Pomoc w dostosowaniu handlu (TAA)
Co oznacza pomoc w dostosowaniu handlu?
Pomoc w dostosowaniu handlu (TAA) oferuje szkolenia zawodowe, dodatki na przeniesienie, wsparcie dochodu oraz pomoc przy składkach na opiekę zdrowotną i powiązane świadczenia dla pracowników w USA, którzy stracili pracę w wyniku zwiększonego importu.
Rządowy program, prowadzony przez biuro w Departamencie Pracy Stanów Zjednoczonych, rozpoczął się nieoficjalnie w ramach ustawy Trade Expansion Act z 1962 r. Formalnie rozpoczął się w 1974 r., Z istotnymi zmianami w kolejnych latach. Obecny program, przeprojektowany w 2015 r., Będzie obowiązywał do 2021 r., Chyba że Kongres ponownie go odnowi.
Aby kwalifikować się do pomocy w dostosowaniu handlu, poszkodowani pracownicy muszą najpierw złożyć petycję wskazującą, że ich utrata pracy w dużej mierze wynikała ze skutków handlu zagranicznego. Większość państwowych urzędów ds. Bezrobocia ma potrzebne formularze.
Program uzupełnia również dochody wysiedlonych pracowników w wieku 50 lat i starszych, którzy podejmują pracę za niższą pensję niż wcześniej.
Zrozumienie pomocy w dostosowaniu handlu (TAA)
Pomoc w dostosowaniu handlu (TAA) ma na celu zaoferowanie pracownikom ze Stanów Zjednoczonych, szczególnie tym w branżach produkcyjnych, które ucierpiały z powodu globalizacji i zagranicznego outsourcingu, szansy na zdobycie umiejętności i referencji, które pomogą im w przeniesieniu się do nowej kariery.
W roku podatkowym 2016 agencja podała, że około 45814 osób skorzystało ze świadczeń i usług TAA. Ponad połowa przeszła szkolenie na nowe stanowisko, z czego 93 procent uzyskało uprawnienia do szkolenia. Agencja podaje, że 76% uczestników programu uzyskało zatrudnienie w ciągu sześciu miesięcy.
Podczas gdy z programu korzystają głównie osoby z przemysłu wytwórczego, mniejsza liczba rolników, a także pracowników w branżach naukowych, technicznych i finansowych również korzysta z programu.
Plusy i minusy pomocy w dostosowaniu handlu
Niektórzy stanowczo sprzeciwiają się pomocy w dostosowaniu handlu i postrzegają ją jako sposób dla zwolenników wolnego handlu na pozyskanie tych, którzy są skazani na stratę, gdy ich praca zostanie wysłana za granicę. Podobnie, niektórzy przeciwnicy zliberalizowanego handlu nazywają pomoc w dostosowaniu handlu „ubezpieczeniem pogrzebowym” dla martwych miejsc pracy wynikających z umów handlowych, takich jak Północnoamerykańska Umowa o Wolnym Handlu. Wskazują również, że program kosztuje setki milionów dolarów i pomaga tylko niewielkiemu procentowi dotkniętych nim pracowników.
Zwolennicy szerzej argumentują, że wolny handel obniża ceny dla konsumentów, przynosząc korzyści prawie każdemu, z kilkoma godnymi uwagi wyjątkami. Ponadto deficyt handlowy wynika głównie ze wzrostu zamożności w USA oraz efektu netto posiadania przez amerykańskich konsumentów większej ilości pieniędzy na zakup zagranicznych towarów. Niektórzy zwolennicy twierdzą, że niemożliwe jest zastąpienie wszystkich miejsc pracy utraconych w wyniku wolnego handlu na poprzednim poziomie dochodów. Jednak praca w nowej branży, nawet takiej, która płaci mniej niż wcześniej, może być znacznie lepsza niż to, co mogliby znaleźć pracownicy bez korzyści płynących z pomocy w dostosowaniu handlu.