4 maja 2021 20:28

Gorące IPO

Co to jest gorąca oferta publiczna?

Gorąca oferta publiczna akcji to pierwsza oferta publiczna akcji spółki, która przemawia do wielu inwestorów i na którą istnieje zwiększony popyt na jej akcje.

Istnieją inne sposoby upublicznienia, inne niż IPO, w tym bezpośrednie notowanie lub bezpośrednia oferta publiczna. Kiedy firma rozpoczyna proces IPO, ma miejsce określony zestaw zdarzeń, który jest wspomagany przez wybranych subemitentów bankowych.

Kluczowe wnioski

  • IPO to pierwsza oferta publiczna kapitału spółki; gorąca oferta publiczna to taka, która cieszy się dużym zainteresowaniem i popytem inwestorów.
  • Prywatna firma, która chce wejść na giełdę, sprowadzi jeden lub więcej banków, aby zabezpieczyć emisję i zająć się wyceną, marketingiem i decyzjami dotyczącymi liczby akcji i zakresu cen akcji.
  • Przy gorącej ofercie publicznej popyt na akcje przewyższa początkową podaż akcji, a przedział cenowy należy zrewidować w górę.
  • Jeśli gorąca oferta publiczna jest niedoszacowana, cena akcji prawdopodobnie wzrośnie po rozpoczęciu notowań akcji; jeśli jest zawyżona, cena akcji prawdopodobnie spadnie.

Zrozumienie gorącej oferty publicznej

Firmy, które zdecydują się wyemitować akcje w ramach pierwszej oferty publicznej, mogą w krótkim czasie zebrać znaczną kwotę pieniędzy, zwłaszcza jeśli emisja przyciągnie uwagę opinii publicznej i stanie się gorącą ofertą publiczną. Pierwsza oferta publiczna daje spółce prywatnej szansę spieniężenia publicznego popytu na jej akcje.

Kiedy firma decyduje się na taką ofertę, zazwyczaj znajduje jeden lub więcej banków inwestycyjnych, które gwarantują emisję i dokonują uzgodnień dotyczących sprzedaży akcji na giełdach publicznych. Subemitenci promują IPO, pomagając spółce ustalić cenę jednej akcji. Banki ubezpieczeniowe przyjmą określoną liczbę akcji, które zaoferują swoim nabywcom, i pobiorą część wpływów ze sprzedaży jako opłatę. Tymi nabywcami mogą być klienci instytucjonalni lub detaliczni. Część, którą otrzymują, to spread ubezpieczeniowy.

Zbyt duża subskrypcja Hot IPO

Gorące oferty giełdowe są atrakcyjne dla inwestorów, którzy spodziewają się, że popyt na akcje przewyższy liczbę oferowanych akcji. IPO z większym popytem niż podażą są uważane za  nadsubskrybowane, co czyni je celem dla krótkoterminowych spekulantów, a także tych, którzy widzą długoterminową okazję w utrzymaniu akcji.

Ponadto zwiększony popyt na akcje doprowadzi do gwałtownego wzrostu ceny akcji wkrótce po rozpoczęciu notowań. Zwykle ten nagły wzrost ceny akcji nie jest trwały.

Ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że oferta gorącej oferty publicznej będzie nadmierna, firmy często zezwalają swoim subemitentom na zwiększenie wielkości oferty, aby pomieścić więcej inwestorów i zarobić więcej pieniędzy. Sztuczka subemitentów polega na zbilansowaniu wielkości oferty publicznej z odpowiednią ceną za wielkość zainteresowania akcjami. Prawidłowo przeprowadzone zbilansowanie zmaksymalizuje zysk firmy i jej banków ubezpieczycieli.

Jeśli gorąca oferta publiczna jest  emisją niedoszacowaną, zwykle nastąpi szybki wzrost ceny po wejściu akcji na rynek, a rynek dostosuje się do wysokiego popytu na akcje. I odwrotnie, zawyżenie ceny pierwszej oferty publicznej może doprowadzić do gwałtownego spadku cen, mimo że wyższa cena jest korzystna dla banku ubezpieczającego emitującego akcje, ponieważ zarabia on tylko na pierwszej emisji.

Na początkowych akcjonariuszy znaczący wpływ mają gwałtowne ruchy cen po otwarciu obrotu dla ogółu społeczeństwa. Ubezpieczyciele czasami preferencyjnie traktują klientów o wysokiej wartości, oferując akcje w gorącej ofercie publicznej, więc ponoszą pewne ryzyko, jeśli zawyżą cenę akcji. Jednak gorąca oferta publiczna nie zapewnia inwestorom gwarantowanej wygranej. Czasami szum o zbliżającej się ofercie publicznej nie przynosi inwestorowi planowanych owoców.

IPO na Facebooku jako przestroga

Tak było w przypadku, gdy społeczny gigant Facebook ogłosił swoje plany upublicznienia. Na początku 2012 roku analitycy wskazywali, że długo oczekiwana oferta publiczna Facebooka, której celem jest zebranie około 10,6 miliarda dolarów poprzez sprzedaż ponad 337 milionów akcji po 28 do 35 dolarów za akcję, może wzbudzić tak duże zainteresowanie inwestorów. Ci analitycy przewidzieli zbyt dużą liczbę subskrypcji na IPO.

Na otwarciu rynku 18 maja 2012 r., Zgodnie z przewidywaniami, zainteresowanie inwestorów pokazało, że popyt na akcje Facebooka był większy niż oferował spółka. Aby skorzystać z nadsubskrybowanej oferty publicznej i zaspokoić zapotrzebowanie inwestorów, Facebook zwiększył liczbę akcji do 421 milionów, ale także podniósł przedział cenowy do 34–38 USD za akcję.

W rezultacie Facebook i jego subemitenci podnieśli zarówno podaż, jak i cenę akcji, aby sprostać popytowi i zmniejszyć nadsubskrypcję papierów wartościowych. Jednak szybko stało się jasne, że Facebook nie był nadmiernie subskrybowany po cenie IPO, ponieważ akcje gwałtownie spadły w pierwszych czterech miesiącach notowań. Do 31 lipca 2013 r. Akcje nie osiągnęły wartości powyżej ceny IPO.