5 maja 2021 0:59

Efekt Pigou

Jaki jest efekt Pigou?

Efekt Pigou to termin ekonomiczny odnoszący się do relacji między konsumpcją, bogactwem, zatrudnieniem i produkcją w okresach deflacji. Definiując bogactwo jako podaż pieniądza podzieloną przez aktualne poziomy cen, efekt Pigou stwierdza, że ​​gdy nastąpi deflacja cen, zatrudnienie (a tym samym produkcja) wzrośnie z powodu wzrostu bogactwa (a tym samym konsumpcji).

Alternatywnie, wraz z inflacją cen, zatrudnienie i produkcja spadną, ze względu na spadek konsumpcji. Efekt Pigou jest również znany jako „efekt prawdziwej równowagi”.

Kluczowe wnioski

  • Efekt Pigou mówi, że deflacja cen spowoduje wzrost zatrudnienia i bogactwa, umożliwiając gospodarce powrót do „naturalnych stóp”.
  • Ekonomista z Harvardu Robert Barro twierdzi, że rząd nie może stworzyć „efektu Pigou” poprzez emisję większej liczby obligacji.
  • „Efekt Pigou” ma ograniczone zastosowanie w wyjaśnianiu deflacyjnej gospodarki Japonii.

Zrozumienie efektu Pigou

Arthur Pigou, któremu nazwano ten efekt, sprzeciwił się keynesowskiej teorii ekonomicznej, twierdząc, że okresy deflacji spowodowane spadkiem zagregowanego popytu będą bardziej samokorygujące. Deflacja spowodowałaby wzrost bogactwa, powodując wzrost wydatków, a tym samym korygując spadek popytu.

Efekt Pigou w historii

Efekt Pigou został wymyślony przez Arthura Cecila Pigou w 1943 r. W artykule w Economic Journal „The Classical Stationary State” . W artykule zaproponował wcześniej związek między bilansami a konsumpcją, a Gottfried Haberler zgłosił podobny zarzut rok po  opublikowaniu General Theory.

W tradycji ekonomii klasycznej Pigou wolał ideę „stóp naturalnych”, do których normalnie wraca gospodarka, chociaż przyznał, że sztywne ceny mogą nadal uniemożliwiać powrót do naturalnych poziomów produkcji po szoku popytowym. Pigou postrzegał efekt „prawdziwej równowagi” jako mechanizm łączenia modeli keynesowskich i klasycznych. W efekcie „realnego salda” wyższa siła nabywcza pieniądza skutkuje zmniejszeniem wydatków rządowych i inwestycyjnych.

Gdyby jednak efekt Pigou zawsze działał dominująco w gospodarce, można by oczekiwać, że bliskie zeru nominalne stopy procentowe w Japonii wcześniej zakończą historyczną japońską deflację lat dziewięćdziesiątych.

Innym wyraźnym dowodem przeciwko efektowi Pigou z Japonii może być przedłużająca się stagnacja wydatków konsumenckich podczas spadku cen. Pigou powiedział, że spadające ceny powinny sprawić, że konsumenci poczują się bogatsi (i zwiększą wydatki), ale japońscy konsumenci woleli opóźniać zakupy, spodziewając się, że ceny jeszcze spadną.

Dług publiczny i efekt Pigou

Robert Barro twierdził, że z powodu  ricardiańskiej równoważności  w obecności motywu spadkowego, społeczeństwo nie może dać się oszukać, że jest bogatsze niż jest, gdy rząd emituje im obligacje. Dzieje się tak, ponieważ kupony obligacji rządowych muszą być opłacone poprzez podwyższenie przyszłych podatków. Barro argumentował, że na poziomie mikroekonomicznym subiektywny poziom zamożności powinien zostać obniżony poprzez udział długu przejętego przez rząd.

W konsekwencji obligacje nie powinny być traktowane jako część majątku netto na poziomie makroekonomicznym. To, jak twierdzi, sugeruje, że rząd nie ma możliwości wywołania „efektu Pigou” poprzez emisję obligacji, ponieważ łączny poziom bogactwa nie wzrośnie.