5 maja 2021 6:47

Czy złagodzenie ilościowe Rezerwy Federalnej zwiększyło M1?

Łagodzenie ilościowe ( QE ) jest niekonwencjonalnym narzędziem polityki pieniężnej, w które Rezerwa Federalna, amerykański bank centralny, stosowała się od listopada 2008 do października 2014. W tym czasie Fed wykorzystywał nowo utworzone pieniądze do zakupu papierów wartościowych zabezpieczonych hipotecznie i długu. wydane przez Fannie Mae i Freddie Mac  z banków członkowskich. W sumie bank centralny zwiększył swoje aktywa o 3,6 bln USD do łącznie 4,5 bln USD. Aktywa banków członkowskich Fed odpowiednio wzrosły, co pozwoliło im więcej pożyczać i miało podobny efekt jak drukowanie pieniędzy.

Chociaż luzowanie ilościowe miało głęboki wpływ na podaż pieniądza, nie zwiększyło jednak bezpośrednio M1, które mierzy podaż monet i banknotów w obiegu, depozyty na koncie czekowym i niektóre inne instrumenty, takie jak czeki podróżne.

Łagodzenie ilościowe jest analogiczne do drukowania pieniądza, ale nowo utworzony pieniądz, którego Fed używał do programu skupu aktywów, pozostał w teoretycznej, elektronicznej formie. Nie przybrał formy banknotów i monet. Nie trafił też na rachunki czekowe klientów banków. W rzeczywistości, aby zapobiec gwałtownemu wzrostowi podaży pieniądza w wyniku zakupów aktywów przez Fed, bank centralny zwrócił się do Skarbu Państwa o sprzedaż papierów wartościowych i zdeponowanie wpływów na dodatkowym rachunku finansowym w Fed. To spowodowało wzrost zobowiązań tego ostatniego o około pół biliona dolarów na początku 2009 roku.

QE spowodowało, że MB – baza monetarna, która obejmuje pieniądz banku centralnego – wyprzedziła M1 natychmiast po rozpoczęciu pierwszej fazy QE (QE1). Od tego czasu nadal przekracza M1, chociaż różnica zmniejszyła się po zakończeniu trzeciej i ostatniej fazy (QE3) w 2014 r.

Z drugiej strony, wzrost M1 wyraźnie przyspieszył wraz z rozpoczęciem luzowania ilościowego. Nie był to bezpośredni, mechaniczny skutek wzrostu MB, ale ma to związek z odpowiedzią Fed na kryzys finansowy.

Gdy rynek mieszkaniowy zaczął spadać, bank centralny dokonał kilku głębokich obniżek stopy funduszy federalnych, podnosząc ją z 5,25% w połowie 2007 r. Do bezprecedensowego niskiego poziomu 0% do 0,25% w grudniu 2008 r. Nie podniósł ponownie stóp. przez siedem lat, a potem tylko o jedną czwartą punktu procentowego.

Ben Bernanke, ówczesny przewodniczący Fed, napisał w lipcu 2009 r., Że „wraz z ożywieniem gospodarki banki powinny znaleźć więcej okazji do pożyczania swoich rezerw”; rezerwy te, po stronie pasywów bilansu Fed, wzrosły dramatycznie w wyniku luzowania ilościowego. „To spowodowałoby szybszy wzrost szerokiego pieniądza (na przykład M1 lub M2)”. Niskie stopy procentowe zachęcają banki do udzielania pożyczek: ponieważ marże zysku z kredytów stają się coraz mniejsze, do wygenerowania takich samych zysków potrzebne są wyższe wolumeny. Z punktu widzenia kredytobiorców popyt na kredyty rośnie wraz ze spadkiem ceny kredytu. Jednocześnie spada zachęta do przechowywania oszczędności na oprocentowanych rachunkach, więc rosną depozyty na rachunku bieżącym. Wszystkie te efekty powodują wzrost M1.