4 maja 2021 15:57

Robienie zdjęć w CAPM

Jeśli chodzi o umieszczanie etykiety ryzyka na papierach wartościowych, inwestorzy często zwracają się do modelu wyceny aktywów kapitałowych (CAPM),  aby dokonać oceny ryzyka. Celem CAPM jest określenie wymaganej stopy zwrotu, aby uzasadnić dodanie składnika aktywów do już dobrze zdywersyfikowanego portfela, biorąc pod uwagę niezdywersyfikowalne ryzyko tego aktywa.

CAPM został opracowany na początku lat 60. XX wieku przez ekonomistów Johna Lintnera, Jacka Treynora, Williama Sharpe’a i Jana Mossina. Model jest rozszerzeniem wcześniejszej pracy Harry’ego Markowitza na temat dywersyfikacji i nowoczesnej teorii portfela. William Sharpe otrzymał później nagrodę  Nobla Nagroda w dziedzinie ekonomii wraz z Mertonem Millerem i Markowitzem za ich dalszy wkład w teorię opartą na CAPM.

Jak wspomniano powyżej, metoda CAPM uwzględnia niedywersyfikowalne ryzyko rynkowe lub współczynnik beta (β) oprócz oczekiwanego zwrotu z aktywów wolnych od ryzyka. Chociaż CAPM jest akceptowane w środowisku akademickim, istnieją dowody empiryczne sugerujące, że model nie jest tak głęboki, jak mogłoby się początkowo wydawać. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, dlaczego wydaje się, że jest kilka problemów z CAPM.

Założenia teorii rynku kapitałowego w stylu Markowitza

Do teorii bazowej odnoszą się następujące założenia:

  • Wszyscy inwestorzy z natury mają awersję do ryzyka.
  • Inwestorzy mają taki sam okres czasu na ocenę informacji.
  • Istnieje nieograniczony kapitał do pożyczenia przy stopie zwrotu wolnej od ryzyka.
  • Inwestycje można podzielić na nieograniczone części i rozmiary.
  • Nie ma podatków, inflacji ani kosztów transakcyjnych.

Ze względu na te przesłanki inwestorzy wybierają średnio-wariantowe efektywne portfele, które z nazwy starają się minimalizować ryzyko i maksymalizować zwrot przy danym poziomie ryzyka.

Początkowa reakcja na te założenia była taka, że ​​wydają się nierealne; w jaki sposób wynik tej teorii mógłby mieć jakąkolwiek wagę przy tych założeniach? Chociaż same założenia mogą z łatwością być przyczyną nieudanych wyników, wdrożenie modelu również okazało się trudne.

CAPM ma kilka trafień

W 1977 roku badania przeprowadzone przez Sanjaya Basu ujawniły luki w modelu CAPM, kiedy sortowali akcje według cech cenowych zysków. Stwierdzono, że akcje o wyższych dochodach z zysku zwykle przynosiły lepsze zwroty, niż przewidywałby CAPM. Więcej dowodów zgromadzonych w nadchodzących latach (w tym praca Rolfa W. Banza z 1981 r.) Ujawniło to, co jest obecnie znane jako efekt wielkości. Badanie Banza wykazało, że małe akcje mierzone kapitalizacją rynkowąosiągnęły lepsze wyniki niż oczekiwane przez CAPM.

Podczas gdy badania są kontynuowane, głównym tematem leżącym u podstaw wszystkich badań jest to, że wskaźniki finansowe, które analitycy śledzą tak ściśle, w rzeczywistości zawierają pewne informacje predykcyjne, które nie są w pełni uchwycone w przepływów pieniężnych w postaci zysków.

Przy tak wielu badaniach atakujących ważność CAPM, dlaczego na świecie nadal byłby tak szeroko rozpoznawany, badany i akceptowany? Jednym z wyjaśnień może być badanie przeprowadzone w 2004 roku przez Petera Chunga, Herba Johnsona i Michaela Schilla na temat ustaleń CAPM Famy i Frencha z 1995 roku. Okazało się, że akcje o niskimwskaźniku cena / wartość księgowa to zazwyczaj firmy, które ostatnio osiągnęły mniej niż rewelacyjne wyniki i mogą chwilowo tracić przychylność i mieć niską cenę. Z drugiej strony, te firmy, których stosunek ceny do wartości księgowej jest wyższy niż rynkowy, mogą chwilowo odczuć wzrost cen, ponieważ znajdują się w fazie wzrostu.

Sortowanie firm według wskaźników takich jak cena / wartość księgowa lub stosunek ceny do zysków ujawnia subiektywne reakcje inwestorów, które zwykle są wyjątkowo dobre w dobrych czasach i nadmiernie negatywne w złych. Inwestorzy mają również tendencję do zawyżania prognoz wyników w przeszłości, co prowadzi do tego, że ceny akcji są zbyt wysokie dla firm o wysokich cenach / zyskach (akcje wzrostowe) i zbyt niskie dla firm o niskim P / E (akcje wartościowe). Po zakończeniu cyklu wyniki często oznaczają wyższe zwroty w przypadku wartościowych zapasów i niższe w przypadku spółek wzrostowych.

Próby zastąpienia CAPM

Podjęto próby stworzenia lepszego modelu cenowego. Międzyokresowy model wyceny aktywów kapitałowych (ICAPM) Mertona z 1973 r.  , Na przykład, jest rozszerzeniem CAPM. ICAPM różni się od CAPM z innym założeniem dotyczącym celów inwestora. W CAPM inwestorom zależy tylko na bogactwie wytwarzanym przez ich portfele na koniec bieżącego okresu. W ICAPM inwestorzy są zaniepokojeni nie tylko ich wypłatą na koniec okresu, ale także możliwościami, jakie będą musieli wykorzystać lub zainwestować.

Wybierając portfel w pierwotnym momencie, inwestorzy ICAPM biorą pod uwagę, w jaki sposób majątek inwestora w przyszłości może różnić się od przyszłych zmiennych, biorąc pod uwagę dochód z pracy, ceny dóbr konsumpcyjnych i charakter możliwości portfela w tym przyszłym momencie. w samą porę. Ale chociaż ICAPM był dobrą próbą rozwiązania niedociągnięć CAPM, miał również swoje ograniczenia.

Wniosek

Chociaż CAPM nadal jest liderem jako jeden z najczęściej badanych i akceptowanych modeli cenowych, nie jest pozbawiony krytyków. Jej założenia od początku były krytykowane jako zbyt nierealne dla inwestorów w prawdziwym świecie. Wielokrotnie badania empiryczne z powodzeniem analizują model.

Czynniki takie jak rozmiar, różne wskaźniki i dynamika cen dają wyraźne przypadki odejścia od założeń modelu. To ignoruje zbyt wiele innych klas aktywów, aby można je było uznać za realną opcję.

Dziwne, że tak wiele badań jest przeprowadzanych w celu obalenia CAPM jako standardowej teorii cen rynkowych, ale jak dotąd żadna z nich nie wydaje się utrzymywać rozgłosu oryginalnej teorii, która była teorią stojącą za Nagrodą Nobla.