Zwięzła historia zmian w amerykańskim prawie podatkowym
Benjamin Franklin miał rację w swojej ocenie, mówiąc, że w życiu nie ma nic pewnego poza śmiercią i podatkami. Ale chociaż podatki były pewne, daleko im do spójności – zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. W rzeczywistości plan podatkowy, jaki znamy dzisiaj, ewoluował, przeszedł przez lata serię reform i zmian, których korzenie sięgają czasów przed niepodległą Ameryką. W tym artykule przyjrzymy się niektórym ważnym okresom w historii podatków w tym kraju.
Kluczowe wnioski
- Koloniści i Amerykanie po rewolucji płacili akcyzę na wszystko, od nieruchomości i alkoholu po cukier i tytoń.
- Podatki dochodowe zostały po raz pierwszy wprowadzone w kraju, aby spłacić długi zaciągnięte podczas wojny secesyjnej.
- Nowe podatki zostały wprowadzone w ramach Nowego Ładu Roosevelta, w tym ubezpieczeń społecznych.
- Były prezydent Donald Trump podpisał w 2017 r. Ustawę o cięciu podatkowym i zatrudnieniu, która miała na celu obniżenie stawek podatku od osób fizycznych, osób prawnych i od nieruchomości.
Ziemia, o której zapomniał podatek
Był czas, kiedy Ameryka była wolna od podatków – przynajmniej jeśli chodzi o podatki dochodowe. Trudno w to uwierzyć, prawda? Nie tak bardzo, jeśli weźmie się pod uwagę, że w kraju nie ustanowiono żadnego rządu federalnego.
Chociaż nie płacili podatków od uzyskanego dochodu, amerykańscy koloniści nadal musieli odpowiadać przed Brytyjczykami, którzy naliczali podatek akcyzowy od wszystkiego, od nieruchomości i oczywiście herbaty. Wściekli koloniści zbuntowali się, co doprowadziło do niesławnego Boston Tea Party. Doprowadziło to do powstania przeciwko Brytyjczykom w 1773 roku.
Po rewolucji amerykańskiej nowo utworzony rząd był, co zrozumiałe, ostrożny, jeśli chodzi o podatki, ponieważ podatki bezpośrednie były zabronione przez Konstytucję ze wszystkich praktycznych powodów. W związku z tym dochody rządowe musiały być pobierane poprzez cła i cła na niektóre pozycje. Te podatki akcyzowe na alkohol, tytoń, cukier, dokumenty prawne itp. Zdradziły porządek społeczny, a także próbę zbierania dochodów.
Pierwsze wyzwanie dla systemu pojawiło się w 1794 roku wraz z powstaniem whisky. Grupy rozzłoszczonych rolników z Pensylwanii w związku z podatkiem od ich whisky spalały domy poborców podatkowych, smołując i pijąc wszystkich poborców zbyt wolno, by uciec. Broniąc prawa do pobierania podatków pośrednich, Kongres stłumił rewoltę siłą militarną.
Wojna to piekło, ale podatki trwają dłużej
Świętość Konstytucji i niechęć przodków do podatków zostały ponownie przetestowane w latach 90. XVIII wieku, kiedy konflikt z Francją doprowadził do powstania podatku od nieruchomości. Wdrożenie tego podatku było dalekie od doskonałości, więc wojna 1812 roku została sfinansowana z wyższych ceł i akcyzy. Dopiero wojna domowa przyniosłaby młodemu narodowi podatek dochodowy.
Amerykańska wojna domowa była katastrofalna i kosztowna dla narodu. Ogromny dług został zaciągnięty, prowadząc wojnę przeciwko sobie. Aby pomóc w jego opłaceniu, Kongres uchwalił ustawę o dochodach z 1861 r. Podatek był pobierany od dochodów przekraczających 800 USD i został zniesiony dopiero w 1872 r. Ustawa ta stworzyła większość tego, co uważamy za nowoczesny system podatkowy – progresywny z ulgami na niektóre służba podatkowa (IRS).
Przepisanie Konstytucji
Konstytucja zabraniała wszelkich podatków bezpośrednich, które nie byłyby pobierane proporcjonalnie do liczby ludności każdego stanu. Sąd Najwyższy uznał podatek liniowy zawarty w ustawie taryfowej Wilsona-Gormana z 1894 r. Za niekonstytucyjny w 1895 r. Mimo zwycięstwa podatników, wiele osób zaczęło zauważać szkody, jakie cła i cła pobierające dochody wyrządzają zarówno światowemu handlowi, jak i żyjącym standardy ubogich.
