4 maja 2021 21:56

Własność instytucjonalna: zalety i wady

Ponieważ instytucje takie jak fundusze inwestycyjne, fundusze emerytalne, fundusze hedgingowe i fundusze private equity mają do dyspozycji duże sumy pieniędzy, ich zaangażowanie w większość akcji jest zwykle mile widziane z otwartymi ramionami. Często ich głośno wyrażane interesy są zbieżne z interesami mniejszych akcjonariuszy. Jednak zaangażowanie instytucjonalne nie zawsze jest dobre – zwłaszcza gdy instytucje sprzedają.

W ramach procesu badawczego inwestorzy indywidualni powinni przejrzeć zgłoszenia SEC Formstronie internetowej Komisji ds. Bezpieczeństwa i Giełd ) i inne źródła, aby zobaczyć wielkość udziałów instytucjonalnychw firmie, a także ostatnie zakupy i sprzedaże. Zapoznaj się z niektórymi za i przeciw, które wiążą się z własnością instytucjonalną, o których  inwestorzy indywidualni powinni być świadomi.

Kluczowe wnioski

  • Organizacje, które kontrolują dużo pieniędzy – fundusze inwestycyjne, fundusze emerytalne lub firmy ubezpieczeniowe – które kupują papiery wartościowe są nazywane inwestorami instytucjonalnymi.
  • Te instytucje finansowe posiadają akcje w imieniu swoich klientów i powszechnie uważa się, że są główną siłą napędową podaży i popytu na rynku.
  • To, czy duży stopień własności instytucjonalnej w akcjach jest pozytywny, czy negatywny, pozostaje przedmiotem debaty. W tym miejscu przyjrzymy się bliżej implikacjom inwestowania instytucjonalnego.

Inteligentne pieniądze własności instytucjonalnej

Jedną z głównych korzyści wynikających z posiadania przez instytucje papierów wartościowych jest to, że ich zaangażowanie jest postrzegane jako „inteligentny pieniądz”. Zarządzający portfelami często mają do dyspozycji zespoły analityków, a także dostęp do wielu danych korporacyjnych i rynkowych, o których większość inwestorów detalicznych może tylko pomarzyć. Korzystają z tych zasobów, aby przeprowadzić dogłębną analizę możliwości.

Czy to gwarantuje, że zarobią na magazynie? Z pewnością nie, ale znacznie zwiększa prawdopodobieństwo, że zaksięgują zysk. Stawia je również w potencjalnie korzystniejszej sytuacji niż większość inwestorów indywidualnych.

Instytucje i strona sprzedaży

Po tym, jak niektóre instytucje (np. Fundusze inwestycyjne i fundusze hedgingowe) ustalą pozycję na giełdzie, następnym krokiem jest wychwalanie zalet firmy po stronie sprzedającej. Dlaczego? Odpowiedzią jest zwiększenie zainteresowania akcjami i podwyższenie  ceny akcji  .

W rzeczywistości właśnie dlatego można zobaczyć najlepszych zarządzających portfelami i funduszami hedgingowymi, którzy reklamują akcje w telewizji, radiu lub na konferencjach inwestycyjnych. Jasne, finansiści lubią uczyć ludzi, ale lubią też zarabiać pieniądze i mogą to zrobić, promując swoje stanowiska, podobnie jak sprzedawca detaliczny reklamowałby swoje towary.

Gdy inwestor instytucjonalny osiągnie dużą pozycję, jego kolejnym motywem jest zazwyczaj znalezienie sposobów na podniesienie jego wartości. Krótko mówiąc, inwestorzy, którzy pojawią się na początku procesu zakupowego inwestora instytucjonalnego lub w jego pobliżu, mogą zarobić dużo pieniędzy.

Instytucje jako udziałowcy obywatelskie

Obrót instytucjonalny większością akcji jest dość niski. Dzieje się tak, ponieważ zbadanie firmy i zbudowanie w niej pozycji zajmuje dużo czasu i pieniędzy. Kiedy fundusze gromadzą duże pozycje, robią wszystko, co w ich mocy, aby te inwestycje nie poszły na marne. W tym celu często prowadzą dialog z zarządem firmy  i starają się nabyć akcje, które inne firmy mogłyby chcieć sprzedać, zanim wejdą na otwarty rynek.

Chociaż fundusze hedgingowe cieszyły się lwią uwagą, jeśli chodzi o uznanie ich za „ aktywistów ”, wiele funduszy inwestycyjnych również zwiększyło presję na rady dyrektorów. Na przykład Olstein Financial wygenerował wiele prasy, szczególnie pod koniec 2005 r. I na początku 2006 r., Na temat zasypania kilku firm, w tym Jo-Ann Stores, szeregiem sugestii dotyczących zwiększenia wartości dla akcjonariuszy, takich jak sugestia zatrudnienia nowego dyrektora generalnego.

Lekcja, jakiej indywidualni inwestorzy powinni się tutaj nauczyć, jest taka, że ​​istnieją przypadki, w których instytucje i zespoły zarządzające mogą współpracować, aby zwiększyć wspólną wartość dla akcjonariuszy.

