4 maja 2021 15:30

Czy alokacja aktywów 90/10 Warrena Buffetta jest słuszna?

Kiedy większość ludzi kwestionuje głęboko zakorzenioną mądrość na temat finansów, wita ich przewracającymi oczami. Kiedy jeden z najbardziej utytułowanych finansowych guru na świecie jest przeciwnikiem, ludzie słuchają.

Tak było w przypadkulistu 90% jej pieniędzy na fundusz indeksowy o bardzo niskich opłatach, a 10% na krótkoterminowe obligacje rządowe.

Kluczowe wnioski

  • W liście z 2013 r. Do akcjonariuszy Berkshire Hathaway Warren Buffett zwrócił uwagę na plan inwestycyjny dla swojej żony, który wydawał się być sprzeczny z sugestiami wielu ekspertów dla emerytów.
  • Napisał, że po jego śmierci powiernikowi spadku jego żony powiedziano, aby przeznaczył 90% jej pieniędzy na fundusz indeksów giełdowych, a 10% w krótkoterminowe obligacje rządowe.
  • Najczęściej inwestorom mówi się, aby ograniczali procent swoich akcji i zwiększali swoje wysokiej jakości obligacje w miarę starzenia się, aby lepiej chronić je przed potencjalnymi spadkami na rynku.
  • Hiszpański profesor finansów przetestował plan Buffetta, sprawdzając, jak hipotetyczny portfel ustalony na 90/10 sprawdziłby się w przeszłości i stwierdził, że wyniki były bardzo pozytywne.

Wbrew normie

Dla inwestorów, którzy regularnie radzili unikać akcji w miarę starzenia się, było to dość szokujące. Powszechnie znanym porzekadłem jest utrzymanie procentu zapasów równego 100 minus wiek, przynajmniej jako praktyczna zasada. Więc kiedy osiągniesz wiek, powiedzmy, 70 lat, większość twoich aktywów inwestycyjnych to obligacje wysokiej jakości, które generalnie nie są tak duże podczas spadków na rynku.

Ponieważ ludzie generalnie żyją dłużej i muszą rozciągać swoje gniazdo, niektórzy eksperci sugerują, że są nieco bardziej agresywni. Teraz częściej słyszy się około 110 minus twój wiek, a nawet 120 minus twój wiek, jako odpowiednią część akcji. Ale 90% w akcjach w każdym wieku? Wydaje się to ryzykowna propozycja nawet dla kogoś, kto ma wiarę w życie Buffetta.

100 minus Twój wiek

Praktyczni doradcy tradycyjnie zachęcali inwestorów do korzystania z wartości procentowych akcji, jakie inwestor powinien posiadać w swoim portfelu; z tego równania wynika na przykład, że 30-latek miałby 70% akcji, 30% obligacji, podczas gdy 60-latek miałby 40% akcji, 60% obligacji.

Czy to zadziała dla każdego inwestora?

Teraz ważne jest, aby podkreślić, że Oracle of Omaha nie powiedział, że podział 90/10 ma sens dla każdego inwestora. Największą kwestią, którą próbował poruszyć, była struktura portfeli, a nie dokładna alokacja. Jego głównym twierdzeniem było to, że większość inwestorów uzyska lepsze zwroty dzięki niedrogim funduszom indeksowym o niskich obrotach, co jest interesującym wstępem dla kogoś, kto dorobił się fortuny, wybierając pojedyncze akcje.

I istnieje oczywista różnica między panią Buffett a większością inwestorów. Chociaż nie znamy dokładnej kwoty jej spadku, można założyć, że dostanie wygodne jajo w gnieździe. Prawdopodobnie stać ją na trochę większe ryzyko i nadal będzie wygodnie żyć. Mimo to alokacja 90/10 przyciągnęła znaczną uwagę społeczności inwestorów. Ale jak dobrze taka mieszanka akcji i obligacji wytrzymałaby w prawdziwym świecie?



Podczas gdy guru Berkshire Hathaway Warren Buffett powiedział, że chce, aby dziedzictwo jego żony zostało zainwestowane w 90% w akcje i 10% w obligacje, nie powiedział, że podział 90/10 ma sens dla każdego inwestora.

Wystawianie 90/10 na próbę

Pewien hiszpański profesor finansów zaczął szukać odpowiedzi. W opublikowanym artykule badawczym Javier Estrada z IESE Business School dokonał hipotetycznej inwestycji o wartości 1000 USD, na którą składało się 90% akcji i 10% krótkoterminowych obligacji skarbowych. Korzystając ze zwrotów historycznych, prześledził, jak 1000 dolarów poradzi sobie w serii nakładających się 30-letnich przedziałów czasowych. Począwszy od okresu 1900–1929, a skończywszy na latach 1985–2014, zebrał w sumie dane dotyczące 86 przedziałów.

Aby utrzymać mniej więcej stały podział 90/10, fundusze były równoważone raz w roku. Ponadto założył początkową wypłatę w wysokości 4% każdego roku, która z czasem była zwiększana, aby uwzględnić inflację. Jednym z kluczowych wskaźników, których szukał Estrada, był wskaźnik niepowodzeń, definiowany jako procent okresów, w których pieniądze kończyły się przed 30 rokiem życia – okres, w którym niektórzy planiści finansowi sugerują plan emerytalny. Jak się okazało, agresywna mieszanka aktywów Buffetta była zaskakująco odporna, „zawodząc” tylko w 2,3% testowanych przedziałów czasu.

Równie zaskakujące jest to, jak ten portfel 90% akcji radził sobie w pięciu najgorszych okresach od 1900 roku. Estrada odkrył, że jajo gniazda było tylko nieznacznie bardziej uszczuplone niż znacznie bardziej niechętna ryzyku alokacja 60% akcji i 40% obligacji.

Firma Estrada przetestowała wskaźnik awaryjności różnych kombinacji aktywów w 86 różnych okresach historycznych. Alokacja aktywów nie powiodła się, gdy środki wyczerpały się przed upływem 30 lat, zakładając dość typową liczbę wypłat.

Jak można się było spodziewać, potencjalne zyski dla tak obfitego w akcje portfela przewyższyły zyski z bardziej konserwatywnych kombinacji aktywów. Tak więc alokacja 90/10 nie tylko dobrze zabezpieczała przed ryzykiem spadku, ale również przyniosła wysokie zyski.

Według badań Estrady najbezpieczniejszą kombinacją aktywów były w rzeczywistości 60% akcji i 40% obligacji, które charakteryzowały się zadziwiającym wskaźnikiem niepowodzenia wynoszącym 0%. Jednak część akcji niższa od tej w rzeczywistości zwiększa ryzyko, ponieważ obligacje zazwyczaj nie generują zainteresowanie wystarczające, aby wspierać emerytów w podeszłym wieku.

Podsumowanie

Ostatnie badania sugerują, że emeryci mogą być w stanie mocno oprzeć się na zapasach bez narażania swojego gniazda na poważne niebezpieczeństwo. Ale jeśli 90% alokacji akcji powoduje drżenie, trochę cofnięcie może nie być takim złym pomysłem.