5 maja 2021 6:39

Co by się stało, gdyby dolar amerykański upadł

Od czasu rozpoczęcia luzowania ilościowego (QE) zaniepokojeni inwestorzy pytali: „Czy dolar amerykański załamie się?” Jest to interesujące pytanie, które pozornie może wydawać się wiarygodne, ale kryzys walutowy w Stanach Zjednoczonych jest mało prawdopodobny.

Dlaczego waluty upadają

Historia jest pełna nagłychzałamań walutowych. Argentyna, Węgry, Ukraina, Islandia, Wenezuela, Zimbabwe i Niemcy doświadczyły strasznych kryzysów walutowych od 1900 roku. W zależności od definicji „upadku”, rosyjska katastrofa walutowa podczas Rok 2014 można uznać za inny przykład.

Przyczyna każdego upadku wynika z braku wiary w stabilność lub użyteczność pieniądza jako skutecznego środka przechowywania wartości lub środka wymiany. Gdy tylko użytkownicy przestaną wierzyć, że waluta jest przydatna, ma kłopoty. Może to być spowodowane niewłaściwymi wycenami lub ustaleniami, chronicznie niskim wzrostem lub inflacją.



Kryzysy walutowe są spowodowane brakiem wiary w stabilność lub użyteczność pieniądza – albo jako sposobu przechowywania wartości, albo jako środka wymiany.

Mocne strony dolara amerykańskiego

Od czasu porozumienia z Bretton Woods w 1944 r. Inne główne rządy i banki centralne polegały na dolarach amerykańskich, aby wspierać wartość swoich własnych walut. Dzięki statusowi waluty rezerwowej dolar zyskuje dodatkową legitymację w oczach użytkowników krajowych, handlowców walutowych i uczestników transakcji międzynarodowych.

Dolar amerykański nie jest jedyną walutą rezerwową na świecie, chociaż jest najbardziej rozpowszechniony. Od października 2016 r. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zatwierdził cztery inne waluty rezerwowe: euro, funt brytyjski, jen japoński i juan chiński. Ważne jest, aby dolar miał konkurentów jako międzynarodowa waluta rezerwowa, ponieważ tworzy teoretyczną alternatywę dla reszty świata na wypadek, gdyby amerykańscy decydenci poprowadzili dolara na szkodliwą ścieżkę.

Wreszcie, gospodarka amerykańska jest nadal największą i najważniejszą gospodarką świata. Pomimo znacznego spowolnienia wzrostu od 2001 r., Amerykańska gospodarka wciąż regularnie przewyższa swoje odpowiedniki w Europie i Japonii. Dolar jest wspierany przez produktywność amerykańskich pracowników, a przynajmniej tak długo, jak długo pracownicy amerykańscy będą nadal używać dolara prawie wyłącznie.

Słabości dolara amerykańskiego

Fundamentalną słabością dolara amerykańskiego jest to, że jest on wartościowy tylko dzięki dekretowi rządu. Ta słabość jest wspólna dla każdej innej głównej waluty krajowej na świecie i jest postrzegana jako normalna w dzisiejszych czasach. Jednak jeszcze w latach 70. uznano ją za propozycję nieco radykalną. Bez dyscypliny narzuconej przez standard walutowy oparty na towarach ( takim jak złoto ), istnieje obawa, że ​​rządy mogą drukować zbyt dużo pieniędzy do celów politycznych lub prowadzenia wojen.

W rzeczywistości jednym z powodów powstania MFW było monitorowanie Rezerwy Federalnej i jej zaangażowania w Bretton Woods. Dzisiaj MFW wykorzystuje pozostałe rezerwy jako dyscyplinę w działalności Fed. Gdyby zagraniczne rządy lub inwestorzy zdecydowali się masowo odejść od dolara amerykańskiego, zalew krótkich pozycji mógłby znacząco zaszkodzić każdemu, kto posiada aktywa denominowane w dolarach.

Jeśli Rezerwa Federalna tworzy pieniądz, a rząd USA przejmuje dług i monetyzuje go szybciej niż rośnie gospodarka USA, przyszła wartość waluty może spaść w wartościach bezwzględnych. Na szczęście dla Stanów Zjednoczonych praktycznie każda alternatywna waluta jest wspierana przez podobną politykę gospodarczą. Nawet jeśli dolar zachwiał się w wartościach bezwzględnych, nadal może być silniejszy w skali globalnej ze względu na swoją siłę w porównaniu z alternatywami.

Czy dolar amerykański upadnie?

Istnieje kilka możliwych scenariuszy, które mogą spowodować nagły kryzys dolara. Najbardziej realistyczne jest podwójne zagrożenie wysoką inflacją i wysokim długiem, scenariusz, w którym rosnące ceny konsumpcyjne zmuszają Fed do gwałtownego podniesienia stóp procentowych. Duża część długu publicznego składa się ze stosunkowo krótkoterminowych instrumentów, więc wzrost stóp po zakończeniu okresu zwiastującego działałby jak kredyt hipoteczny o zmiennej stopie procentowej. Gdyby rząd Stanów Zjednoczonych z trudem mógł sobie pozwolić na spłatę odsetek, zagraniczni wierzyciele mogliby zrzucić dolara i spowodować załamanie.

Gdyby Stany Zjednoczone weszły w gwałtowną recesję lub depresję, nie pociągając za sobą reszty świata, użytkownicy mogliby opuścić dolara. Inną opcją byłoby przywrócenie standardu towarowego i zmonopolizowanie rezerwowej przestrzeni walutowej przez jakąś wielką potęgę, taką jak Chiny czy Niemcy po Unii Europejskiej. Jednak nawet w tych scenariuszach nie jest jasne, czy dolar koniecznie załamałby się.

Upadek dolara jest nadal mało prawdopodobny. Spośród warunków koniecznych do wymuszenia załamania rozsądna wydaje się tylko perspektywa wyższej inflacji. Zagraniczni eksporterzy, tacy jak Chiny i Japonia, nie chcą załamania dolara, ponieważ Stany Zjednoczone są zbyt ważnym klientem. A nawet gdyby Stany Zjednoczone musiały renegocjować niektóre zobowiązania dłużne lub nie spłacać ich, niewiele jest dowodów na to, że świat pozwoliłby dolarowi załamać się i zaryzykować ewentualne zarażenie.