Spinning - KamilTaylan.blog
5 maja 2021 3:21

Spinning

Co to jest spinning?

Termin spinning odnosi się do oferowania uprzywilejowanym klientom akcji w ramach pierwszej oferty publicznej (IPO) przez firmę maklerską lub subemitenta w celu utrzymania lub pozyskania ich działalności. Spinning teoretycznie przynosi korzyści subemitentowi lub firmie maklerskiej, a także preferowanemu klientowi, któremu oferowane są akcje. Praktyka spinningu, zwana także spinningiem IPO, jest zarówno nielegalna, jak i nieetyczna. Samo przędzenie nie ma nic wspólnego z wydzieleniem – kiedy firma zrywa jeden ze swoich segmentów lub podziałów na odrębną całość.

Kluczowe wnioski

  • Spinning to czynność polegająca na oferowaniu klientom uprzywilejowanym akcji w ramach pierwszej oferty publicznej przez firmę maklerską lub subemitenta w celu utrzymania lub uzyskania ich działalności.
  • Domy maklerskie inwestycyjne mogą zabezpieczyć umowę typu quid pro quo poprzez spinning.
  • Spinning daje firmom i subemitentom szansę na zysk i utrzymanie korzystnego biznesu, podczas gdy klienci mogą czerpać zyski, inwestując w gorące akcje IPO.
  • Spinning jest zarówno nielegalny, jak i nieetyczny i może skutkować wysokimi karami dla osób fizycznych i / lub firm.

Zrozumieć spinning

Przędzenie to lukratywny sposób na przyciągnięcie biznesu dużych firm. Podejmując decyzję najwyższego kierownictwa, biura maklerskie mogą zapewnić sobie układ typu quid pro quo. Firmy lub subemitenci oferują klientom akcje z oferty publicznej po zaniżonej cenie – zwykle te, które są popularną emisją – w celu zdobycia nowego biznesu. W ten sposób firma oferująca akcje kultywuje lojalność i / lub szerszą bazę klientów. W międzyczasie preferowany klient czerpie korzyści, takie jak zyski kapitałowe, które wynikają z inwestycji w nową, dynamiczną spółkę giełdową.

Ponieważ zyski z IPO często zdarzają się głównie w pierwszym dniu handlu, popyt na gorące akcje IPO jest bardzo wysoki, które można łatwo odwrócić w pierwszym dniu handlu, co daje spory zysk dla brokera ubezpieczeniowego. IPO tworzyć natychmiastowe zyski ubezpieczycieli do rozpowszechniania, szczególnie podczas dotcomów boom pod koniec 1990 roku. Niektórzy subemitenci skorzystali z okazji, aby przydzielić akcje swoim przyjaciołom z branży w nadziei, że uda im się pozyskać od nich przyszłą działalność bankową.

Obecnie praktyka ta została uznana za nielegalną, ponieważ została uznana za kradzież przez faworyzowanie, a także za przekupstwo. Szkoda społeczna, która jest obecnie zakazana, pociąga za sobą bezprawne dostarczenie wartości pieniężnej rabatów preferowanym inwestorom wybranym przez firmy papierów wartościowych. Startup firma sprzedająca IPO mógł uzyskać wyższą cenę sprzedając bezpośrednio do zwykłych inwestorów jeśli firma papiery wartościowe nie sprzedał je do wybranych inwestorów z dyskontem. Osoby lub firmy, które zostaną uznane za naruszające, mogą zostać ukarane wysokimi grzywnami.



Spinning jest zarówno nielegalny, jak i nieetyczny.

Uwagi specjalne

Według badań przeprowadzonych w 2009 roku przez profesorów Xiaoding Liu i Jaya R. Rittera z University of Florida, spinning faktycznie osiąga swoje cele. Liu i Ritter odkryli, że spun IPO przyniosły pierwsze dni zwroty o 23% wyższe niż podobne IPO. Średni zysk pierwszego dnia uzyskany z gorących alokacji IPO przez kierownictwo wyniósł 1,3 miliona dolarów. Stosunek tych liczb wskazuje, że tylko 8% rosnącej ilości pieniędzy pozostawionych na stole wraca z powrotem do przędzonych menedżerów.

Ponadto firmy, którym zaoferowano IPO, zmieniały subemitentów tylko w 6% przypadków, w porównaniu do 31% czasu w przypadku spółek, którym nie zaoferowano IPO. Jednak autorzy badania zauważyli również, że „od 2001 r. W Stanach Zjednoczonych przestawanie kierownictwa korporacji w dużej mierze ustało. Jest to spowodowane zarówno ściganiem regulacyjnym, jak i brakiem gorących ofert publicznych do przydziału”.

Przykład przędzenia

Goldman Sachs i Meg Whitman, były dyrektor generalny eBay, zostali uwikłani w skandal związany z konfliktem interesów, który, jak się uważa, toczy się od początku XXI wieku. Kiedy była dyrektorem generalnym, Whitman została powołana na członka zarządu Goldman Sachs w 2001 roku. Jej nominacja rzekomo dała jej dostęp do informacji o debiutach giełdowych gorących akcji i została wymieniona w kongresowym dochodzeniu w sprawie przędzenia. Podczas śledztwa zarzucano, że Goldman Sachs i inne firmy stosowały taktykę do handlu IPO gorących akcji na inne cele inwestycyjne. Whitman zrezygnowała z członkostwa w zarządzie i zakończyła się rozstrzygnięciem sprawy sądowej dotyczącej pieniędzy, które zarobiła z zakupów IPO.