  • Deflacja występuje, gdy ogólny poziom cen w kraju spada – w przeciwieństwie do inflacji, gdy ceny rosną.
  • Deflacja może być spowodowana wzrostem produktywności, spadkiem ogólnego popytu lub spadkiem wielkości kredytu w gospodarce.
  • W większości przypadków deflacja jest jednoznacznie pozytywnym trendem dla gospodarki, ale w pewnych warunkach może również wystąpić wraz z jej spadkiem.
  • W gospodarce zdominowanej przez bańki cenowe na aktywach napędzane długiem deflacja może doprowadzić do przejściowego kryzysu finansowego i okresu likwidacji inwestycji spekulacyjnych zwanych deflacją zadłużenia.

Zrozumieć deflację

Zmiany cen konsumpcyjnych można zaobserwować w statystykach gospodarczych zestawionych w większości krajów, porównując zmiany koszyka różnych dóbr i produktów z indeksem. W Stanach Zjednoczonych indeks cen konsumpcyjnych (CPI) jest najczęściej używanym wskaźnikiem służącym do oceny stóp inflacji. Gdy wskaźnik w jednym okresie jest niższy niż w poprzednim okresie, ogólny poziom cen spadł, co wskazuje, że gospodarka doświadcza deflacji.

Ten ogólny spadek cen to dobra rzecz, ponieważ zapewnia konsumentom większą siłę nabywczą. W pewnym stopniu umiarkowane spadki niektórych produktów, takich jak żywność czy energia, mają nawet pewien pieniądza jako środka przechowywania wartości i zachęcając do rzeczywistego oszczędzania.

Jednak w pewnych okolicznościach szybka deflacja może wiązać się z krótkotrwałym spadkiem aktywności gospodarczej. Ogólnie rzecz biorąc, może to mieć miejsce, gdy gospodarka jest mocno obciążona długiem i uzależniona od ciągłej ekspansji podaży kredytu w celu zawyżania cen aktywów poprzez finansowanie inwestycji spekulacyjnych, a następnie, gdy wolumen umów kredytowych, ceny aktywów spadają i inwestycje są zlikwidowane. Ten proces jest czasami nazywany deflacją długu. W przeciwnym razie deflacja jest zwykle pozytywną cechą zdrowej, rozwijającej się gospodarki, która odzwierciedla postęp technologiczny, rosnącą obfitość i rosnące standardy życia.

Deflacja: przyczyny i skutki

Jeśli, jak głosi powszechne powiedzenie, inflacja jest wynikiem pogoni za zbyt dużą ilością pieniądza za niewystarczającą ilością dóbr w gospodarce, to na odwrót deflację można rozumieć jako rosnącą podaż dóbr i usług, za którą goniona jest stała lub wolniej rosnąca podaż pieniądza.. Oznacza to, że deflacja może być spowodowana albo wzrostem podaży dóbr i usług, albo brakiem wzrostu (lub spadku) podaży pieniądza i kredytu. W obu przypadkach, jeśli ceny mogą skorygować się w dół, skutkuje to ogólnie spadającym poziomem cen.

Wzrost podaży dóbr i usług w gospodarce zwykle wynika z postępu technologicznego, odkrycia nowych zasobów lub wzrostu produktywności. Siła nabywcza konsumentów rośnie wraz z upływem czasu, a poziom ich życia rośnie, ponieważ rosnąca wartość ich wynagrodzeń i dochodów przedsiębiorstw pozwala im kupować, używać i konsumować więcej towarów i usług lepszej jakości. To jednoznacznie pozytywny proces dla gospodarki i całego społeczeństwa.

Czasami niektórzy ekonomiści wyrażali obawy, że spadające ceny paradoksalnie zmniejszą konsumpcję, skłaniając konsumentów do wstrzymywania się lub opóźniania zakupów w celu zapłacenia niższych cen w przyszłości. Istnieje jednak niewiele dowodów na to, że ma to miejsce w normalnych okresach wzrostu gospodarczego, któremu towarzyszą spadające ceny spowodowane poprawą produktywności, technologii lub dostępności zasobów.

Ponadto zdecydowaną większość konsumpcji stanowią towary i usługi, których nie da się łatwo odłożyć na przyszłość, nawet gdyby chcieli tego konsumenci, takie jak żywność, odzież, usługi mieszkaniowe, transport i opieka zdrowotna. Poza tymi podstawowymi potrzebami, nawet w przypadku luksusowych i uznaniowych wydatków konsumenci zdecydowaliby się ograniczyć bieżące wydatki tylko wtedy, gdyby oczekiwali, że tempo spadku cen przeważy ich naturalną preferencję czasową dla bieżącej konsumpcji w stosunku do przyszłej konsumpcji. Jedynym rodzajem wydatków konsumenckich, które ucierpiałyby z powodu spadku cen, byłyby pozycje, które są rutynowo finansowane poprzez zaciąganie dużych długów, ponieważ rzeczywista wartość długu stałego będzie rosła wraz ze spadkiem cen.

