Dzieła sztuki mogą być dobrą inwestycją
Rynek dzieł sztuki nadal się rozwija. Wygląda na to, że każdego dnia ustanawia się kolejny rekord aukcji za „najwyższą cenę, jaką kiedykolwiek zapłacono [podaj tutaj nazwę artysty]”. Więc co to oznacza dla obrazu, który kupiłeś, aby pasował do Twojej sofy kilka lat temu? Jego wartość może wzrosnąć lub może być tak przydatna do sprzedaży, jak projekt rękodzieła wypełnionego makaronem Twojego dziecka.
Kluczowe wnioski
- Wysokiej klasy kopie oryginalnych prac są znane jako giclées, gdzie rzadkość dzieła sztuki jest tym, co nadaje mu wartość – wielu ekspertów postrzega giclées jako sztuczki.
- Są też grafiki i plakaty, które na ogół łatwo odróżnić gołym okiem od oryginalnego dzieła artysty.
- Niemniej jednak wiele osób, które kupują obrazy, nie sprzedaje ich później, a fakt ten może wypaczyć ceny próbek sztuki.
- Najlepszym sposobem na przyzwoitą wypłatę będzie dom aukcyjny dzieł sztuki, który zazwyczaj pobiera około 5-25% ceny sprzedaży za wystawienie przedmiotu na aukcję – w przypadku gdy witryny zrób to sam zwykle pobierają mniej pieniędzy.
- Sztuka to inwestycja długoterminowa i chociaż rynek sztuki może być stabilny lub wykazywać duże zwroty z inwestycji w czasach boomu, jest jednym z aktywów, które mogą łatwo gwałtownie spaść na wartości w okresach recesji.
Więc jak powiesz? Cóż, jak w przypadku każdej inwestycji, musisz przeprowadzić badania i wyjść poza strefę komfortu. Rynek dzieł sztuki jest zmienny i nie ma gwarancji rentowności, ale przy odrobinie pracy i przemyślenia możesz wypełnić swój dom obrazami, które mogą okazać się wartościowymi zasobami. Rozważ te wskazówki dotyczące wyboru dzieł sztuki i identyfikacji Michała Anioła z makaronu.
Oryginalne pomysły: obrazy i giclées
Wchodzisz do galerii i zakochujesz się w obrazie za 5000 $, ale nie możesz uzasadnić ceny. Właściciel galerii pokazuje wybór prac tego samego artysty za skromne 500 dolarów, wyjaśniając, że są to giclées. Giclée to wydruk wykonany maszynowo, reprodukcja wydrukowana na cienkim papierze lub płótnie z kolorem i wyrazistością, która może konkurować z oryginałem. Ale to wciąż kopia.
To właśnie rzadkość dzieła sztuki nadaje mu wartość, dlatego oryginał zawsze będzie wart więcej niż reprodukcja. Chociaż giclée może być opatrzona superlatywami, takimi jak „jakość muzealna” lub „archiwalność”, a sprzedawca może wystawić certyfikat autentyczności, nigdy nie będzie on tak cenny jak oryginał. Niektórzy artyści i rzeczoznawcy uważają nawet giclées za sztuczkę dla początkujących artystów i kolekcjonerów neofitów.
Nie można jednak zaprzeczyć, że giclée stawia dzieła sztuki w zasięgu wielu miłośników sztuki, a certyfikat nie nadaje reprodukcji dużej wartości, świeży podpis, a zwłaszcza remarque (oryginalny rysunek wykonany przez artystę na marginesie giclée) może podbić przyszłą wartość.
Możesz usłyszeć historie o giclées, które są dumnie wystawiane w tak szlachetnych instytucjach, jak British Museum i Metropolitan Museum of Art, ale dzieła znajdujące się w tych kolekcjach to limitowane odbitki tęczówki z cyfrowymi obrazami lub cyfrowe manipulacje – takie jak „Nest and Trees” przez Kiki Smith w Met. Nie są to reprodukcje oryginalnych obrazów.
Muzea sprzedają jednak giclée wersje arcydzieł, aby generować dochód. Te giclées, choć przyjemne dla oka i duszy, nie przyniosą Ci w przyszłości żadnych dochodów.
Robing the Loupe de Loupe: Prints and Posters
W połowie XIX wieku Currier & Ives wprowadzili sztukę do domów w Ameryce dzięki masowo produkowanym grafikom. W pierwszej połowie XX wieku jedna czwarta domów w Stanach Zjednoczonych została ozdobiona grafikami artysty Maxfielda Parrisha (artykuł ten ilustruje „Ectasy”, jeden z jego najpopularniejszych).
Te obrazy są poprzednikami plakatów sprzedawanych obecnie w centrach handlowych i sklepach muzealnych. Plakaty, podobnie jak giclées, dają dostęp do arcydzieła, ale plakat to nie to samo, co druk artystyczny, który może mieć postać ręcznie rysowanego sitodruku, litografii lub druku blokowego.
