Czy pogoda wpływa na giełdę? - KamilTaylan.blog
4 maja 2021 18:04

Czy pogoda wpływa na giełdę?

Pomimo największych wysiłków wielu wysoko wykwalifikowanych ekonomistów i specjalistów rynkowych, nie ma powszechnego konsensusu co do tego, jak, a nawet czy pogoda wpływa na zachowanie giełdy.

Wydaje się zdrowym rozsądkiem, że musi to mieć jakiś wpływ, ponieważ pogoda jest wszechobecnym zjawiskiem, od którego handlowcy nigdy nie są w pełni odizolowani. Z drugiej strony nie ma wyraźnego, logicznego powodu, by oczekiwać, że deszcz na Wall Street lub huragan w Meksyku powinny systematycznie zmieniać wyceny lub optymizm traderów. Ostatecznie jest to interesujące pytanie, na które ekonomia finansowa nie jest w stanie odpowiedzieć.

Kluczowe wnioski

  • Kiedy rynek spada po zdarzeniu pogodowym, takim jak huragan lub zamieć, niektórzy ludzie mówią, że winą za to jest pogoda.
  • Uszkodzenia mienia, obrażenia lub utrata sprzedaży z powodu zamknięcia firmy lub konsumenci, którzy decydują się pozostać w domu, są często zidentyfikowanymi winowajcami, którzy łączą niepogodę ze słabymi wynikami rynkowymi.
  • Badania finansowe dają jednak mieszane wyniki – niektóre badania pokazują taki związek między pogodą a zasobami, a inne nie wykazują takiego związku w ogóle.

Co mówią badania

Z praktycznego punktu widzenia nie jest trudno przetestować korelację między wynikami na giełdzie a danymi dotyczącymi pogody. Meteorolodzy i klimatolodzy sporządzają wykresy wszystkiego, od średniego nasłonecznienia po prądy oceaniczne, a wyniki giełdy są publicznie dostępne.

Sztuczka polega na tym, aby wybrać odpowiednie dane do porównania. Recenzowane badania dały odmienne i sprzeczne wyniki. Jednym ze słynnych przykładów był „Nastrój wywołany pogodą, inwestorzy instytucjonalni i zwroty zapasów”, który ukazał się na Uniwersytecie Case Western Reserve w Cleveland w 2014 r. Okazało się, że stosunkowo bardziej zachmurzone dni zwiększyły postrzeganą zawyżenie cen poszczególnych akcji, a następnie doprowadziły do ​​większej liczby sprzedaż przez instytucje.

„Zwroty giełdowe i efekt pogody” zostały opublikowane w Journal of Financial Economics w 1980 roku. Wydawało się, że w ramach tzw. „Hipotezy czasu kalendarzowego” znaleziono bardzo duży współczynnik wpływu, 3,72. Jednak dalszy przegląd wykazał, że pogoda była znacznie mniejszą zmienną predykcyjną niż to, czy dzień handlowy przypadał w poniedziałek.

Inne badanie, „Akcje i pogoda: ćwiczenie w eksploracji danych czy kolejna anomalia na rynku kapitałowym?”pojawił się w Empirical Economics w 1997 r. W badaniu tym podjęto próbę powtórzenia badania z 1993 r., które wykazało, że na ceny akcji „systematycznie wpływa pogoda”. Badanie z 1997 roku nie mogło odrzucićhipotezy zerowej, ostatecznie przyznając, że „wydaje się, że nie istnieje żaden systematyczny związek”.

Problem z empiryzmem

Metoda naukowa działa wspaniale w fizyce lub chemii, gdzie kontroluje się niezależne testy i izoluje zmienne, ale nikt nie może przeprowadzić kontrolowanych testów ekosystemu lub globalnej gospodarki. Systemy są zbyt duże, aby można je było powielić i zbyt potwornie złożone, aby w pełni je zrozumieć. Dane mają swoje ograniczenia, a najlepsze, na co analityk rynku może mieć nadzieję, to wykazanie korelacji, a nie związku przyczynowego.

Większość modeli przyczynowych w ekonomii lub naukach o środowisku opiera się na regresji. Modelerzy muszą określić, które czynniki wydają się istotne lub nieistotne, i muszą mieć wiarygodne i porównywalne dane dotyczące wszystkich istotnych czynników. Muszą także zważyć odpowiednie zmienne i dodać kontrole pod kątem możliwego zepsucia lub uprzedzeń. Wiele z tych modeli jest wyrafinowanych i matematycznie pięknych, ale nigdy nie są w stanie dokładnie wyjaśnić każdej potencjalności.

Teorie

Jedna rozsądna teoria dotycząca pogody i Wall Street sugeruje, że zła pogoda zakłóca między innymi procesy biznesowe, łańcuchy dostaw i ruchy konsumentów. W rzeczywistości media finansowe często obwiniają słaby kwartał wzrostu produktu krajowego brutto (PKB) lub notowań giełdowych za problemy pogodowe. Chociaż popularny pomysł, nie wszyscy się z tym zgadzają.

Jednym ze sceptyków jest Gemma Godfrey, szefowa strategii inwestycyjnej w firmie Brooks Macdonald, która powiedziała, że ​​„rynki są odizolowane” od problemów pogodowych. „Rynki wyceniły tę cenę, więc na rynkach odnotowano niewielką reakcję w dół… i mniej miejsca na wzrosty, gdy pogoda się ociepli”. Wielu się z nią zgadza, argumentując, że meteorolodzy są teraz na tyle dobrzy, że rynki mogą przewidywać wahania z dużym wyprzedzeniem.

Jedna z alternatywnych teorii, będąca pochodną finansów behawioralnych, stwierdza, że ​​pogoda wyraźnie wpływa na nastrój, a nastrój wyraźnie wpływa na zachowania inwestorów. Ten związek wydaje się dobrym argumentem za zwrotami akcji pod wpływem pogody, ale prawdopodobnie nie jest tak silny, jak twierdzą jego zwolennicy.

Na przykład nie wystarczy wykazać, że pogoda wpływa na nastrój; należy wykazać, że pogoda wpływa na nastroje w sposób, który zmienia sposób podejmowania decyzji dotyczących transakcji papierami wartościowymi (lub, alternatywnie, wystarczająco zmienia nawyki dotyczące oszczędzania i wydatków, gdy wolumen papierów wartościowych jest znacząco różny). Pomimo kilku badań w tej dziedzinie ekonomiści tak naprawdę nie znają odpowiedzi.

Jedno z takich badań, przeprowadzone w latach 2009–2011 na giełdzie Borsa Istanbul w Turcji, wykazało, że na zachowanie inwestorów nie miały wpływu dni słoneczne, pochmurne ani czas nasłonecznienia, ale prawdopodobnie wpływały na nie „poziom zachmurzenia i temperatury ”.

Inne badanie UC Berkeley, opublikowane w Undergraduate Economic Review w 2011 roku, wykazało, że „słońce wpływa na nastrój i nastrój może kształtować zachowanie” i wykazało „istotny związek” między słońcem a cenami akcji w poprzednim półwieczu.

Jedno z badań nie wykazało wpływu słonecznych dni w Turcji, ale konkurencyjne badanie dowodzi, że słońce wpływa na wyniki Wall Street. Teoretycznie jest możliwe, że słońce wpływa na tureckich traderów inaczej niż nowojorczycy, ale o wiele bardziej rozsądny wniosek jest taki, że ekonomia regresji oparta na modelach nie jest tak naprawdę przygotowana do radzenia sobie z tak zawiłymi związkami przyczynowymi.