Jak podatki wpływają na gospodarkę - KamilTaylan.blog
4 maja 2021 21:26

Jak podatki wpływają na gospodarkę

Nigdy nie było zgody co do tego, co należy zrobić, aby rozwiązać narastający problem zadłużenia Stanów Zjednoczonych. Z jednej strony są ci, którzy uważają, że potrzebne są wyższe stawki podatkowe, aby przynieść rozpaczliwie potrzebne dochody. Z drugiej strony są ci, którzy uważają, że podnoszenie podatków to zły pomysł, zwłaszcza w czasie recesji, a niższe stawki zwiększają dochody stymulując gospodarkę. Aby spojrzeć z perspektywy historycznej, przyjrzyjmy się niektórym kluczowym politykom podatkowym, które trafiały na pierwsze strony gazet w ciągu ostatnich trzech dekad.

„Reaganomics”

Kiedy Ronald Reagan kandydował na prezydenta w 1980 roku, winą za problemy gospodarcze narodu obwiniał wielki rząd i uciążliwe podatki. Powiedział, że sposobem na pobudzenie wzrostu gospodarczego jest stopniowe obniżanie podatków o 30% w ciągu trzech lat, koncentrując je w większości w przedziałach o wyższych dochodach. Była znana jako ekonomia „ po stronie podaży ” lub „ spływająca w dół ”, ale media nazwały ją „ Reaganomiką ”.

Teoria głosiła, że podatnicy o wyższych dochodach będą wtedy wydawać więcej i inwestować w przedsiębiorstwa, napędzając ekspansję gospodarczą i wzrost zatrudnienia. Reagan uważał również, że z czasem niższe stawki przełoży się na wyższe dochody, ponieważ więcej miejsc pracy oznacza więcej podatników. Zasadniczo wprowadził w życie teorie ekonomiczne Arthura Laffera, który podsumował hipotezę na wykresie znanym jako „ krzywa Laffera ”. Kongres zabezpieczył swój zakład, zgadzając się na ogólną obniżkę stóp o 25% pod koniec 1981 r., A później indeksowane stopy inflacji w 1985 r.

Początkowo inflacja ponownie wzrosła, a Rezerwa Federalna podniosła stopy procentowe. Spowodowało to recesję, która trwała około dwóch lat. Ale kiedy udało się opanować inflację, gospodarka zaczęła szybko rosnąć i podczas dwóch kadencji Reagana powstało 21 milionów miejsc pracy.

Reagan chciał zrównoważyć zwiększone wydatki na obronę ograniczeniami programów uprawnień, ale tak się nigdy nie stało. W rezultacie dług publiczny prawie się potroił podczas jego dwóch kadencji, z 900 milionów dolarów do 2,7 biliona dolarów.

Tak więc, chociaż zarówno dochody podatkowe, jak i PKB rosły średnio o 7% rocznie za rządów Reagana, niemożliwe jest ustalenie, jaka część tego wzrostu była spowodowana obniżkami podatków w porównaniu z wydatkami deficytowymi.

Clinton Years

Polityka podatkowa Billa Clintona zapewniła wgląd w wpływ zarówno podwyżek, jak i obniżek podatków. Ustawa o uzgodnieniu budżetu zbiorczego została uchwalona w 1993 r. I obejmowała szereg podwyżek podatków. Podniosła najwyższą stawkę podatku dochodowego do 36%, z dodatkową opłatą w wysokości 10% dla najlepiej zarabiających. Usunięto pułap dochodu z podatków Medicare, wycofano niektóre wyszczególnione odliczenia i zwolnienia, zwiększył kwotę podlegającą opodatkowaniu dla Ubezpieczeń Społecznych i podniósł stawkę dla przedsiębiorstw do 35%.

W ciągu następnych czterech lat gospodarka dodała 11,6 miliona miejsc pracy, ale średnie stawki godzinowe wzrosły tylko o 5 centów za godzinę. Giełdzie tam w byka biegu, a indeks S & P 500 wzrósł 78% po skorygowaniu inflacji.

Kiedy republikanie pod przywództwem Newta Gingricha wyrwali kontrolę nad Izbą Reprezentantów w 1994 roku, działali na platformie znanej jako Umowa z Ameryką. Postanowienia obejmowały zobowiązanie do obniżenia podatków, zmniejszenia rządu federalnego i zreformowania systemu opieki społecznej. Do 1997 r. Bezrobocie spadło do 5,3%, a Republikanie uchwalili ustawę o ulgach podatkowych. Clinton początkowo oparł się ustawie, ale ostatecznie ją podpisał.

Ustawa ta obniżyła górną stopę zysków kapitałowych z 28 do 20%, ustanowiła ulgę podatkową na dzieci w wysokości 500 USD, zwolniła małżeństwo z 500000 USD zysków kapitałowych ze sprzedaży głównego miejsca zamieszkania i podniosła zwolnienie z podatku od nieruchomości z 600000 USD do 1 miliona USD. Stworzyła również IRA Roth i IRA edukacyjne oraz podniosła limity dochodów dla podlegających odliczeniu IRA.

Podczas pierwszej kadencji Clintona po podwyżkach podatków dochody rosły o 7,4% rocznie, PKB o 5,6% rocznie, a dług publiczny o 730 miliardów dolarów. Podczas jego drugiej kadencji po obniżkach podatków dochody rosły o 8,7% rocznie, PKB o 5,7% rocznie, a dług spadł o 409 miliardów dolarów.

Chociaż dane potwierdzają tezę, że obniżki podatków były lepszym lekarstwem dla gospodarki, druga kadencja skorzystała z boomu technologicznego , który spowodował rewolucję komputerową i internetową. Wiele miejsc pracy związanych z zaawansowanymi technologiami utworzonych przez ten boom zostało utraconych, gdy Nasdaq spadł po tym, jak Clinton opuścił urząd, osiągając najniższy poziom w październiku 2002 roku.

Podsumowanie

Ciekawym punktem danych jest względna stabilność relacji dochodów podatkowych do PKB, niezależnie od istniejącej polityki podatkowej w czasie. W okresie 1981–2000, który obejmował zarówno Reagana, jak i Clintona, wskaźnik ten osiągnął najniższy poziom 15,8% i wysoki 19,9%, ze średnią 17,5%. Wskazuje to, że najlepszym sposobem na zwiększenie dochodów jest rozwój gospodarki poprzez stymulującą politykę podatkową.

Prezydent Barack Obama konsekwentnie nalegał na wyższe podatki dla bogatych, aby pomóc zmniejszyć deficyt. Później prezydent Donald Trump uzyskał znaczne obniżenie podatków we wszystkich dziedzinach, przy czym większość cięć przyniosła korzyści podatnikom o wyższych dochodach.

Niemniej jednak debata trwa nadal, czy wyższe stawki faktycznie skutkują większymi wpływami z podatków. Problem w tym, że zmian stawek podatkowych nie można analizować w statycznym środowisku, chociaż tak właśnie postrzegają je politycy. Faktem jest, że zmiany stawek zmieniają zachowanie i większość podatników zrobi wszystko, co w ich mocy, aby zminimalizować swoje obciążenia podatkowe.

Łatwo jest znaleźć dowody potwierdzające przeciwne stanowiska, ale pojawia się problem podczas analizy danych historycznych. Nigdy nie dowiemy się, co by się stało, gdyby przeciwne stanowisko zostało wprowadzone w tym samym czasie i na takich samych warunkach. Bez wątpienia debata będzie kontynuowana.