AI Winter
Co to jest zima AI?
Zima AI odnosi się do okresu, w którym zainteresowanie publiczne sztuczną inteligencją wydaje się słabnąć wraz z inwestycjami w te technologie wśród środowisk biznesowych i akademickich. Zimą sztucznej inteligencji brakuje funduszy na działania ukierunkowane na rozwijanie ludzkiej inteligencji w maszynach.
Kluczowe wnioski
- Zimowa sztuczna inteligencja zdarza się, gdy zainteresowanie opinii publicznej wydaje się słabnąć dla dalszego finansowania badań i rozwoju technologii sztucznej inteligencji.
- Podczas gdy sztuczna inteligencja była początkowo rozwijana w szybkim tempie w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku, rozczarowujący postęp doprowadził do zimy w latach siedemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku, w ramach której dział badawczo-rozwojowy przeniósł bieg na inne dziedziny.
- Ostatnio AI doświadczyło wielkiego odrodzenia, ale na horyzoncie wciąż możliwa jest kolejna zima AI.
Zrozumieć AI Winters
Termin „ zima AI ” był używany do opisania kilku lat, a nawet dziesięcioleci, podczas których zainteresowanie i rozwój sztucznej inteligencji zasadniczo ustały. Sztuczna inteligencja (AI) boryka się z pewnymi unikalnymi problemami public relations, z którymi większość dziedzin technologii nie boryka się w takim samym stopniu. Cel sztucznej inteligencji został arbitralnie ustalony w latach pięćdziesiątych XX wieku przez Alana Turinga. Zaproponował test imitacji gry, w którym komputer musiałby być nie do odróżnienia od człowieka. Od tego czasu wizja sztucznej inteligencji przewiduje, że zastępuje ona ludzkość, gdy tylko może ją naśladować. Niestety dla naukowców zajmujących się sztuczną inteligencją ta przerażająca wizja uciekającej osobliwości może zniechęcić nowych funduszy, nawet jeśli rzeczywistość, jak daleko AI jest od zdania testu Turinga, może rozczarować obecnych sponsorów. To bardziej rozczarowanie niż strach, kiedy finansowanie sztucznej inteligencji spadło pod koniec lat 70., a następnie ponownie pod koniec lat 80. i na początku 90. Technologia w komputerach znacznie się poprawiła w tym czasie, ale sztuczna inteligencja pozostała w tyle.
Kiedy źródła finansowania wysychają, a firmy przestają inwestować w badania i rozwój związane ze sztuczną inteligencją, tempo innowacji w tej dziedzinie spada, ponieważ jest to pozostawione tylko najbardziej zaangażowanym naukowcom. Uważa się, że zima AI ma miejsce, gdy ograniczenia obecnej technologii powodują mniej dramatyczny postęp, pozostawiając instytucjom akademickim pracę nad stopniowymi ulepszeniami, dopóki nie zostanie dokonane kolejne odkrycie w dziedzinie sztucznej inteligencji.
Czy nadchodzi kolejna zima AI?
Sztuczna inteligencja, jak przewidział Turing podczas swojego testu, wciąż jest daleko. Komputery wykorzystywały swoją doskonałą pamięć i moc obliczeniową, aby pokonać najlepszych graczy w szachach, Go, a nawet Jeopardy, ale są to zwykle ograniczone zastosowania. Koncepcja sztucznej inteligencji i jej cele uległy pozytywnej zmianie. Zamiast dążyć do dopasowania ogólnego umysłu, którym ludzkość została pobłogosławiona, sztuczna inteligencja stara się teraz specjalizować w określonych zadaniach za pomocą technik, takich jak głębokie uczenie się.
Maszyny sztucznej inteligencji mają teraz możliwość uczenia się, jak doskonalić się w tak różnorodnych rzeczach, jak rozpoznawanie treści obrazów, rozumienie języka naturalnego i przewidywanie kolejnych działań danej osoby na urządzeniu mobilnym. Sukcesy te zepchnęły nadejście kolejnej zimy AI, ponieważ są komercyjnie opłacalne. Sztuczna inteligencja, która może poprowadzić użytkownika przez transakcję online, jest warta pieniędzy, podobnie jak taka, która może odpowiedzieć na pytanie na czacie online, zamiast pozwolić użytkownikowi wejść do fizycznej lokalizacji lub wykonać telefon. Te namacalne korzyści przynoszą firmy i rządy inwestujące w badania nad sztuczną inteligencją zarówno na miejscu, jak iw instytucjach akademickich.
Tak długo, jak sztuczna inteligencja będzie się rozwijać w kierunku, w którym firmy mogą dostrzec potencjalne oszczędności lub zysk, sektor będzie zbyt gorący, aby nadeszła jakakolwiek zima sztucznej inteligencji.