Często można odróżnić odbitkę artysty od plakatu gołym okiem, chociaż w niektórych przypadkach może być potrzebna lupa lub lupa. Proces druku offsetowego pozostawia na papierze maleńką matrycę punktową: Pomyśl o komiksie lub obrazie Roya Lichtensteina z przesadnymi kolorowymi kropkami.
O wartości dzieł sztuki plastycznej decyduje kilka czynników – wielkość nakładu (czyli liczba odbitek wykonanych przez artystę na jednym dziele), znaczenie dzieła, stan odbitki oraz to, czy jest podpisane i numerowane przez Artystka.
Na rynku druków to rzadkość, która nadaje wartość. Niski nakład limitowanych odbitek jest cenniejszy niż obraz produkowany masowo. Nawet wcześniejsze pobranie odbitki – powiedzmy nr 10 ze 100 (zamiast 80 ze 100) – może oznaczać lepszą wartość.
Rejsowe aukcje dzieł sztuki
Aukcja sztuki rejsowej jest dokładnie taka, jak się wydaje: to rejs morski, podczas którego można obejrzeć i sprzedać dzieła sztuki. Dzięki reprodukcjom, rysunkom i obrazom znanych marek, które są opatrzone certyfikatami autentyczności, aukcja rejsu może wydawać się dobrodziejstwem dla początkującego inwestora w dzieło sztuki. Dzieła sztuki zmieniają się każdego dnia, ponieważ partie są wyprzedawane, a pisemne oceny sugerują, że przedmioty są oferowane za ułamek ich wartości. Możesz poczuć się, jakbyś znalazł się w raju dla pływających inwestycji.
Dzieła sztuki na tych aukcjach mogą być oryginalne, ale niekoniecznie stanowi to dobrą inwestycję. Aukcje wycieczkowe działają w oparciu o zasadę, że kupujący wierzą, że autentyczność to wysoka wartość. Niestety, autentyczność nie gwarantuje rzadkości dzieła ani jego znaczenia w świecie sztuki. Krytyczna wskazówka dotycząca kupowania dzieł sztuki nie może być powtarzana zbyt często: rzadka sztuka jest sztuką wartościową.
Ale skąd możesz wiedzieć, czy znalezisko z aukcji jest towarem rzadkim? Przeprowadź swoje badania. Udaj się do kafejki internetowej na swoim statku, zanim odłożysz plastik. Możesz wygooglować wykonawcę i konkretne dzieło sztuki, aby uzyskać historię i sprawdzić strony, takie jak artfacts.net lub eBay, aby uzyskać reprezentatywną próbkę do wyceny.
Sprzedawanie inwestycji w dzieło sztuki
Wiele osób, które kupują obrazy, nie sprzedaje ich później, a fakt ten może wypaczyć wycenę próbek sztuki. Kiedy obraz jest sprzedawany na aukcji, często dzieje się tak dlatego, że właściciel dzieła uważa, że będzie on miał atrakcyjną cenę. Ceny na aukcjach odzwierciedlają ponad 40% odsprzedaży dzieł sztuki, a niektórzy eksperci szacują, że tylko 0,5% zakupionych obrazów jest kiedykolwiek odsprzedanych.
Jeśli masz prawdziwe znalezisko wisi na ścianie i jesteś gotowy się z nim rozstać, najlepszym sposobem na przyzwoitą wypłatę będzie dom aukcyjny dzieł sztuki, który zazwyczaj pobiera około 5-25% ceny sprzedaży za wystawienie przedmiotu na aukcję.3 Internetowe aukcje zrób to sam zazwyczaj pobierają znacznie mniej monet.
Mimo to sztuka jest inwestycją długoterminową i chociaż rynek sztuki może być stabilny lub nawet wykazywać gigantyczne zwroty z inwestycji wczasach boomu, jest to jeden z aktywów, który może łatwo spaść na wartości w okresach recesji.
Ostatnie wskazówki dotyczące inwestowania w sztukę
Właściciele galerii powiedzą ci, że kupowanie sztuki to emocjonalna decyzja, ale nie daj się nabrać, jeśli myślisz o tym jako o inwestycji. Poszukaj wszystkich żyjących artystów, którzy przyciągną Twoją uwagę. Dowiedz się o ich edukacji, zleceniach i eksponatach.
Regularnie odwiedzaj muzea, galerie i instytucje artystyczne w swojej okolicy, aby móc rozpoznać potencjalnych ruchowców w swoim regionie. Jeśli rozważasz pracę znanego artysty, poproś o wycenę. Szukaj jakości i nie kupuj niczego w złym stanie. Przy odrobinie wysiłku możesz zaprzyjaźnić się z kolejnym Rothko lub odkryć zaginione arcydzieło warte milion.