Jak opodatkowane są fundusze private equity i fundusze hedgingowe
W ostatnich latach fundusze private equity (wraz ze swoimi lepiej upublicznionymi kuzynami funduszami hedgingowymi ) stały się jednym z najszybszych i najbardziej efektywnych sposobów przenoszenia i wspierania kapitału. To pozwala inwestorów wpływają lub kontrolują firmę, bez martwienia się o taki brzydkie, Quotidian obaw jak ruchy cen akcji i oburzonych proxy -holding akcjonariuszy.
To jest plus. Minusem jest to, że private equity to gra tylko dla najbogatszych inwestorów. Jeśli nie masz akredytacji, dziękujemy za zainteresowanie, ale nie musisz składać wniosku. Spróbuj ponownie, gdy Twoje miesięczne składki 401 (k) osiągną siedem cyfr.
Kluczowe wnioski
- Pomimo zarabiania ton pieniędzy każdego roku elitarny fundusz hedgingowy i sektor private equity cieszą się hojnymi korzyściami podatkowymi.
- Jedną z luk podatkowych jest rezerwa na odsetki przenoszone, która pozwala na opodatkowanie zysków funduszu jako zysk kapitałowy zamiast zwykłego dochodu.
- Jednocześnie struktura spółki komandytowej zapobiega podwójnemu opodatkowaniu osób prawnych, ogranicza odpowiedzialność wspólników oraz umożliwia tworzenie spółek celowych.
Bogaci stają się bogatsi
Private equity ma zwykle strukturę spółki komandytowej; połączenie najlepszych cech korporacji i własności indywidualnej oraz jeden z najbardziej korzystnych wynalazków w historii finansów. Na najbardziej łatwym poziomie standardowa krytyka korporacji i innych jednostek specjalnego przeznaczenia polega na tym, że są one utożsamiane z „ludźmi”, co jest uproszczeniem, które powoduje więcej nieporozumień niż oświecenia.
Korporacje i spółki komandytowe są „osobami sztucznymi” w tym sensie, że płacą podatki, posiadają własność i mogą wnosić pozwy (i wytaczać im pozwy), a także inne prawa i obowiązki. Kluczową kwestią jest tutaj to, że jednostki specjalnego przeznaczenia mają te prawa i obowiązki wykraczające poza uprawnienia jednostek, dosłownych ludzi, którzy są właścicielami tych podmiotów. Innymi słowy, taka sztuczna osoba może zostać pociągnięta do odpowiedzialności za zobowiązania znacznie przekraczające obowiązki właścicieli jako jednostek. Jest to nie tylko pomocne w stymulowaniu wzrostu, ale także konieczne. Gdyby początkujący przedsiębiorca zaryzykował ryzyko więcej niż zainwestował, nikt nigdy nie założyłby firmy. Nadanie firmom sztucznej osobowości daje ich właścicielom możliwość rozwoju bez obawy o wczesne bankructwo. Rządy pozwalają na tworzenie takich podmiotów na całym świecie, co oznacza, że zachęta do tego jest dobrze rozumiana.
Atrakcyjna struktura podatkowa
Jest też inna zachęta: bardziej atrakcyjna struktura podatkowa. Każdy niezależny przedsiębiorca, który przeszedł od płacenia podatków od wynagrodzenia lub pensji do płacenia podatków od zysków kapitałowych, może potwierdzić prawdziwość następującego postulatu: Niezależnie od kraju, w którym mieszkasz, system podatkowy jest skonstruowany tak, aby przyjmować właścicieli firm kosztem czasu dziurkacze. Możesz narzekać na ten stan rzeczy lub wykorzystać to na swoją korzyść.
Spółki komandytowe są opodatkowane według skromnych stawek. W rzeczywistości wcale nie są opodatkowane. Zyski i straty poniesione przez spółkę komandytową przepływają bezpośrednio do samych wspólników, niezależnie od tego, czy są osobami fizycznymi, czy nie ( trustami itp.). Spółka komandytowa jest tylko pośrednikiem, w przeciwieństwie do korporacji lub spółki jawnej, która sama płaci podatki – w oprócz właścicieli płacących podatki.
Przejdźmy przez to. Korporacje płacą podatki federalne, w większości przypadków podatki stanowe, aw niektórych przypadkach nawet podatki miejskie, przed wypłatą zysków akcjonariuszom. Każdy, kto jest właścicielem akcji, wie, że od tych wypłat również trzeba płacić. To podwójne opodatkowanie, czyli dwa poziomy opodatkowania więcej niż większość członków spółki komandytowej chciałaby płacić, gdyby mogli w tym pomóc.
