4 maja 2021 18:16

Choroba holenderska

Co to jest choroba holenderska?

Choroba holenderska to termin ekonomiczny określający negatywne konsekwencje, które mogą wynikać ze wzrostu wartości waluty narodowej. Jest to przede wszystkim związane z nowym odkryciem lub eksploatacją cennego zasobu naturalnego i nieoczekiwanymi konsekwencjami, jakie takie odkrycie może mieć dla całej gospodarki narodu.

Kluczowe wnioski

  • Choroba holenderska to skrótowy sposób opisania paradoksu, który pojawia się, gdy dobre wieści, takie jak odkrycie dużych zasobów ropy, szkodzą szerszej gospodarce kraju.
  • Może się to rozpocząć od dużego napływu zagranicznej gotówki w celu wykorzystania nowo odkrytego surowca.
  • Objawy obejmują rosnącą wartość waluty, prowadzącą do spadku eksportu i utraty miejsc pracy w innych krajach.

Zrozumieć chorobę holenderską

Choroba holenderska ma dwa główne skutki ekonomiczne:

Oba zjawiska wynikają z wyższej waluty lokalnej.

W dłuższej perspektywie czynniki te mogą przyczyniać się do bezrobocia, ponieważ miejsca pracy w przemyśle przenoszą się do krajów o niższych kosztach. Tymczasem branże nieoparte na zasobach cierpią z powodu zwiększonego bogactwa generowanego przez branże oparte na zasobach.

Pochodzenie terminu „choroba holenderska”

Termin „choroba holenderska” został ukuty przez magazyn The Economist w 1977 r., Kiedy w publikacji analizowano kryzys, który miał miejsce w Holandii po odkryciu w 1959 r. Ogromnych złóż gazu ziemnego na Morzu Północnym. gulden holenderski gwałtownie wzrośnie, sprawiając, że holenderski eksport wszystkich produktów innych niż ropa będzie mniej konkurencyjny na rynku światowym. Bezrobocie wzrosło z 1,1% do 5,1%, a inwestycje kapitałowe w kraju spadły.

Choroba holenderska stała się szeroko stosowana w kręgach ekonomicznych jako skrótowy sposób opisania paradoksalnej sytuacji, w której pozornie dobre wiadomości, takie jak odkrycie dużych zasobów ropy naftowej, negatywnie wpływają na szerszą gospodarkę kraju.

Przykłady chorób holenderskich

W latach siedemdziesiątych choroba holenderska dotknęła Wielką Brytanię, kiedy cena ropy wzrosła czterokrotnie, co umożliwiło ekonomicznie opłacalne wydobycie ropy z Morza Północnego u wybrzeży Szkocji. Pod koniec lat siedemdziesiątych Wielka Brytania stała się eksporterem netto ropy naftowej, chociaż wcześniej była importerem netto. Chociaż wartość funta poszybowała w górę, kraj pogrążył się w recesji, gdy brytyjscy pracownicy domagali się wyższych płac, a pozostały brytyjski eksport stał się niekonkurencyjny.

W 2014 roku ekonomiści w Kanadzie informowali, że napływ kapitału zagranicznego związany z eksploatacją piasków roponośnych mógł doprowadzić do przewartościowania waluty i spadku konkurencyjności w sektorze wytwórczym. Jednocześnie rosyjski rubel bardzo ceniony z podobnych powodów. W 2016 roku cena ropy znacznie spadła, a zarówno dolar kanadyjski, jak i rubel powróciły na niższe poziomy, łagodząc obawy przed chorobą Holandii w obu krajach.