Kontrola własności instytucjonalnej

Inwestorzy powinni zrozumieć, że chociaż fundusze inwestycyjne powinny koncentrować swoje wysiłki na długoterminowym budowaniu aktywów swoich klientów, zarządzający indywidualnymi portfelami są często oceniani na podstawie ich wyników kwartalnie. Wynika to z rosnącej tendencji do porównywania funduszy (i ich zwrotów) z głównymi indeksami rynkowymi, takimi jak S&P 500.

Ten proces oceny jest dość napięty, ponieważ zarządzający portfelem, który doświadczył złego kwartału, może czuć się zmuszony do zrzucenia nierentownych pozycji (i zakupu na spółki, które mają dynamikę handlową) w nadziei na osiągnięcie parytetu z głównymi indeksami w następnym kwartale. Może to prowadzić do wzrostu kosztów transakcji, sytuacji podlegających opodatkowaniu i prawdopodobieństwa, że ​​fundusz sprzedaje przynajmniej niektóre z tych akcji w nieodpowiednim czasie.

Fundusze hedgingowe słyną z kwartalnego nakładania żądań na swoich menedżerów i handlowców. Chociaż wynika to w mniejszym stopniu z analizy porównawczej, a bardziej z faktu, że wielu zarządzających funduszami hedgingowymi jest w stanie zatrzymać 20% generowanych przez siebie zysków, presja wywierana na tych menedżerów i wynikająca z niej niestabilność może prowadzić do skrajnej zmienności niektórych akcji; może to również zaszkodzić indywidualnemu inwestorowi, który znajduje się po złej stronie danej transakcji.

Presja sprzedaży przez właściciela instytucjonalnego

Ponieważ inwestorzy instytucjonalni mogą posiadać setki tysięcy, a nawet miliony akcji, kiedy instytucja decyduje się na sprzedaż, akcje często się wyprzedają, co ma wpływ na wielu indywidualnych akcjonariuszy.

Przykład: kiedy dobrze znany udziałowiec Carl Icahn sprzedał pozycję w Mylan Labs w 2004 r., Jego udziały straciły prawie 5% wartości w dniu sprzedaży, ponieważ rynek starał się wchłonąć akcje.

Oczywiście trudno jest przypisać całkowitą wielkość spadku akcji do sprzedaży dokonywanej przez inwestorów instytucjonalnych. Harmonogram sprzedaży i jednoczesne spadki odpowiednich cen akcji powinny pozostawić inwestorom zrozumienie, że duża sprzedaż instytucjonalna nie pomaga w zwyżce cen akcji. Ze względu na dostęp i wiedzę fachową, jaką dysponują te instytucje – pamiętaj, że we wszystkich pracują dla nich analitycy – sprzedaż jest często zwiastunem tego, co nadejdzie.

Wielka lekcja z tego jest taka, że ​​sprzedaż instytucjonalna może spowodować spadek wartości akcji, niezależnie od fundamentalnych podstaw firmy.

Pełnomocnik walczy ze szkodami dla indywidualnych inwestorów

Jak wspomniano powyżej, działacze instytucjonalni zazwyczaj kupują duże ilości akcji, a następnie wykorzystują posiadany kapitał jako dźwignię, umożliwiając im uzyskanie miejsca w zarządzie i egzekwowanie swoich planów. Jednakże, chociaż taki zamach stanu może być dobrodziejstwem dla zwykłego akcjonariusza, niefortunnym faktem jest to, że wiele walk pełnomocników to zwykle przeciągające się procesy, które mogą być szkodliwe zarówno dla akcji bazowych, jak i dla indywidualnego akcjonariusza w nie zainwestowanego.

Weźmy na przykład to, co wydarzyło się w The Topps Company w 2005 roku. Dwa fundusze hedgingowe, Pembridge Capital Management i Crescendo Partners, każdy z pozycją na giełdzie, próbowały wymusić głosowanie w sprawie nowej listy dyrektorów. Chociaż bitwa została ostatecznie rozstrzygnięta, akcje zwykłe straciły około 12% swojej wartości w ciągu trzech miesięcy wymiany między stronami. Ponownie, chociaż pełną winy za spadek ceny akcji nie można przypisać temu jednemu incydentowi, zdarzenia te nie pomagają w wzroście cen akcji, ponieważ powodują złą prasę i zazwyczaj zmuszają kierownictwo do skupienia się na bitwie zamiast na firma.

Inwestorzy powinni być świadomi, że chociaż fundusz może zaangażować się w akcje z zamiarem zrobienia czegoś dobrego, droga na przyszłość może być trudna, a cena akcji może spaść i często tak się dzieje, aż wynik stanie się pewniejszy.

Podsumowanie

Inwestorzy indywidualni powinni nie tylko wiedzieć, które firmy mają pozycję właścicielską w danej akcji; Powinni także być w stanie ocenić potencjał innych firm do nabycia akcji, jednocześnie rozumiejąc powody, dla których obecny właściciel może zlikwidować swoją pozycję. Właściciele instytucjonalni mogą zarówno tworzyć, jak i niszczyć wartość dla inwestorów indywidualnych. W rezultacie ważne jest, aby inwestorzy mieli oko i reagowali na ruchy największych graczy na danej giełdzie.