Efekt nagłówka - KamilTaylan.blog
4 maja 2021 20:14

Efekt nagłówka

Jaki jest efekt nagłówka?

Efekt nagłówkowy odnosi się do wpływu, jaki negatywne wiadomości w prasie popularnej wywierają na korporację lub gospodarkę. Wielu ekonomistów uważa, że ​​negatywne nagłówki wiadomości powodują, że konsumenci są mniej skłonni do wydawania pieniędzy.

Kluczowe wnioski

  • Główny efekt odnosi się do spostrzeżenia, że ​​negatywne wiadomości mają proporcjonalnie większy wpływ na ceny i rynki niż wiadomości pozytywne.
  • Potencjalne wyjaśnienia tego głównego efektu obejmują sensację medialną, niechęć do ryzyka i strat oraz ostrożnościowe uprzedzenia instytucjonalne.
  • Przykłady efektu głównego obejmują zmianę uznaniowych wydatków konsumentów wynikającą ze zmian cen benzyny oraz wpływ greckiego kryzysu zadłużenia na wartość euro.

Zrozumienie efektu nagłówka

Przedłużenie efektu nagłówka

Niezależnie od tego, czy jest to uzasadnione, czy nie, reakcja inwestującej opinii publicznej na nagłówek może być bardzo dramatyczna i nieproporcjonalna w porównaniu z reakcją na dobre wiadomości w nagłówkach. Dlatego też, gdy agencja rządowa lub bank centralny publikuje niekorzystny raport ekonomiczny, handlowcy, inwestorzy i członkowie inwestującej opinii publicznej mogą nieproporcjonalnie reagować na te złe wieści, wymieniając, sprzedając lub zmniejszając fundusze z jakichkolwiek akcji, walut lub innych inwestycji. które zostały dotknięte. Chociaż ta reakcja rynku jest do pewnego stopnia naturalna i oczekiwana, efekt główny może przyspieszyć i pogorszyć surowość reakcji rynku, wprowadzając złe wieści na pierwszy plan w świadomości inwestorów.

Możliwe przyczyny efektu nagłówka

Ekonomiści i obserwatorzy rynku przedstawili kilka możliwych wyjaśnień głównego efektu. Najprawdopodobniej w grę wchodzi kombinacja różnych czynników, ale oto kilka możliwości. Po pierwsze, za efekt nagłówka może odpowiadać medialna sensacja. Media wiedzą, że złe wiadomości się sprzedają, a przyciągające uwagę nagłówki generują więcej kliknięć i wyświetleń stron, więc negatywne wiadomości są zwykle częściej prezentowane i promowane. Ludzie w naturalny sposób będą zwracać większą uwagę i silniej reagować na historie, które są szeroko, często lub w widocznym miejscu podawane przez serwisy informacyjne.

Po drugie, za efekt nagłówkowy mogą również odpowiadać niechęć do ryzyka i niechęć do strat. Większość ludzi ma tendencję do większego uwzględniania potencjalnych zagrożeń, ryzyka i strat podczas podejmowania decyzji. Może to łatwo oznaczać, że ludzie będą bardziej skłonni reagować na wiadomości negatywne niż pozytywne.

Wreszcie, za efekt przewodni mogą również odpowiadać czynniki instytucjonalne, które skłaniają przedsiębiorstwa i powierników do zachowania ostrożności. Obejmują one takie rzeczy, jak podstawowa zasada konserwatyzmu w rachunkowości lub zasady ostrożności, których muszą przestrzegać niektóre fundusze instytucjonalne, takie jak emerytury.

Przykład efektu nagłówka

Przykładem głównego efektu jest obszerne relacje w mediach na temat wpływu rosnących cen gazu na konsumentów. Niektórzy ekonomiści uważają, że im więcej uwagi poświęci się niewielkim podwyżkom cen benzyny, tym bardziej prawdopodobne jest, że konsumenci będą ostrożniej wydawać swoje dolary. Główny efekt można uznać za różnicę między spadkami w wydatkach uznaniowych, które są racjonalnie uzasadnione na podstawie podstaw ekonomicznych, a tymi, które mają miejsce wyłącznie w wyniku doniesień prasowych.

Innym przykładem efektu podstawowego jest wpływ greckiego kryzysu zadłużenia na wartość euro. Kryzys gospodarczy w Grecji została przelana z osłabieniem euro znacząco, mimo faktu, że grecka gospodarka stanowiły zaledwie 2% ogólnej wydajności gospodarczej w strefie euro. Reakcja opinii publicznej na złe wieści o greckiej gospodarce dotknęła nie tylko strefę euro, ale także kraje spoza strefy euro, takie jak Wielka Brytania, które w dużym stopniu polegają na handlu ze strefą euro w celu wspierania własnych gospodarek. Niektórzy twierdzą, że główny efekt może być tak drastyczny, jak zagrozić przyszłości euro i samej Unii Europejskiej.