Głowy, które wygrywasz, ogony, których nie przegrywasz
Ale co, jeśli spółka komandytowa straci pieniądze? Cóż, to niekoniecznie jest negatywne. Ponownie straty przechodzą na partnerów. Partnerzy, z racji bycia akredytowanymi inwestorami (a więc nie ubogimi), prawie na pewno mają swoje palce w innych inwestycjach. Dlatego mogą wykorzystać swoje straty w spółkach komandytowych, aby zrównoważyć zyski w innym miejscu. Manipulacja wymaga usług profesjonalnego księgowego, ale dla większości komandytariuszy jest to warte zachodu.
Spółki komandytowe pokazują wyraźną różnicę między dochodem czynnym a pasywnym, ściśle według definicji prawnych tych terminów. Jeśli nie wykonujesz pracy fizycznej na życie, Twój „aktywny” dochód jest prawdopodobnie uzyskiwany w warunkach biernych, na przykład za biurkiem w klimatyzowanym biurze.
Nie stajesz się bogaty, a przynajmniej nie na tyle bogaty, by być komplementariuszem w funduszu private equity, bez zdolności do manewrowania wokół gigantycznego i ciągle zmieniającego się kodu podatkowego. Takie fundusze mogą faktycznie wypłacać dywidendę, uznać ją za opłatę za zarządzanie, a następnie zaklasyfikować ją jako niepodlegający opodatkowaniu wydatek biznesowy. Nawet lepsze, zgodne z prawem opłaty za zarządzanie – które można by pomyśleć jako płatną pracę – zamiast tego uprawniają menedżerów do obniżenia zysków. Co oznacza, że dochód ten jest opodatkowany według stawek zysków kapitałowych, w przeciwieństwie do znacznie wyższych zwykłych stawek dochodu. Pomimo wielokrotnych prób przez ustawodawców federalnych obu stron przeklasyfikowania takich odsetek jako zwykłych dochodów, niewiele się zmieniło na tym froncie.
Fundusze hedgingowe
Opodatkowanie funduszy hedgingowych jest podobne do opodatkowania private equity, przynajmniej w Stanach Zjednoczonych. Fundusz hedgingowy to kolejna forma podmiotu tranzytowego, która pozwala samemu funduszowi działać bez opodatkowania. Zamiast tego, gdy fundusze są rozdzielane między partnerów, te zyski (i straty) są opodatkowane na poziomie indywidualnym. Tam mogą być opodatkowane według stawek długoterminowych zysków kapitałowych lub opodatkowane według stawek krótkoterminowych zysków kapitałowych. Co najważniejsze, nie będą i nigdy nie będą opodatkowane jako zwykły dochód.
Głównym sposobem rekompensaty komplementariuszy funduszu hedgingowego są odsetki przenoszone, które zwykle stanowią około 20% zysków narosłych powyżej określonej stopy progowej. Często stopa progowa wynosi około 8%, a zatem wszelkie zwroty, jakie fundusz osiąga powyżej tej stopy, oznaczają, że komplementariusze funduszu otrzymują 20% prowizji oprócz wszelkich zysków z aktywów, które partnerzy osobiście zainwestowali w fundusz. Zarówno zyski z majątku osobistego, jak i odsetki są opodatkowane według stawki zysków kapitałowych, która dla osób o wysokich dochodach wynosi 20%
Podsumowanie
Jeśli bogaci się bogacą, jednym z powodów są spółki komandytowe. Rzeczywistość jest taka, że te podatki są tak samo tajemnicze i pozornie sprzeczne z intuicją, jak z założenia. System jest zbudowany tak, aby wynagradzać osoby podejmujące ryzyko, mimo że wymaga od nich zaangażowania siły roboczej i niezliczonych godzin w celu przygotowania, a tym samym zminimalizowania zobowiązań podatkowych. To wszystko jest legalne, a jeśli uważasz, że to niesprawiedliwe, że Kodeks Podatkowy przynosi korzyści osobom, które mogą sobie pozwolić na inwestycje w wysokości 250 000 dolarów, na początek pamiętaj, że przepisy podatkowe są pisane przez ustawodawców i kierowników (lub pod ich upoważnieniem).