Wojna handlowa - KamilTaylan.blog
5 maja 2021 4:39

Wojna handlowa

Co to jest wojna handlowa?

Wojna handlowa ma miejsce, gdy jeden kraj bierze odwet na innym, podnosząc cła importowe lub nakładając inne ograniczenia na import drugiego kraju.

Wojny handlowe mogą się rozpocząć, jeśli jeden kraj uzna, że ​​konkurencyjny kraj stosuje nieuczciwe praktyki handlowe. Krajowe związki zawodowe lub lobbyści branżowi mogą wywierać presję na polityków, aby importowane towary były mniej atrakcyjne dla konsumentów, spychając międzynarodową politykę w kierunku wojny handlowej. Ponadto wojny handlowe są często wynikiem niezrozumienia powszechnych korzyści płynących z wolnego handlu.

Kluczowe wnioski

  • Wojna handlowa ma miejsce, gdy jeden kraj bierze odwet na innym, podnosząc cła importowe lub nakładając inne ograniczenia na import drugiego kraju.
  • Wojny handlowe są efektem ubocznym polityki protekcjonistycznej i budzą kontrowersje.
  • Zwolennicy twierdzą, że wojny handlowe chronią interesy narodowe i zapewniają korzyści rodzimym biznesom.
  • Krytycy wojen handlowych twierdzą, że ostatecznie szkodzą one lokalnym firmom, konsumentom i gospodarce.

Zrozumieć wojnę handlową

Wojny handlowe są zwykle uważane za efekt uboczny protekcjonizmu. Protekcjonizm odnosi się do działań i polityk rządowych, które ograniczają handel międzynarodowy. Kraj będzie zasadniczo podejmował działania protekcjonistyczne, aby chronić rodzime firmy i miejsca pracy przed zagraniczną konkurencją. Protekcjonizm jest również metodą równoważenia deficytów handlowych. Deficyt handlowy występuje, gdy import danego kraju przekracza wielkość jego eksportu. Taryfa to podatek lub cło nakładane na towary importowane do kraju. W gospodarce globalnej wojna handlowa może stać się bardzo szkodliwa dla konsumentów i przedsiębiorstw obu narodów, a zarażenie może narastać i wpłynąć na wiele aspektów obu gospodarek.

Wojna handlowa, która zaczyna się w jednym sektorze, może urosnąć i wpłynąć na inne sektory. Podobnie wojna handlowa, która rozpoczyna się między dwoma krajami, może wpłynąć na inne kraje, które początkowo nie były zaangażowane w wojnę handlową. Jak wspomniano powyżej, ta importowa bitwa „wet za wet” może wynikać z protekcjonistycznej skłonności.

Wojna handlowa różni się od innych działań podejmowanych w celu kontroli importu i eksportu, takich jak sankcje. Zamiast tego wojna handlowa ma szkodliwy wpływ na stosunki handlowe między dwoma krajami, ponieważ jej cele są związane konkretnie z handlem. Na przykład sankcje mogą mieć również cele filantropijne.

Oprócz taryf, politykę protekcjonistyczną można wdrożyć poprzez ograniczenie kontyngentów importowych, ustalenie jasnych standardów produktów lub wprowadzenie rządowych dotacji na procesy, aby zniechęcić do outsourcingu.

Historia wojen handlowych

Wojny handlowe nie są wymysłem współczesnego społeczeństwa. Takie bitwy toczą się tak długo, jak długo narody prowadziły ze sobą handel. Na przykład mocarstwa kolonialne walczyły ze sobą o prawo do handlu wyłącznie z koloniami zamorskimi w XVII wieku.

Imperium Brytyjskie ma długą historię takich bitew handlowych. Przykładem mogą być wojny opiumowe z Chinami w XIX wieku. Brytyjczycy wysyłali do Chin wyprodukowane w Indiach opium od lat, kiedy chiński cesarz orzekł, że jest to nielegalne. Próby uregulowania konfliktu nie powiodły się, a cesarz ostatecznie wysłał wojska, aby skonfiskowały narkotyki. Jednak potęga brytyjskiej marynarki wojennej przeważyła, a Chiny zgodziły się na dodatkowe wejście handlu zagranicznego do kraju.

W 1930 roku Stany Zjednoczone uchwaliły ustawę Smoot-Hawley Tariff Act, podnoszącą cła w celu ochrony amerykańskich rolników przed europejskimi produktami rolnymi. Ustawa ta podniosła i tak już wysokie cła importowe do prawie 40%. W odpowiedzi kilka krajów zemściło się na Stanach Zjednoczonych, nakładając własne wyższe cła, a światowy handel spadł na całym świecie. Gdy Ameryka wkroczyła w Wielki Kryzys, w znacznym stopniu wspomagana katastrofalną polityką handlową, prezydent Roosevelt zaczął przyjmować kilka aktów mających na celu zmniejszenie barier handlowych, w tym ustawę o wzajemnych porozumieniach handlowych.

Od stycznia 2018 roku były prezydent Trump nałożył szereg taryf na wszystko, od stali i aluminium po panele słoneczne i pralki. Cła te dotyczyły towarów z Unii Europejskiej (UE) i Kanady, a także Chin i Meksyku. Kanada zemściła się, nakładając szereg tymczasowych ceł na amerykańską stal i inne produkty. UE nałożyła również cła na importowane produkty rolne z USA i inne produkty, w tym motocykle Harley Davidson.