Dług, spekulacje i deflacja długu

W określonych warunkach deflacja może również wystąpić w okresach kryzysu gospodarczego i po ich zakończeniu.

W wysoce finansjalizowanej gospodarce, w której bank centralny, inny organ monetarny lub ogólnie system bankowy angażuje się w ciągłą ekspansję podaży pieniądza i kredytu w gospodarce, poleganie na nowo utworzonym kredycie w celu finansowania operacji biznesowych, wydatków konsumenckich i spekulacje finansowe, które skutkują ciągłą inflacją cen surowców, czynszów, płac, cen konsumpcyjnych i cen aktywów.

Coraz więcej działalności inwestycyjnej zaczyna przybierać formę spekulacji na aprecjacji cen aktywów finansowych i innych, a nie wypłat zysków i dywidend z fundamentalnie zdrowej działalności gospodarczej. Podobnie, działalność przedsiębiorstw w coraz większym stopniu zależy od obiegu i obrotu nowo utworzonego kredytu, a nie od realnych oszczędności w finansowaniu bieżącej działalności. Konsumenci również finansują coraz więcej swoich wydatków, zaciągając znaczne pożyczki, a nie samofinansując się z bieżących oszczędności.

Aby skomplikować problem, ten inflacyjny proces zwykle wiąże się z tłumieniem rynkowych stóp procentowych, co zniekształca decyzje dotyczące rodzaju i horyzontu czasowego samych projektów inwestycyjnych biznesowych, poza prostym sposobem ich finansowania. Pojawiły się warunki do deflacji zadłużenia przy pierwszych oznakach kłopotów.

W tym momencie prawdziwy szok gospodarczy lub korekta rynkowych stóp procentowych może wywrzeć presję na mocno zadłużone przedsiębiorstwa, konsumentów i spekulantów inwestycyjnych. Niektórzy z nich mają problemy z obrotem, refinansowaniem lub spłatą różnych zobowiązań dłużnych, takich jak kredyty biznesowe, hipoteki, kredyty samochodowe, kredyty studenckie i karty kredytowe. Wynikające z tego zaległości i niewypłacalność prowadzą do likwidacji zadłużenia i umorzenia nieściągalnych długów przez pożyczkodawców, co zaczyna pochłaniać część nagromadzonej podaży kredytu w obiegu w gospodarce.

Banków bilanse stać shakier i deponenci mogą dążyć do wycofania swoich funduszy w gotówce w przypadku, gdy bank nie. Może dojść do paniki bankowej, w wyniku której banki przekroczyły udzielone pożyczki i zobowiązania na poczet niewystarczających rezerw gotówkowych, a bank nie będzie już mógł spłacać swoich własnych zobowiązań. Instytucje finansowe zaczynają upadać, usuwając płynność, której jeszcze bardziej zdesperowani są zadłużeni pożyczkobiorcy.

To ograniczenie podaży pieniądza i kredytu zmniejsza następnie zdolność konsumentów, przedsiębiorstw i inwestorów spekulacyjnych do dalszego zaciągania pożyczek i ofertowania cen aktywów i dóbr konsumpcyjnych, tak że ceny mogą przestać rosnąć lub nawet zacząć spadać. Spadające ceny wywierają jeszcze większą presję na zadłużone przedsiębiorstwa, konsumentów i inwestorów, ponieważ nominalna wartość ich długów pozostaje stała, podczas gdy odpowiadająca im nominalna wartość ich przychodów, dochodów i zabezpieczenia spada w wyniku deflacji cen. W tym momencie cykl długu i deflacji cen oddziałuje na siebie.

W najbliższym czasie ten proces deflacji zadłużenia pociągnie za sobą falę niepowodzeń biznesowych, bankructw osobistych i rosnącego bezrobocia. Gospodarka doświadcza recesji, a produkcja gospodarcza spada wraz ze spadkiem konsumpcji i inwestycji finansowanych z długu.

Podsumowanie

Odrobina deflacji jest produktem wzrostu gospodarczego i jest dla niego korzystna. Jednak w przypadku ogólnogospodarczej bańki zadłużenia napędzanej przez bank centralny, po której następuje deflacja zadłużenia, gdy bańka pęka, szybko spadające ceny mogą iść w parze z kryzysem finansowym i recesją. Na szczęście okres deflacji zadłużenia i recesji, który następuje, jest tymczasowy i można go całkowicie uniknąć, jeśli uda się oprzeć odwiecznej pokusie zwiększania podaży pieniądza i kredytu w pierwszej kolejności.

Podsumowując, to nie deflacja, ale okres inflacji, który następnie prowadzi do deflacji zadłużenia, jest niebezpieczny dla gospodarki danego kraju. Być może niestety konsekwentna i powtarzająca się inflacja tego rodzaju bańki zadłużenia przez banki centralne stała się normą w ciągu ostatniego stulecia. Ostatecznie oznacza to, że chociaż polityka ta będzie się utrzymywać, deflacja będzie nadal kojarzona ze szkodami, jakie wyrządzają one gospodarce.