Inwestowanie w kryzysie: strategia wysokiego ryzyka i korzyści
Kryzys finansowy z 2008 roku i wielka recesja, która następnie jest wciąż świeże w pamięci wielu inwestorów. Ludzie widzieli, jak ich portfele straciły 30% lub więcej swoich wartości, a starsi pracownicy widzieli, że ich plany 401 (k), a IRA spadły do poziomów, które zagrażały ich planom przejścia na emeryturę. Zamiast zachowywać się racjonalnie podczas ostrej bessy, wiele osób ma tendencję do przesadnych reakcji i pogarszania sytuacji. Jednak podczas gdy wiele osób wpadało w panikę lub było zmuszonych do sprzedaży aktywów po niskich cenach, niewielka grupa cierpliwych, metodycznych inwestorów postrzegała załamanie giełdy jako okazję.
Inwestowanie w kryzysie jest niewątpliwie ryzykowne, ponieważ harmonogram i zakres ożywienia są w najlepszym razie niepewne. Recesje o podwójnym dnie są realną możliwością, a próba znalezienia dna to w dużej mierze kwestia szczęścia. Mimo to ci inwestorzy, którzy są w stanie zainwestować w kryzysie, nie ulegając irracjonalnemu strachowi i niepokojowi, mogą w trakcie ożywienia osiągnąć ogromne zyski.
Kluczowe wnioski
- Kryzys gospodarczy lub finansowy może spowodować gwałtowny wzrost cen aktywów w połączeniu z recesją i wysokim bezrobociem.
- Chociaż spadające ceny mogą w krótkim okresie zaszkodzić Twoim rachunkom inwestycyjnym, kryzys może również uniemożliwić unikalne okazje do kupowania aktywów, gdy są one w sprzedaży.
- Psychologia inwestora przewiduje, że ludzie mają tendencję do przesadnych reakcji, zarówno na minusie, jak i na plusy, więc utrzymywanie stałej głowy i należyta staranność może pomóc w dostrzeżeniu okazji.
Jak kryzysy wpływają na inwestorów
Inwestorzy generalnie nie zachowują się zgodnie z przewidywaniami tradycyjnej teorii finansowej, w której każda osoba zachowuje się racjonalnie, aby zmaksymalizować użyteczność. Raczej ludzie często zachowują się irracjonalnie i pozwalają emocjom przeszkadzać, zwłaszcza gdy w gospodarce panuje chaos. Powstająca dziedzina finansów behawioralnych próbuje opisać, jak ludzie faktycznie zachowują się w porównaniu z tym, jak przewiduje teoria finansów, że powinni.
Finanse behawioralne pokazują, że ludzie, zamiast jedynie bać się ryzyka, w rzeczywistości są bardziej niechętni stratom. Oznacza to, że ludzie odczuwają emocjonalny ból straty znacznie bardziej niż przyjemność płynącą z równego zysku. Nie tylko to, ale niechęć do strat opisuje tendencję ludzi do zbyt wczesnego sprzedawania zwycięzców i zbyt długiego utrzymywania strat; kiedy ludzie są na plusie, zachowują się niechętnie do podejmowania ryzyka, ale kiedy są na minusie, zaczynają szukać ryzyka.
Weźmy na przykład gracza w blackjacka w kasynie. Kiedy wygrywa, może zacząć grać bardziej konserwatywnie i obstawiać mniejsze kwoty, aby zachować swoje wygrane. Jeśli jednak ten sam gracz nie ma pieniędzy, może podjąć znacznie większe ryzyko, podwajając lub zwiększając zakłady na bardziej ryzykowne ręce, aby wyjść na zero. Inwestorzy zachowują się podobnie. Niestety, podejmowanie nadmiernego ryzyka w przypadku poniesienia strat zwykle tylko potęguje wielkość tych strat.
Te uprzedzenia emocjonalne mogą utrzymywać się nawet po rozpoczęciu powrotu do zdrowia. W ankiecie przeprowadzonej przez brokera internetowego Capital One Sharebuilder 93% millenialsów wskazało, że nie ufa rynkom i w rezultacie jest mniej przekonane do inwestowania. Nawet przy historycznie niskich stopach procentowych ponad 40% bogactwa tego pokolenia ma postać gotówki. Z powodu kryzysu młodzi Amerykanie nie zyskują na rynku akcji i obligacji, które pomogły starszym pokoleniom w gromadzeniu bogactwa.
Wykorzystanie kryzysu
Podczas gdy większość inwestorów wpada w panikę, gdy ceny aktywów gwałtownie spadają, ci z opanowaną głową mogą postrzegać wynikające z tego niskie ceny jako okazję do zakupu. Kupowanie aktywów od tych niespokojnych osób napędzanych strachem jest jak kupowanie ich na sprzedaż. Często strach wpływa na ceny aktywów znacznie poniżej ich wartości fundamentalnej lub wewnętrznej, przynosząc korzyści cierpliwym inwestorom, którzy pozwalają cenom powrócić do oczekiwanych poziomów. Zarabianie na inwestowaniu w kryzysie wymaga dyscypliny, cierpliwości i oczywiście wystarczającego bogactwa w płynne aktywa, aby dokonywać oportunistycznych zakupów.
Kiedy nadchodzi nieszczęście, rynki boją się najgorszego, a akcje są odpowiednio karane. Ale historycznie, kiedy kurz opadnie, optymizm powraca, a ceny wracają do poprzedniego stanu, a rynki ponownie reagują na podstawowe sygnały, a nie na postrzegane zawirowania. Badanie przeprowadzone przez grupę badawczą Neda Davisa dotyczyło 28 globalnych kryzysów w ciągu ostatnich stu lat, od niemieckiej inwazji na Francję podczas II wojny światowej po ataki terrorystyczne, takie jak atak z 11 września. Za każdym razem rynki reagowały przesadnie i spadały zbyt daleko, by wkrótce potem się ożywić. Inwestorzy, którzy sprzedawali ze strachu, musieli odkupić swoje portfele po wyższych cenach, podczas gdy cierpliwi inwestorzy zostali nagrodzeni.