Do maja 2019 roku cła nałożone na chiński import miały wpływ na prawie 200 miliardów dolarów importu. Podobnie jak w przypadku wszystkich wojen handlowych, Chiny zemściły się i nałożyły sztywne cła na import z Ameryki. Badanie przeprowadzone przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) pokazuje, że importerzy towarów z USA ponieśli przede wszystkim koszty nałożonych ceł na towary chińskie. Koszty te są ostatecznie przenoszone na amerykańskiego konsumenta w postaci wyższych cen, co jest dokładnym przeciwieństwem tego, co ma osiągnąć wojna handlowa.

Zalety i wady wojny handlowej

W szczególności zalety i wady wojen handlowych oraz ogólnie protekcjonizm są przedmiotem zaciekłej i ciągłej debaty. Zwolennicy protekcjonizmu argumentują, że dobrze opracowana polityka zapewnia przewagę konkurencyjną. Blokując lub zniechęcając import, polityka ochronna kieruje więcej interesów do krajowych producentów, co ostatecznie tworzy więcej miejsc pracy w Ameryce. Polityka ta służy również przezwyciężeniu deficytu handlowego. Ponadto zwolennicy uważają, że bolesne cła i wojny handlowe mogą być również jedynym skutecznym sposobem radzenia sobie z narodem, który nadal zachowuje się niesprawiedliwie lub nieetycznie w swojej polityce handlowej.

Plusy

  • Chroni rodzime firmy przed nieuczciwą konkurencją
  • Zwiększa popyt na dobra krajowe
  • Promuje lokalny wzrost zatrudnienia
  • Poprawia deficyty handlowe
  • Karze naród nieetyczną polityką handlową

Cons

  • Zwiększa koszty i wywołuje inflację
  • Powoduje braki na rynku, ogranicza wybór
  • Zniechęca do handlu
  • Spowalnia wzrost gospodarczy
  • Boli stosunki dyplomatyczne, wymianę kulturalną

Krytycy argumentują, że protekcjonizm często szkodzi ludziom, których ma chronić w dłuższej perspektywie, blokując rynki i spowalniając wzrost gospodarczy i wymianę kulturalną. Konsumenci mogą zacząć mieć mniejszy wybór na rynku. Mogą nawet stanąć w obliczu niedoborów, jeśli nie ma gotowego krajowego substytutu importowanych towarów, na które wpłynęły lub wyeliminowały cła. Konieczność płacenia więcej za surowce szkodzi marżom zysku producentów. W rezultacie wojny handlowe mogą prowadzić do wzrostu cen – w szczególności towarów przemysłowych, które stają się droższe – wywołując ogólną inflację w lokalnej gospodarce.

Przykład wojny handlowej

Ubiegając się o stanowisko prezydenta w 2016 r., Prezydent Donald Trump wyraził pogardę dla wielu obecnych umów handlowych, obiecując przywrócenie miejsc pracy w przemyśle wytwórczym do Stanów Zjednoczonych z innych krajów, w których zostały one zlecone na zewnątrz, takich jak Chiny i Indie. Po wyborach rozpoczął kampanię protekcjonistyczną. Prezydent Trump zagroził również, że wyciągnie Stany Zjednoczone ze Światowej Organizacji Handlu (WTO), bezstronnego, międzynarodowego podmiotu regulującego i arbitrażowego handlu między 164 krajami, które do niej należą.

Na początku 2018 roku prezydent Trump zintensyfikował swoje wysiłki, szczególnie przeciwko Chinom, grożąc znaczną grzywną za rzekomą kradzież własności intelektualnej (IP) i znaczące cła. Chińczycy zemścili się, płacąc 25% podatku na ponad 100 amerykańskich produktów. Od sierpnia 2020 r. Chińskie produkty o wartości 525 miliardów dolarów, takie jak produkty stalowe i sojowe, podlegały cłom administracji Trumpa.

Przez cały 2018 rok oba narody nadal groziły sobie nawzajem, publikując listy proponowanych taryf na różne towary. Chociaż Chiny odpowiedziały własnymi cłami, amerykańskie cła miały wpływ na chińską gospodarkę, szkodząc producentom i powodując spowolnienie. W grudniu każdy naród zgodził się zaprzestać nakładania nowych podatków. Wojna celna została zawieszona w 2019 r. Wiosną Chiny i Stany Zjednoczone wydawały się być u progu porozumienia handlowego.

Na początku maja chińscy urzędnicy przyjęli nową twardą linię w negocjacjach, odmawiając zmiany przepisów dotyczących subsydiowania przedsiębiorstw i nalegając na zniesienie obecnych ceł. Rozgniewany tym pozornym wycofywaniem się, prezydent podwoił się, ogłaszając 5 maja 2019 r., Że zamierza podnieść cła od 10 maja z 10% do 25% w stosunku do chińskiego importu o wartości 200 miliardów dolarów. Być może ośmielił go fakt, że deficyt handlowy USA z Chinami spadł do najniższego poziomu od 2014 roku.

W odwecie Chiny wstrzymały cały import produktów rolnych przez firmy państwowe. Bank centralny narodu azjatyckiego również osłabił juana powyżej stopy referencyjnej siedmiu dolarów za dolara po raz pierwszy od ponad dziesięciu lat, co wywołało obawy o wojnę walutową. Być może zdając sobie sprawę, że jest to wzajemnie destrukcyjne, Stany Zjednoczone i Chiny zgodziły się na umowę handlową, która została podpisana 15 stycznia 2020 r., Ale późniejsza pandemia COVID-19 zagroziła dalszą eskalacją napięć handlowych między dwoma narodami.