Jaki jest cel ulgi podatkowej dla repatriantów i dlaczego jest tak kontrowersyjna?
W 2004 roku Kongres przyjął amerykańską ustawę o tworzeniu miejsc pracy, starając się ożywić gospodarkę. Jednym z efektów ustawy było wprowadzenie ulgi podatkowej dla repatriantów, która dawała amerykańskim korporacjom międzynarodowym jednorazową ulgę podatkową od pieniędzy zarobionych za granicą.
Ulga podatkowa umożliwia opodatkowanie dochodów zagranicznych według stawki 5,25%, która jest znacznie niższa niż zwykła stawka podatku od osób prawnych wynosząca 35%. Wcześniej większość zarobków pochodzących z zagranicy nie była przenoszona z powrotem do Stanów Zjednoczonych, ponieważ międzynarodowe koncerny mogą odroczyć płacenie podatków od zagranicznych zarobków do czasu, gdy zdecydują się odesłać zarobki w formie dywidendy.
Ostatecznie uzasadnieniem rządu jest to, że ulga podatkowa zachęciłaby amerykańskie korporacje międzynarodowe do wykorzystywania ich zagranicznych dochodów do tworzenia większej liczby miejsc pracy w Ameryce i / lub rozszerzania działalności w Stanach Zjednoczonych.
Krytycy tego pomysłu uważają, że ponieważ firmy nie są zobowiązane do wykorzystywania zarobków repatriowanych wyłącznie w celu tworzenia miejsc pracy w Ameryce (ale ustawa uniemożliwia firmom wykorzystywanie pieniędzy na rekompensaty dla kadry kierowniczej, dywidendy i inwestycje w akcje), nie jest to gwarantowane ulga podatkowa zwiększy tworzenie miejsc pracy. Ponadto ulga podatkowa może być postrzegana jako nagroda dla firm zwlekających z regularną repatriacją zarobków zagranicznych oraz kara dla firm, które regularnie zwracają pieniądze. Krytycy martwią się również, że amerykańska ustawa o tworzeniu miejsc pracy ustanawia zły precedens, ponieważ międzynarodowe koncerny w USA mogą postrzegać tę ulgę podatkową jako zachętę do wstrzymania przyszłych zagranicznych dochodów w nadziei, że nastąpi kolejna ulga podatkowa dla repatriantów.