Po japońskim ataku na Pearl Harbor indeks S&P 500 spadł o ponad 4% i kontynuował spadki o kolejne 14% w ciągu następnych kilku miesięcy. Jednak potem, aż do końca wojny w 1945 roku, giełda zwracała średnio ponad 25% rocznie. Ten sam wzór można zaobserwować po innych wydarzeniach geopolitycznych. Zdając sobie sprawę z tego, że rynki mają tendencję do przesadnych reakcji, inteligentny inwestor może kupować akcje i inne aktywa po okazyjnych cenach.
W tej chwili akcje znajdują się w środku sześcioletniej hossy po wielkiej recesji. Ci, którzy nie wpadli w panikę, widzieli, jak wartości ich portfela nie tylko odradzają się, ale także zwiększają zyski, podczas gdy ci, którzy zdecydowali się sprzedać lub byli zmuszeni do sprzedaży i czekali, aż hossa ruszy pełną parą, aby ponownie wejść, nadal liżą swoje rany..
Giełdy nie są jedynym sposobem inwestowania w kryzysie. Wielka recesja przyniosła również załamanie cen mieszkań wraz z pęknięciem bańki na rynku mieszkaniowym. Ludzie, których nie było już stać na przejęcie kredytów hipotecznych, a wiele domów znajdowało się pod wodą, kwota kredytu hipotecznego należnego bankowi przekraczała wartość kapitału własnego nieruchomości. Kupujący domy i inwestujący w nieruchomości byli w stanie zdobyć cenne aktywa po cenach niższych od normalnych, dzięki czemu mogli cieszyć się przystojnymi zwrotami, gdy rynek mieszkaniowy ustabilizował się i ożywił. Podobnie, tak zwani inwestorzy w sępy również byli w stanie odnieść korzyści z przejęcia dobrych firm, które zostały dotknięte recesją, ale poza tym mają dobre fundamenty.
Zakłady na kryzys, który się wydarzy
Innym sposobem zarabiania pieniędzy na kryzysie jest zakładanie się, że się wydarzy. Krótka sprzedaż akcji lub krótkich kontraktów terminowych na indeksy giełdowe to jeden ze sposobów na zysk z bessy. Krótki sprzedawca pożycza akcje, których jeszcze nie posiada, aby je sprzedać i, miejmy nadzieję, odkupić je po niższej cenie. Innym sposobem na zarabianie na rynku w dół jest użycie opcji strategii, takich jak kupno puts których przyrost wartości, przypada na rynku, albo sprzedaż opcji kupna, które wygasną w cenie od zera, jeśli wygasa z pieniędzy. Podobne strategie można zastosować na rynkach obligacji i towarów.
Wielu inwestorów nie ma jednak możliwości krótkiej sprzedaży lub nie ma dostępu do rynków instrumentów pochodnych. Nawet jeśli tak się stanie, mogą mieć emocjonalne lub poznawcze uprzedzenia przeciwko sprzedaży krótkiej. Ponadto, krótcy sprzedający mogą być zmuszeni do pokrycia swoich pozycji ze stratą, jeśli rynki wzrosną zamiast spadać i zostaną wydane wezwania do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego. Obecnie istnieją fundusze ETF, które dają długie pozycje (posiadacze akcji ETF) z krótką ekspozycją na rynek. Tak zwane odwrotne fundusze ETF mogą mieć na celu zwrot + 1% za każdy ujemny 1% zwrot, który zwraca indeks bazowy. Niektóre odwrotne fundusze ETF mogą również stosować dźwignię finansową lub dźwignię finansową, zwracając + 2% lub nawet + 3% za każdy 1% straty na instrumencie bazowym.
Dla tych osób, które chcą po prostu zabezpieczyć się przed kryzysem i niekoniecznie postawić na takie zdarzenie, posiadanie dobrze zdywersyfikowanego portfela, w tym pozycji w klasach aktywów o niskich korelacjach, może pomóc złagodzić cios. Osoby mające dostęp do rynków instrumentów pochodnych mogą również stosować strategie zabezpieczające, takie jak zabezpieczająca opcja sprzedaży lub zabezpieczona opcja kupna, aby zmniejszyć wagę potencjalnych strat.
Podsumowanie
Od czasu do czasu zdarzają się kryzysy gospodarcze. Występują recesje i depresje. Tylko w XX wieku było około dwudziestu możliwych do zidentyfikowania kryzysów – nie licząc wydarzeń geopolitycznych, takich jak wojny czy ataki terrorystyczne, które również spowodowały nagły spadek rynków. Finanse behawioralne mówią nam, że ludzie są podatni na panikę w takich sytuacjach i nie będą postępować racjonalnie tak, jak przewiduje tradycyjna teoria finansów. W rezultacie ci, którzy mają opanowane głowy, dyscyplinę i rozumieją, że w przeszłości rynki zawsze odbijały się od takich wydarzeń, mogą kupować aktywa po okazyjnych cenach i uzyskiwać nadmierne zyski.
Ci, którzy przewidują, że kryzys się zbliża, mogą stosować krótkie strategie, aby czerpać zyski ze spadającego rynku. Oczywiście czas jest wszystkim, a kupowanie za wcześnie lub za późno lub utrzymywanie krótkiej pozycji przez zbyt długi czas może przyczynić się do zwiększenia strat i odciągnięcia potencjalnych zysków.