5 maja 2021 1:15

Cena maksymalna

Co to jest cena maksymalna?

Cena maksymalna to ustalona maksymalna kwota, jaką sprzedawca może pobrać za produkt lub usługę. Zwykle ustalone przez prawo pułapy cenowe są zwykle stosowane tylko do podstawowych artykułów, takich jak żywność i produkty energetyczne, gdy takie towary stają się niedostępne dla zwykłych konsumentów. W niektórych obszarach obowiązują limity czynszów, aby chronić najemców przed gwałtownym wzrostem stawek za rezydencje.

Cena maksymalna jest zasadniczo rodzajem kontroli cen. Ceny maksymalne mogą być korzystne, ponieważ pozwalają, przynajmniej tymczasowo, na przystępne cenowo podstawowe produkty. Jednak ekonomiści kwestionują, jak korzystne są takie pułapy w dłuższej perspektywie.

Podstawy cen maksymalnych

Chociaż pułapy cenowe mogą wydawać się oczywiste dla konsumentów, mają one również wady. Z pewnością koszty spadają w krótkim okresie, co może stymulować popyt. Jednak producenci muszą znaleźć sposób na zrekompensowanie kontroli cen (i zysków). Mogą racjonować dostawy, ograniczać produkcję lub jakość produkcji lub pobierać dodatkowe opłaty za (wcześniej bezpłatne) opcje i funkcje. W rezultacie ekonomiści zastanawiają się, jak efektywne pułapy cenowe mogą chronić najbardziej wrażliwych konsumentów przed wysokimi kosztami, a nawet w ogóle ich chronić.

Szerszy i bardziej teoretyczny zarzut dotyczący pułapów cen polega na tym, że powodują one utratę wagi dla społeczeństwa. Termin ten ma opisać niedostatek ekonomiczny, spowodowany nieefektywną alokacją zasobów, który zaburza równowagę rynku i przyczynia się do jego nieefektywności.

Kluczowe wnioski

  • Cena maksymalna to rodzaj kontroli cen, zwykle zlecanej przez rząd, która określa maksymalną kwotę, jaką sprzedawca może pobrać za towar lub usługę.
  • Chociaż w krótkim okresie sprawiają, że podstawowe produkty stają się przystępne dla konsumentów, ceny maksymalne często niosą ze sobą długoterminowe wady, takie jak braki, dodatkowe opłaty lub niższa jakość produktów.
  • Ekonomiści martwią się, że pułapy cenowe powodują utratę wagi w gospodarce, czyniąc ją mniej wydajną.

Wynajem sufitów

Kontrole czynszu są często przytaczanym przykładem nieskuteczności kontroli cen. W latach czterdziestych XX wieku zostały one szeroko wdrożone w Nowym Jorku i innych miastach stanu Nowy Jork, aby pomóc w utrzymaniu odpowiedniej podaży przystępnych cenowo mieszkań po zakończeniu II wojny światowej. Trwały one w nieco mniej ograniczonej formie, zwanej stabilizacją czynszów, do lat sześćdziesiątych XX wieku.

Jednak faktycznym skutkiem, jak twierdzą krytycy, było zmniejszenie ogólnej podaży dostępnych lokali mieszkalnych na wynajem, co z kolei doprowadziło do jeszcze wyższych cen na rynku.

Co więcej, zdaniem niektórych analityków mieszkaniowych, kontrolowane stawki czynszu również zniechęcają właścicieli do posiadania niezbędnych funduszy lub przynajmniej do ponoszenia niezbędnych nakładów na utrzymanie lub poprawę wynajmu nieruchomości, co prowadzi do pogorszenia jakości mieszkań na wynajem.



Przeciwieństwem ceny maksymalnej jest cena minimalna, która określa minimalną cenę, po której można sprzedać produkt lub usługę.

Przykład rzeczywistej ceny maksymalnej

W latach 70. rząd Stanów Zjednoczonych nałożył maksymalne ceny benzyny po gwałtownych wzrostach cen ropy. W rezultacie szybko pojawiły się niedobory. Twierdzono, że niskie ceny regulowane zniechęcają krajowe koncerny naftowe do zwiększania (lub nawet utrzymywania) produkcji, co było konieczne, aby przeciwdziałać przerwom w dostawach ropy z Bliskiego Wschodu.

Ponieważ podaż spadła poniżej popytu, pojawiły się niedobory i często narzucano racjonowanie poprzez schematy, takie jak zmieniające się dni, w których obsługiwane były tylko samochody z nieparzystymi i parzystymi numerami rejestracyjnymi. Te długie oczekiwania nałożyły na gospodarkę i kierowców koszty związane z utratą zarobków i innymi negatywnymi skutkami gospodarczymi.

Domniemana ekonomiczna ulga wynikająca z kontrolowanych cen gazu została również zniwelowana przez nowe wydatki. Niektóre stacje benzynowe starały się zrekompensować utracone dochody, wprowadzając wcześniej opcjonalne usługi, takie jak mycie przedniej szyby, jako wymaganą część tankowania i nakładając za nie opłaty.

Ekonomiści są zgodni co do tego, że konsumenci byliby w lepszej sytuacji pod każdym względem, gdyby kontrole nigdy nie zostały zastosowane. Twierdzą, że gdyby rząd po prostu pozwolił na wzrost cen, to długie kolejki na stacjach benzynowych mogłyby nigdy się nie rozwinąć, a dopłaty nigdy nie zostałyby nałożone. Koncerny naftowe zwiększyłyby produkcję ze względu na wyższe ceny, a konsumenci, którzy mieliby teraz silniejszą motywację do oszczędzania gazu, ograniczyliby jazdę lub kupowali bardziej energooszczędne samochody.