5 maja 2021 1:36

Umieść 10000 USD w funduszu ETF S&P 500 i poczekaj 20 lat

Indeks S & P 500 stał się reprezentacja amerykańskiej giełdzie, a kilka funduszy inwestycyjnych i funduszy inwestycyjnych typu ETF (ETF), które biernie śledzić indeks stały się popularne instrumenty inwestycyjne. Fundusze te nie dążą do osiągnięcia lepszych wyników niż indeks poprzez aktywny handel, dobór akcji lub synchronizację rynkową, ale zamiast tego polegają na nieodłącznej dywersyfikacji szerokiego indeksu w celu generowania zwrotów.

Rzeczywiście, w perspektywie długoterminowej indeks zazwyczaj przynosi lepsze zwroty niż aktywnie zarządzane portfele, zwłaszcza po uwzględnieniu podatków i opłat. A co by było, gdybyś właśnie trzymał indeks S&P 500, korzystając z funduszu indeksowego lub innego sposobu na trzymanie w nim akcji?

Kluczowe wnioski

  • Indeks S&P 500 jest szeroko zakrojoną miarą dużych korporacji notowanych na amerykańskich giełdach.
  • Przez długi czas bierne trzymanie indeksu daje często lepsze wyniki niż aktywny handel lub wybieranie pojedynczych akcji.
  • W perspektywie długoterminowej indeks zazwyczaj przynosi lepsze zwroty niż aktywnie zarządzane portfele.

A co by było, gdybyś zainwestował tylko w indeks S&P 500?

Ludzie często używają indeksu S&P 500 jako miernika sukcesu inwestycyjnego. Aktywni handlowcy lub inwestorzy wybierający akcje są często oceniani na podstawie tego wzorca z perspektywy czasu, aby ocenić ich spryt.

Wkrótce po tym, jak Donald Trump przystąpił do wyścigu o nominację Republikanów na prezydenta, prasa skupiła się na jego majątku netto, który, jak twierdził, wynosił 10 miliardów dolarów. Eksperci finansowi określili jego wartość netto na skromniejsze 4 miliardy dolarów.

Jednym z kamieni węgielnych kampanii Trumpa był jego sukces jako biznesmena i jego zdolność do tworzenia takiego bogactwa. Jednak eksperci finansowi zwrócili uwagę, że gdyby Trump zlikwidował swoje udziały w nieruchomościach szacowane na 500 milionów dolarów w 1987 roku i zainwestował je w indeks S&P 500, jego wartość netto mogłaby wynieść nawet 13 miliardów dolarów.

To tylko kolejny przykład tego, jak indeks S&P 500 nadal jest uznawany za standard, według którego mierzone są wszystkie wyniki inwestycyjne. Menedżerom inwestycyjnym płaci się dużo pieniędzy, aby generować zwroty ze swoich portfeli, które przewyższają indeks S&P 500, ale średnio robi to mniej niż połowa. To jest powód, dla którego coraz więcej inwestorów zwraca się do funduszy indeksowych i ETF, które po prostu starają się dorównać wynikom tego indeksu.

Gdyby Trump zrobił to w 1987 roku, zarobiłby 1,339% swoich pieniędzy przy średnim rocznym zysku na poziomie 9,7%. Ale z perspektywy czasu jest 20/20 i nie mógł tego wiedzieć.

Korzystanie z perspektywy wstecznej do przewidywania przyszłych wyników

Ponieważ wyniki z przeszłości nie wskazują na przyszłe wyniki, nikt nie może powiedzieć, czy giełda będzie zachowywać się tak samo w ciągu następnych 20 lat. Możesz jednak wykorzystać wcześniejsze wyniki do stworzenia hipotetycznych scenariuszy, które pozwolą Ci rozważyć możliwe wyniki. Aby to zrobić, spójrz na 20-letnie wyniki indeksu S&P 500 w różnych odstępach czasu, aby wskazać, jak może on zachowywać się w podobnych okolicznościach w przyszłości.

Jednym z największych powodów, dla których niemożliwe jest przewidzenie zwrotów na giełdzie w długim okresie, jest istnienie czarnych łabędzi. Czarne łabędzie to główne tragiczne wydarzenia, które mogą w jednej chwili zmienić bieg rynków. Ataki terrorystyczne z 11 września 2001 r. Były wydarzeniem z udziałem czarnego łabędzia, które przez lata wstrząsało gospodarką i rynkami. Nazywa się je czarnymi łabędziami, ponieważ pojawiają się tak rzadko, ale pojawiają się na tyle często, że trzeba je uwzględnić, patrząc w przyszłość.

Musisz także wziąć pod uwagę cykle rynkowe, które mogą wystąpić w ciągu 20 lat. W ostatnim 20-letnim okresie miały miejsce trzy hossy i dwa bessy, ale średni czas trwania hossy wynosił 80 miesięcy, podczas gdy średni czas trwania bessy wynosił 20 miesięcy.

Od momentu powstania giełdy stosunek lat hossy do lat bessy wynosił mniej więcej 60:40. Możesz spodziewać się więcej lat pozytywnych niż lat negatywnych. Ponadto średni całkowity zwrot z hossy wynosi 415% w porównaniu ze średnią całkowitą stratą na bessach wynoszącą -65%.

2:01

Wybór hipotetycznego scenariusza

Ostatnie 20 lat, od 2000 do 2020, obejmowało nie tylko trzy hossy i dwa bessy, ale także kilka wielkich czarnych łabędzi w wyniku ataków terrorystycznych w 2001 r. I dywidend. Po uwzględnieniu inflacji zwrot wyniósł 5,9%, co przełożyłoby się na wzrost inwestycji o wartości 10 000 USD do kwoty 31 200 USD.

Biorąc pod uwagę inny 20-letni okres, który obejmował również trzy rynki byka, ale tylko jedną bessę, wynik jest znacznie inny. W okresie od 1987 do 2006 r. Rynek doznał gwałtownego załamania w październiku 1987 r., Po którym nastąpił kolejny poważny krach w latach 2001–2002, ale nadal udało mu się zwrócić średnio 11,3% przy reinwestowaniu dywidend, co stanowi inflację 8,5%. skorygowany powrót. Po uwzględnieniu inflacji 10 000 USD zainwestowanych w styczniu 1987 r. Wzrosłoby do 51 000 USD. Podobnie, po kryzysie finansowym z 2008 r., Rynek cofnął się do najdłuższej w historii hossy.

Możesz powtarzać to ćwiczenie w kółko, aby spróbować znaleźć hipotetyczny scenariusz, który spodziewasz się rozegrać w ciągu najbliższych 20 lat, lub możesz po prostu zastosować szersze założenie średniego rocznego zwrotu od początku istnienia giełdy, który wynosi 6,86% podstawę uwzględniającą inflację. Dzięki temu można oczekiwać, że inwestycja 10 000 USD wzrośnie do 34 000 USD w ciągu 20 lat.

Podsumowanie

Chociaż nie możesz przewidzieć wyników indeksu S&P 500 przez następne 20 lat, przynajmniej wiesz, że jesteś w bardzo dobrym towarzystwie. W swoim dorocznym liście z 2014 r. Do akcjonariuszy Warren Buffett zamieścił fragment testamentu, który nakazał umieszczenie spadku jego dzieci w funduszu indeksowym S&P 500, ponieważ „długoterminowe wyniki tej polityki będą lepsze niż wyniki osiągane przez większość inwestorów” czy to fundusze emerytalne, instytucje czy osoby, które zatrudniają menedżerów z wysokimi opłatami.