5 maja 2021 6:28

Jaka jest historia korporacji w Ameryce?

Pierwsze amerykańskie korporacje powstały w latach dziewięćdziesiątych XVIII wieku, niemal natychmiast stając się kluczowymi instytucjami w gospodarce młodego narodu. Chociaż korporacje istniały w Europie na początku XIX wieku – szczególnie w Wielkiej Brytanii i Holandii – żaden kraj nie rozwinął korporacji tak jak Stany Zjednoczone.

Pierwsze korporacje

Małe korporacje bankowe istniały w pierwszych latach po rewolucji amerykańskiej. Jednak większość historyków zauważa, że ​​pierwszą ważną korporacją przemysłową była Boston Manufacturing Co. w 1813 roku. Jej model biznesowy został zaimportowany z Wielkiej Brytanii, gdzie korporacje tekstylne pomogły zapoczątkować pierwszą rewolucję przemysłową około trzy dekady wcześniej.

Korporacje mogłyby pozyskiwać kapitał z różnych źródeł, zapewniając ważny mechanizm zarówno dla oszczędzających, jak i producentów. We wczesnych latach prawa głosu były znacznie słabiej chronione poprzez procesy „stopniowania” niektórych akcjonariuszy, ale korporacje nadal stanowiły ucieleśnienie nowego typu inwestycji.



Koniec II wojny światowej stworzył okres bezprecedensowej hegemonii amerykańskich korporacji, aż do powstania japońskiej konkurencji na światowych rynkach w latach 80-tych.

Zrozumienie roli korporacji w Ameryce

Korporacje odegrały kluczową, jeśli nie kontrowersyjną rolę w tożsamości gospodarczej, politycznej i kulturowej Stanów Zjednoczonych. Łatwy dostęp do kapitału i rozwój biznesu zapewniany przez strukturę korporacyjną był siłą napędową amerykańskiej rewolucji przemysłowej w latach dwudziestych XIX wieku. Stany Zjednoczone stały się największym innowatorem na świecie i jedną z czołowych potęg gospodarczych w „epoce pozłacanej”, jak nazwano drugą połowę XIX wieku. Na przełomie XIX i XX wieku ciosem dla rozwoju korporacyjnego było wprowadzenie przepisów antymonopolowych, ale szybko się odbił.

Struktura korporacji zmieniła się w ciągu swojej ponad 200-letniej historii. Część tej ewolucji przypisuje się nowemu zrozumieniu skutecznych modeli ładu korporacyjnego w czasie. Inne zmiany można przypisać nałożeniu przepisów rządowych, a także przemyślanym żądaniom akcjonariuszy i zagranicznej konkurencji. Akademicki wpływ teorii korporacji i rola odpowiedzialnego ładu korporacyjnego również odegrał ważną rolę w rozwoju korporacji.

Wiek pozłacany

Mark Twain nazwał dziesięciolecia po wojnie domowej „wiekiem pozłacanym”. Był to okres zdominowany przez skandale polityczne i „ rabusiów baronów ”, rozwój kolei, ekonomizację ropy i energii elektrycznej oraz rozwój pierwszego amerykańskiego giganta – narodowych, a nawet międzynarodowych – korporacji.

Korporacje w Stanach Zjednoczonych odniosły sukces w tym czasie, po części dlatego, że były proste w tworzeniu, a większość stanów zezwalała na swobodną rejestrację i wymagała jedynie prostej rejestracji.



W XXI wieku istnieją opłaty związane z tworzeniem korporacji, inaczej niż w epoce pozłacanej.

Niektóre bogate korporacje wkrótce zaczęły zabiegać o rentę, wzmacniając pomysł Henry’ego Claya o wspieranej przez państwo industrializacji. Historyk Charles A. Beard napisał, że dary rządowe trafiały zwykle do największych inwestycji. Jak na ironię, dwa największe nazwiska w historii amerykańskich korporacji, John Rockefeller i Andrew Carnegie, były godne uwagi ze względu na walkę z przysługami rządu i subsydiowanymi konkurentami.

Opinie Amerykanów na temat korporacji zatopiły się po krachu na giełdzie w 1929 roku. W opinii publicznej za początek Wielkiego Kryzysu wydawało się, że winą był wielki biznes, a zwłaszcza sektor finansowy. Wzmocnieniem tego sentymentu była książka „Nowoczesna korporacja i własność prywatna”, która została opublikowana w 1932 roku, w której autorzy Adolf Berle i Gardiner Means argumentowali, że ci, którzy zgodnie z prawem są właścicielami spółek publicznych (czyli udziałowcy), zostali oddzieleni od ich kontrolę, pozostawiając kierownictwu i dyrektorom manipulowanie zasobami firm dla własnej korzyści bez skutecznej kontroli.

Okres powojenny i XXI wiek

Jednak społeczna percepcja korporacji odbiła się po II wojnie światowej. Po 1945 roku Ameryka była jedyną potęgą przemysłową, która nie została zniszczona przez wojnę. Amerykańskie korporacje rozwijały się przez dziesięciolecia bez większych wyzwań. Ten wysoki status został ostatecznie zakwestionowany przez wielonarodowe japońskie i niemieckie korporacje w latach 80. i 90. Dziesięć lat później wiele korporacji, takich jak Freddie Mac i AIG, zostało uwikłanych w skandale finansowe, które doprowadziły do ​​utraty miliardów dolarów.

Dwie trzecie Amerykanów ma pozytywną opinię o dużych firmach, a jeszcze więcej ma pozytywne opinie o małych firmach – wynika z badania Public Affairs Pulse przeprowadzonego przez Radę ds. Spraw Publicznych z 2015 r. Organizacja donosi, że „chociaż ludzie myślą, że duże firmy dostarczają użyteczne produkty i usługi oraz dobrze obsługują klientów, są krytyczni wobec firm za płacenie wysokich pensji kierownictwu i niewystarczające zaangażowanie w ochronę środowiska, tworzenie miejsc pracy i wspieranie społeczności”.