16 th Poprawka została wprowadzona w 1913 roku, aby utorować drogę do podatku dochodowego poprzez usunięcie klauzuli proporcjonalny do liczby ludności, oszczędzając w ten sposób biedne dusze z IRS z linii bezrobocia. Szybko nastąpił podatek dochodowy od osób o rocznym dochodzie przekraczającym 3000 USD. Podatek ten dotknął mniej niż 1% Amerykanów. Co ciekawe, wyrażenie „dochód zgodny z prawem” zostało później zmienione na zwykły dochód w 1916 r., Dając prokuratorom możliwość skazania osób zajmujących się przestępczością zorganizowaną, takich jak Al Capone, gdy wszystkie inne możliwości zostały wyczerpane.
Wojna światowa, światowy dobrobyt, światowy kryzys
I wojna światowa doprowadziła do trzech ustaw, które podniosły stawki podatkowe i obniżyły poziomy zwolnień. Liczba osób płacących podatki w USA wzrosła do 5% i wprowadzono osobne podatki od nieruchomości i nadwyżek zysków biznesowych.
Podatki te zostały wycofane po wojnie w pięciu etapach, a gospodarka przeżyła ogromny rozkwit. Wpływy z podatków osiągnęły 3,6 miliarda dolarów w 1918 roku, ostatnim roku wojny. Pomimo obniżenia podatków, rząd osiągnął 6,6 miliarda dolarów w 1920 roku. Krach na giełdzie w 1929 roku i skutki finansowe spowodowały, że dochody te spadły do 1,9 miliarda dolarów w 1932 roku.
Roosevelt i rosnące podatki
W ramach Nowego Ładu Roosevelta i II wojny światowej wprowadzono lub podniesiono wiele podatków, aby pomóc ożywić gospodarkę. New Deal charakteryzował się dużym deficytem, który trzeba było uzupełnić dochodami. W 1936 r. Najwyższa stawka podatkowa wynosiła aż 76%, a produkcja gospodarcza gwałtownie spadła. Podatki były podnoszone jeszcze kilka razy, z wyjątkiem ustawy o dochodach z 1938 r. – zawierała ona obniżkę podatku od osób prawnych, której Roosevelt sprzeciwiał się, ale mimo to została uchwalona.
Ustawa o ubezpieczeniach społecznych z 1935 r. Była częścią Nowego Ładu Roosevelta.
Do 1940 r. Konieczność przygotowania się Stanów Zjednoczonych do wojny i wsparcia sojuszników doprowadziła do jeszcze bardziej agresywnego opodatkowania. Osoby o dochodach 500 dolarów musiały zapłacić 23% podatek, a stawki wzrosły do 94%. Do 1945 roku 43 miliony Amerykanów zapłaciło podatki, a roczne wpływy przekroczyły 45 miliardów dolarów, w porównaniu z 9 miliardami dolarów w 1941 roku.
Nixon i Stagflacja
Ustawa o dochodach z 1945 r. Cofnęła podatki w wysokości 6 miliardów dolarów, ale ciężar ubezpieczeń społecznych i rozszerzony rząd sprawiły, że nie spadły one znacznie. Najwyższa stawka podatkowa wynosiła ponad 80% jeszcze w latach pięćdziesiątych XX wieku, a system potrącania podatku zgodnie z rzeczywistym użyciem, wprowadzony jako środek wojenny, nigdy nie został zlikwidowany.
Postęp w obniżaniu podatków był sporadyczny i zagmatwany. Zamiast wycofywać stawki, przepisywano kodeks podatkowy, aby umożliwić odliczenia w pewnych okolicznościach lub obniżyć stawki, powiedzmy, na fundacjach prywatnych, jednocześnie podnosząc stawki na zyski przedsiębiorstw. Ta eksplozja luk i drobnego druku jest jednym z powodów, dla których większość ludzi może dziś opanować teorię względności przed wprowadzeniem przepisów podatkowych.
Lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte XX wieku były okresem ogromnej inflacji, kiedy deficyty rządowe nadal rosły wraz z dodaniem Medicare do kosztownego systemu ubezpieczeń społecznych. Inflacja stała się ogromnym problemem dla podatników, ponieważ podatki nie były za nią indeksowane. Oznaczało to, że chociaż rzeczywista wartość dochodów ludności ulegała zmniejszeniu, musieli oni również płacić więcej podatków. W latach siedemdziesiątych były prezydent Richard Nixon został również zmuszony do zapłacenia ponad 400 000 dolarów zaległego podatku. Wobec kontrowersji wokół afery Watergate, uchylanie się od płacenia podatków przez prezydenta nie było tak dużym problemem, jak mogłoby być.
Reaganomics
Ustawa podatkowa naprawy gospodarczej z 1981 roku stanowiła punkt zwrotny dla fali opodatkowania, mimo że był tylko tymczasowy. Reagan obniżył wszystkie indywidualne progi podatkowe o 25% i zmienił sposób, w jaki firmy rozliczają wydatki kapitałowe, zachęcając do inwestowania w sprzęt. Reagan również starał się zapanować nad inflacją, ale udało mu się to odrobinę za dobrze.
Budżet rządu opierał się na akceptowanej stopie inflacji, a kiedy próby jej stłumienia rozpoczęły się zbyt szybko, powstał deficyt. W związku z tym Reagan musiał odłożyć część swoich obniżek podatków w 1984 r., Szczególnie po stronie przedsiębiorstw, aby spróbować uzupełnić deficyt budżetowy. Mimo to IRS ogłosił, że w 1985 roku ponad 400 000 Amerykanów osiągnęło rangę milionera dzięki wysokopoziomowym obniżkom podatków w ramach Reaganomics.
W 1986 r. Kolejna reforma podatkowa obniżyła górną stawkę z 50 do 28%, obniżając podatki od osób prawnych z 50% do 35%. Ponieważ coraz więcej Amerykanów jest teraz skłonnych wziąć swój majątek w postaci dochodu podlegającego opodatkowaniu, ogólne wpływy podatkowe pozostały stosunkowo niezmienione pomimo spadku.
Lata 90. i podatek ujemny
Republikanie zrobili wiele, aby opanować podatki, ale ich kontrola nad wielkością rządu była mniej godna pochwały. Medicare i Social Security były ciężarem, który odziedziczyli, ale inne wydatki zostały dodane do ogromnego deficytu.
Kiedy w latach 90. objął władzę były prezydent Bill Clinton, tendencja spadkowa podatków dobiegła końca. Skromne podwyżki podatków nastąpiły w 1993 i 1997 r., Kiedy wprowadzono ujemny podatek dochodowy. Ujemny podatek dochodowy był programem ukrytych wydatków, w ramach którego ludzie, którzy nie płacili podatku, mogli uzyskać fundusze za pośrednictwem systemu podatkowego w postaci ulg podatkowych.
Nowe tysiąclecie i dalej
Obniżka podatków z 2001 r. Wprowadzona przez byłego prezydenta George’a Busha po raz kolejny osłabiła tendencję do podwyżek podatków, ale nadal zwiększała ulgi podatkowe, co prowadziło do ujemnego podatku dochodowego. Chociaż nie było to zamierzone, ta długoterminowa obniżka podatków pomogła skrócić recesję po krachu internetowym, oszczędzając gospodarce jakichkolwiek konkretnychśrodków stymulacyjnych.
Obniżki podatkowe byłego prezydenta Busha wygasły w 2010 roku za byłego prezydenta Baracka Obamy. Nastąpiło to w bardzo stresującym momencie – coraz więcej osób z wyżu demograficznego odchodziło z rynku pracy, a świat wstrząsał się skutkami kryzysu finansowego i Wielkiej Recesji.
Ale sytuacja znów się zmieniła po wyborze byłego prezydenta Donalda Trumpa. W 2017 roku jego administracja uchwaliłaustawę o cięciupodatkowym i zatrudnieniu (TCJA), która miała na celu obniżenie stawek podatku od osób fizycznych, osób prawnych i od nieruchomości. Ustawa wprowadziła szereg ustępstw, w tym obniżając stawki podatkowe w różnych przedziałach podatku dochodowego.
Plan reform Białego Domu, który został podpisany w grudniu 2017 r. I obowiązuje przez co najmniej 2025 r., Został ostro skrytykowany za faworyzowanie miliarderów i korporacji zamiast zwykłych Amerykanów. Ogólnie rzecz biorąc, TCJA obniża stawki podatkowe na różnych poziomach dochodów, pomagając zmniejszyć obciążenie podatkiem dochodowym Amerykanów, ale także eliminuje wiele popularnych wyszczególnionych odliczeń.